Liqui moly Synthoil high tech 5W40

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Octan
    Rider
    • 2006
    • 653

    #26
    Częściowym wytłumaczeniem niższych cen w Niemczech są też podatki, choćby Vat, tam bodaj mają 19% a my w PLu 23 %

    Komentarz


    • #27
      Zamieszczone przez Mihau
      innova, to teraz pytanie. Skąd tak daleko idące wnioski wysuwasz?
      nie do końca doprecyzowałeś obszar wyciągniętych wniosków. W zakresie cen to głównie z doświadczenia w handlu, w tym również międzynarodowym ale również z wielu innych doświadczeń w szczególności korporacyjnych. To wcale nie znaczy że te wnioski są najtrafniejsze (każdy wyciąga własne i się nimi dzieli - demokracja), nie jestem członikem zarządu czy też jakimkolwiek reprezentantem spółek o których mowa.

      [ Dodano: Wto 14 Cze, 11 21:10 ]
      Zamieszczone przez Octan
      Częściowym wytłumaczeniem niższych cen w Niemczech są też podatki, choćby Vat, tam bodaj mają 19% a my w PLu 23 %
      słusznie, jest tu pole do powstania różnicy, niewielkie ale jest to jeden z czynników przekładających się na końcowy rezultat

      Komentarz

      • elemenateur
        Elegance
        • 2007
        • 803

        #28
        Zamieszczone przez Octan
        innova napisał/a:
        ale patrząc na cenę LM4100 w oliwiarce zbyt wielkie dysproporcje cenowe się uwidaczniają, tj produkt, który przez producenta jest wycenianiy na ponad 200PLN (5L), intercarsie ostatnio jak widzę nawet podrożał (taka promocja ale inna) na ponad 190PLN niespodziewanie tutaj kosztuje 119PLN.


        Chyba jednak największym problemem jest polityka marketingowa firmy LM na poszczególne kraje.Skoro w Polsce w oficjalnej sieci dystrybucji bańka oleju kosztuje ok 200 pln a taka sama w Reichu 36 euro (w detalu), co w po przeliczeniu na złotówki daje 140 pln to naturalnym jest że prywatni importerzy sprowadzają olej z Niemiec.Zapewne tam w hurcie kupują jeszcze taniej, co jak widać przekłada się na tak duże różnice cenowe w PL

        36 euro to spałowana ebayowa cena firm które sprzedają to w paletach. Chyba nie widziałeś kolego nigdy ceny detalicznej. Jest baaardzo podobna do polskiej. Oczywiście jednak - robisz zakupy za kilka tyś euro - masz taniej.

        Komentarz

        • klarkson
          Classic
          • 2011
          • 4

          #29
          Oliwiarka przywozi oleje prosto od producenta z Niemiec i sprzedaje poza oficjalną siecią (poza LM Polska), stąd niskie ceny a olej prosto z fabryki. Wiem, bo mam znajomego, który robi to samo i zna gości z Oliwiarki.
          On sam sprzedaje na Allegro

          Kupowałem u niego, moi koledzy kupowali i zawsze olej był OK.

          Komentarz


          • #30
            klarkson, zapewne zalogowałeś się tylko po to żeby nam to powiedź.....
            Pozdrawiamy Panów z Oliwiarki

            Komentarz

            • klarkson
              Classic
              • 2011
              • 4

              #31
              klarkson, zapewne zalogowałeś się tylko po to żeby nam to powiedź.....
              Pozdrawiamy Panów z Oliwiarki
              Niezupełnie gdybym miał reklamować cokolwiek to reklamowałbym to co mam w stopce
              Tymczasem o Oliwiarce ktoś wyżej wspominał a Adamke72 to nasz wspólny znajomy.
              Cóż dziś założyłem konto i od czegoś musiałem zacząć, akurat trafiłem na temat, który jest mi znajomy.
              Również pozdrawiam Panów z Oliwiarki i Adamke72 :P

              Komentarz

              • voytek
                Rider
                • 2010
                • 480
                • Octavia III (5E3)
                • CZDA 1.4 TSI 150 KM

                #32
                No nie straszcie tak, bo ja właśnie zamówiłem olej (LM Top Tech 4200) na oliwiarka.pl , jeszcze go nie odebrałem i nie wiem co myśleć. No bo jeśli faktycznie cena jest poniżej ceny producenta, to coś jest podejrzane. Z drugiej strony, ten trefny olej o którym mowa w tym wątku nie pochodził z tego sklepu, a wręcz przeciwnie, ze sklepu, który podobno jest oficjalnym dystrybutorem LM. Podróbę można jak widać trafić zawsze i niestety chyba wszędzie, a wyższa cena wcale IMO nie gwarantuje oryginalności produktu. Można przecież sprzedawać podróbę w wyższej cenie, żeby nie wzbudzać podejrzeń i tyle.
                Czy ktoś poza kolegą Mihau i nowym na forum kolegą klarkson kupował olej na oliwiarka.pl?

                Komentarz

                • haragon
                  Rider
                  • 2008
                  • 310

                  #33
                  Taka sytuacja może trafić się każdemu i z każdym olejem!!!!


                  ...każdym, który jest zalewany do bańki z tworzywa sztucznego!!! Jak ktoś nie wierzy to mogę podesłać "oryginalny" olej, w oryginalnej butelce dowolnego producenta z wodą w środku. O metodzie pisać tu nie będę, ale jest prosta jak konstrukcja cepa i w cale nie trudno na nią wpaść. Butelka będzie z nie naruszonym zabezpieczeniem. Tu szczęście w nieszczęściu jest takie, że ktoś wlał zużyty i przepracowany olej, dzięki czemu nabywca, mechanik szybko się zorientował i właściwie zareagował. Co mogło by się stać gdyby w środku znalazł się kujawski, a użytkownik pojeździłby troszeczkę na takim miksie zanim by się zorientował to aż strach pomyśleć.
                  Jedyną metodą walki z takimi gnojami jest zakup oleju ze sprawdzonego źródła- cena nie jest wyznacznikiem tutaj oryginalności, bo to co opisane jest kilka postów wyżej nazywamy importem równoległym (aspiryna w aptece kosztuje 8-10zł za pudełko. Ta sama aspiryna z importu równoległego w tej samej aptece dla nielicznych klientów kosztuje 5-6zł za pudełko- wot takie czary mary. Ten sam produkt, a ceny różne ;-)
                  Aby zminimalizować wystąpienie w/w ryzyka moim zdaniem należy:
                  - zaopatrywać się w oliwę w sprawdzonym źródle
                  - firma im mniej zatrudnia osób tym lepiej (patrz kolega elemenateur). Jest wtedy mniejsze prawdopodobieństwo iż trafi się w firmie 1 nieuczciwa osoba, która na boku będzie właśnie w taki sposób dorabiać.
                  - kupujemy w firmie, która jest tylko firmą handlową, a nie usługową, ale na takie w dzisiejszych czasach ciężko jest trafić.
                  - kupujemy olej w metalowym opakowaniu- to o dziwo zdecydowanie ciężej podrobić. Niestety lwia część produktów tego typu rozlewana jest do butelek z tworzywa, a człowiek w doborze oleju nie kieruje się sposobem jego konfekcjonowania.
                  - po zakupie dokładnie sprawdzamy całe opakowanie!!!
                  - pozostawiamy zawsze próbkę dobrego oleju (z poprzedniej wymiany) do celów porównawczych. Porównań dokonujemy organoleptycznie.
                  "Prosta jest dla szybkich samochodów, zakręty są dla szybkich kierowców..."- Colin McRae

                  Octavia Combi 2004 [138KM / 293Nm]
                  >>Hardware - dobrygrzeswawa<<
                  >>Software - rogalotti<<

                  Komentarz

                  • elemenateur
                    Elegance
                    • 2007
                    • 803

                    #34
                    Zamieszczone przez klarkson
                    Oliwiarka przywozi oleje prosto od producenta z Niemiec i sprzedaje poza oficjalną siecią (poza LM Polska), stąd niskie ceny a olej prosto z fabryki. Wiem, bo mam znajomego, który robi to samo i zna gości z Oliwiarki.
                    On sam sprzedaje na Allegro

                    Kupowałem u niego, moi koledzy kupowali i zawsze olej był OK.

                    nie znam tematu, jedynie powiem w ten sposób... w motulu zamówienie minimalne by fabryka chciała z Tobą rozmawiać to 20 tyś litrów... dlatego dystrybutorzy robią wspólne grupy zakupowe. Kolega z oliwiarki na pewno ma dobrą cenę - i chwała mu za to , na pewno jednak z fabryki bezpośrednio tego nie bierze tylko od niemieckiego przedstawiciela.

                    Ps. Koszty frachtu etc sprawiłyby że nie mógłby tej oliwy w tych cenach sprzedawać.

                    Jeśli jednak importuje to na pewno olej jest pewny.

                    Komentarz


                    • #35
                      Zamieszczone przez kross12
                      klarkson, zapewne zalogowałeś się tylko po to żeby nam to powiedź.....
                      Pozdrawiamy Panów z Oliwiarki
                      bardzo ładne i dyplomatyczne podsumowanie, ja w cuda i to hurtowe również nie wierzę

                      [ Dodano: Pon 20 Cze, 11 00:54 ]
                      Zamieszczone przez haragon
                      - firma im mniej zatrudnia osób tym lepiej (patrz kolega elemenateur). Jest wtedy mniejsze prawdopodobieństwo iż trafi się w firmie 1 nieuczciwa osoba, która na boku będzie właśnie w taki sposób dorabiać.
                      tutaj zagadnienie niestety jak przysłowiowy kij: ma dwa końce:

                      w małej firmie można zmontować ekipę, która milczy jak grób w sprawie pochodzenia towaru a prawdopodobieństwo wycieku informacji jest bardzo małe (na bank, ktoś za to poleci). Ponadto w małej firmie najczęściej szef jest jednocześnie jej właścicielem a wiadomo jakie są naturalne cechy ludzkie... tymczasem w dużej firmie, gdzie szefostwo jest związane z korporacją jedynie umową o pracę i pensją co miesiąc a przychody ze sprzedaży wędrują i tak na konto firmy to raczej nikt nie ma motywacji do działań partyzanckich bo i tak dodatkowych profitów dla siebie mieć nie będzie.

                      Komentarz

                      • Pidziek
                        RS
                        • 2011
                        • 1845

                        #36
                        No i jak postepy w temacie , są jaieś nowe wyjaśnienia ?
                        Profesjonalne oleje i filtry, zniżki dla klubowiczów :
                        http://www.zmienolej.pl/
                        http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=748534#748534

                        Komentarz

                        • haragon
                          Rider
                          • 2008
                          • 310

                          #37
                          Zamieszczone przez innova
                          Zamieszczone przez kross12
                          klarkson, zapewne zalogowałeś się tylko po to żeby nam to powiedź.....
                          Pozdrawiamy Panów z Oliwiarki
                          bardzo ładne i dyplomatyczne podsumowanie, ja w cuda i to hurtowe również nie wierzę

                          [ Dodano: Pon 20 Cze, 11 00:54 ]
                          Zamieszczone przez haragon
                          - firma im mniej zatrudnia osób tym lepiej (patrz kolega elemenateur). Jest wtedy mniejsze prawdopodobieństwo iż trafi się w firmie 1 nieuczciwa osoba, która na boku będzie właśnie w taki sposób dorabiać.
                          tutaj zagadnienie niestety jak przysłowiowy kij: ma dwa końce:



                          w małej firmie można zmontować ekipę, która milczy jak grób w sprawie pochodzenia towaru a prawdopodobieństwo wycieku informacji jest bardzo małe (na bank, ktoś za to poleci). Ponadto w małej firmie najczęściej szef jest jednocześnie jej właścicielem a wiadomo jakie są naturalne cechy ludzkie... tymczasem w dużej firmie, gdzie szefostwo jest związane z korporacją jedynie umową o pracę i pensją co miesiąc a przychody ze sprzedaży wędrują i tak na konto firmy to raczej nikt nie ma motywacji do działań partyzanckich bo i tak dodatkowych profitów dla siebie mieć nie będzie.


                          Wybaczcie, ale zacytuję to co napisałem w innym temacie " Jaki olej do TDI"

                          Co do równania oryginał musi = się CENA, to też nie do końca się tu z tobą zgodzę i poniżej podam Ci przykład.
                          Załóżmy, że jesteś właścicielem niewielkiej prężnie rozwijającej się firmy olejarskiej w Polsce. Zatrudniasz w swojej firmie 12 ludzi. Zawsze zależało Ci na tym, aby twój klient dostawał najlepszej jakości towar po najlepszych cenach, ale wychodziłeś zawsze z założenia, że za to co jest porządne klient musi swoje zapłacić.
                          Biznes do dnia dzisiejszego dobrze się kręcił, klienci zamawiali towar, otrzymywali w terminie dobry produkt i każdy był zadowolony. Zadowolony do DZISIAJ!!!
                          Ty nie wiesz jeszcze o tym, że jeden z twoich pracowników wpadł na genialny sposób i zaczął zarabiać od jakiegoś czasu na boku. Wynosi olej po za pracę (lub robi to w pracy). Z oryginalnego opakowania wylewa ori oliwę i wlewa najtańszy na rynku olej jaki można kupić- dajmy na to „Selektor”. Oryginalną oliwę gonił wśród kumpli i znajomych. Ci byli zadowoleni, że kupują dobry produkt za ½ więc interes z dnia na dzień, z miesiąca na miesiąc zaczął się drastycznie rozwijać i kwitnąć. Nikt by jak sądzę nie kapnął by się gdyby pewnego dnia nieuczciwemu pracownikowi nie zabrakło selektora do podmiany!!! Okazja była do zarobienia trochę grosza, a tu nie ma co do bańki wlać ;-(. Więc długo nie myśląc wlał stary zużyty olej do ori baniaczka i jak zawsze odłożył na półeczkę. Kupił to jeden z klientów nieświadomy niczego i przyszedł za dwa dni z pretensjami. Od tego czasu w firmie zrobił się smród…
                          Dalej Ci pisać nie będę bo historię tą, lub podobną możesz sobie stworzyć i dokończyć sam…
                          Nie chcę tu pisać i sugerować, że wina w pełni leży po stronie sprzedawcy. Może akurat sprzedawca towarem tym wymienia się w tzw. Barterze z zaprzyjaźnioną firmą X, z którą handlują od zarania dziejów (no bo przecież w dzisiejszych czasach nie da się wszystkiego mieć z bezpośredniego źródła, a czasami taż i nie warto- podmiana mogła by wtedy wystąpić w innej części tego łańcucha handlowego).
                          Fakt jest faktem- to Sprzedawca powinien dogadać się z klientem jak najszybciej. Potem znaleźć przyczynę- wyperdolić nieuczciwego pracownik z roboty, bądź zmienić źródło dostawy towaru!!!!!!!!


                          PAMIĘTAJ TEŻ O tzw. IMPORCIE RÓWNOLEGŁYM, o którym pisałem kilka postów wyżej.
                          Nikt nie zabroni mi kupować oryginalnego oleju LM w Meksyku i sprowadzać go do Polski.
                          A to, że i ja zarobię i klient zadowolony- dla mnie to się liczy!!!
                          To nic, że w MEXICO mają na tym oleju 5% VATu!. Biorę ze sprawdzonego źródełka, ja im płacę i wszyscy są zadowoleni ;-) . A to, że oryginalny dystrybutor na Polskę się burzy...- JA TO MAM W TYCIE :-) . I co mi zrobi ;-) ).
                          Mamy wolny kraj, a ja mogę kupować od kogo chce i sprzedawać komu chce ;-) .
                          Producent też nic z tym nie zrobi bo musiałby wiedzieć skąd to kupuję i nawet jakby się dowiedział i mi zamknął źródełko to znajdę sobie inną nitkę ;-)
                          Wot takie czary mary ;-) )))
                          "Prosta jest dla szybkich samochodów, zakręty są dla szybkich kierowców..."- Colin McRae

                          Octavia Combi 2004 [138KM / 293Nm]
                          >>Hardware - dobrygrzeswawa<<
                          >>Software - rogalotti<<

                          Komentarz

                          • Pidziek
                            RS
                            • 2011
                            • 1845

                            #38
                            Zamieszczone przez haragon
                            Fakt jest faktem- to Sprzedawca powinien dogadać się z klientem jak najszybciej. Potem znaleźć przyczynę- wyperdolić nieuczciwego pracownik z roboty, bądź zmienić źródło dostawy towaru!!!!!!!!
                            W tym sedno problemu.
                            Wysłać klientowi na swój koszt dobrą bankę a łeb ukrecić w swojej firmie jak najszybciej a nie kosztem klienta.

                            Zamieszczone przez haragon
                            Barterze z zaprzyjaźnioną firmą X, z którą handlują od zarania dziejów (no bo przecież w dzisiejszych czasach nie da się wszystkiego mieć z bezpośredniego źródła, a czasami taż i nie warto- podmiana mogła by wtedy wystąpić w innej części tego łańcucha handlowego).
                            Też jest taka ewentualność, a o pomysłowości Polskich handlarzy i sprzedawców mogę opowiedzieć w realu jedno pracują ucziwie i budują zaufanie latami inni jadą po bandzie wierząc w szybkie kokosy ...:-)
                            Profesjonalne oleje i filtry, zniżki dla klubowiczów :
                            http://www.zmienolej.pl/
                            http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=748534#748534

                            Komentarz

                            • elemenateur
                              Elegance
                              • 2007
                              • 803

                              #39
                              Zamieszczone przez innova
                              haragon napisał/a:

                              - firma im mniej zatrudnia osób tym lepiej (patrz kolega elemenateur). Jest wtedy mniejsze prawdopodobieństwo iż trafi się w firmie 1 nieuczciwa osoba, która na boku będzie właśnie w taki sposób dorabiać.


                              tutaj zagadnienie niestety jak przysłowiowy kij: ma dwa końce:

                              w małej firmie można zmontować ekipę, która milczy jak grób w sprawie pochodzenia towaru a prawdopodobieństwo wycieku informacji jest bardzo małe (na bank, ktoś za to poleci). Ponadto w małej firmie najczęściej szef jest jednocześnie jej właścicielem a wiadomo jakie są naturalne cechy ludzkie... tymczasem w dużej firmie, gdzie szefostwo jest związane z korporacją jedynie umową o pracę i pensją co miesiąc a przychody ze sprzedaży wędrują i tak na konto firmy to raczej nikt nie ma motywacji do działań partyzanckich bo i tak dodatkowych profitów dla siebie mieć nie będzie.

                              pozwolę sobie odpisać by było jasne jak jest u nas
                              każdy zainteresowany nasz klient może przyjechać do nas do sklepu i jeśli naprawdę będzie wyrażał ogromną ochotę by poznać skąd jest nasz towares - pokaże FV by nie było niedomówień. Na wesoło... bywali już u nas różni klienci którzy chcieli przy nas otwierać bańki oleju i wąchać i jak by źle pachniał rozlewają... odpowiedziałem oczywiście... ale jak będzie pachniał dobrze to Pan się oliwki motula napije .... Darowałem temu Panu który teraz przyjeżdza po części i razem się śmiejemy z jego pierwszych u nas zakupów

                              Komentarz

                              • PAOLO ESCO
                                RS
                                • 2009
                                • 6626
                                • Volkswagen
                                • CAYC 1.6 TDI CR 105 KM

                                #40
                                Zamieszczone przez elemenateur
                                jak będzie pachniał dobrze to Pan się oliwki motula napije
                                :haha:
                                PW - OFF. Nie mam czasu na odpisywanie... sorryyyy

                                Komentarz


                                • #41
                                  Zamieszczone przez haragon
                                  PAMIĘTAJ TEŻ O tzw. IMPORCIE RÓWNOLEGŁYM, o którym pisałem kilka postów wyżej.
                                  Nikt nie zabroni mi kupować oryginalnego oleju LM w Meksyku i sprowadzać go do Polski.
                                  A to, że i ja zarobię i klient zadowolony- dla mnie to się liczy!!!
                                  To nic, że w MEXICO mają na tym oleju 5% VATu!. Biorę ze sprawdzonego źródełka, ja im płacę i wszyscy są zadowoleni ;-) . A to, że oryginalny dystrybutor na Polskę się burzy...- JA TO MAM W TYCIE :-) . I co mi zrobi ;-) ).
                                  Mamy wolny kraj, a ja mogę kupować od kogo chce i sprzedawać komu chce ;-) .
                                  Producent też nic z tym nie zrobi bo musiałby wiedzieć skąd to kupuję i nawet jakby się dowiedział i mi zamknął źródełko to znajdę sobie inną nitkę ;-)
                                  Wot takie czary mary ;-) )))
                                  ja wyjątkowo się tak nie rozpiszę jak to często bywało, natomiast w tych wszystkich (nie byłeś pierwszym, który w ta stronę podążył więc widać w tym pewien schemat...wyjaśnień) analizach importu równoległego brakuje mi kilku istotnych elementów:
                                  1) koszty transportu
                                  2) cło
                                  3) VAT płacony przy odprawie celnej (ten nasz rodzimy 23%)

                                  Producenci też bezgranicznie niewidomi nie są, i nie pozostawiają zbyt wiele miejsca na alternatywny łańcuch dostaw zatem strat przysporzyć im nie przysporzysz (poniżej kosztów i tak nie sprzedają) z pewnością.


                                  natomiast wracając do opowieści o dużych i małych firmach, to nie poddałem porównaniu jeszcze jednego ważnego elementu mianowicie reputacji firmy a ta kwestia pojawiła się niejako pośrednio w ostatnich postach. Moje zdanie jest takie: w małej firmie wpadką nikt się nie przejmie i albo "firma" będzie kontynuować pod tą samą "banderą" albo nastąpi szybka zmiana loga... poza tym nic się nie zmieni. W dużej firmie (wskazywałem kilka punktów jako kryterium) jakakolwiek partyzantka skończy się bardzo niefajnie dla partyzanta. Wciąż brakuje motywu, dlaczego miałby to zrobić - w wynoszenie dużych ilości nie wierzę zatem firma się nie rozrośnie... a prawdopodobieństwo tego, że ktoś to dostrzeże jest na tyle duże, iż oprócz tego że go wywalą z lasu to jeszcze jak sprawa stanie się medialna to zarząd siłą rzeczy zostanie zmuszony niejako przeciągnąć partyzanta przez machinę odpowiedzialności prawnej i finansowej... to z jakim skutkiem to już kwestia konkretnego przypadku.

                                  Komentarz

                                  • oktawer
                                    Classic
                                    • 2011
                                    • 31

                                    #42
                                    Zamieszczone przez voytek
                                    No nie straszcie tak, bo ja właśnie zamówiłem olej (LM Top Tech 4200) na oliwiarka.pl , jeszcze go nie odebrałem i nie wiem co myśleć. No bo jeśli faktycznie cena jest poniżej ceny producenta, to coś jest podejrzane. Z drugiej strony, ten trefny olej o którym mowa w tym wątku nie pochodził z tego sklepu, a wręcz przeciwnie, ze sklepu, który podobno jest oficjalnym dystrybutorem LM. Podróbę można jak widać trafić zawsze i niestety chyba wszędzie, a wyższa cena wcale IMO nie gwarantuje oryginalności produktu. Można przecież sprzedawać podróbę w wyższej cenie, żeby nie wzbudzać podejrzeń i tyle.
                                    Czy ktoś poza kolegą Mihau i nowym na forum kolegą klarkson kupował olej na oliwiarka.pl?
                                    Tak, ja.

                                    Zamieszczone przez innova
                                    1) koszty transportu
                                    2) cło
                                    3) VAT płacony przy odprawie celnej (ten nasz rodzimy 23%)
                                    Sprawdź hurtowe ceny LM w Niemczech a zobaczysz, że w takich cenach jak we wspomnianej firmie mieszczą się i koszty transportu i ich marża Cła nie ma, bo przypominam, że to zakup wewnątrzunijny. Podobnie z VATem. O ile firma ma unijny NIP. Tak przypuszczam, mogę się mylić. Nie wiem jak wygląda temat z olejami spoza UE - np z USA ale wiem, że akurat w USA ceny w detalu są znacznie niższe niż u nas w hurcie

                                    Zamieszczone przez innova
                                    Moje zdanie jest takie: w małej firmie wpadką nikt się nie przejmie i albo "firma" będzie kontynuować pod tą samą "banderą" albo nastąpi szybka zmiana loga... poza tym nic się nie zmieni.
                                    Nie zgadzam się. Duża firma leje na klientów - jeden w tę czy we wtę co za różnica. Dla małej liczy się każdy klient, szczególnie na starcie.

                                    Komentarz

                                    • Pidziek
                                      RS
                                      • 2011
                                      • 1845

                                      #43
                                      Zamieszczone przez oktawer
                                      np z USA ale wiem, że akurat w USA ceny w detalu są znacznie niższe niż u nas w hurcie
                                      Tam to sa dopiero gimnastyki, maja TAX 9% itp.
                                      Kontener kosztuje i wszystko :-)

                                      Zamieszczone przez oktawer
                                      Nie zgadzam się. Duża firma leje na klientów - jeden w tę czy we wtę co za różnica. Dla małej liczy się każdy klient, szczególnie na starcie.
                                      Zgadza się dlatego nie powinno sie wieszać psów na małych manufaktórach które robia co moga żeby wypromować swoją pozycję.
                                      Mi się wydaje że ktos beszczelnie zrobił wałek w hurtowni a swojej firmie kupe która bedzie jeszcze długo śmierdzieć :lol: :lol:

                                      Zamieszczone przez oktawer
                                      Sprawdź hurtowe ceny LM w Niemczech a zobaczysz, że w takich cenach jak we wspomnianej firmie mieszczą się i koszty transportu i ich marża
                                      Pamietam jak motul wchodził na rynek i jakie były ceny w Intercarsie, u Polskiego dystrybutora a jakie w Niemczech , przepaść ...

                                      Zamieszczone przez innova
                                      Producent też nic z tym nie zrobi bo musiałby wiedzieć skąd to kupuję i nawet jakby się dowiedział i mi zamknął źródełko to znajdę sobie inną nitkę ;-)
                                      No nie do konca masz rację.
                                      UC raczej rząda deklaracji pochodzenia i odpowiedniej aprobaty podmiotu który może to wysłać i ma odpowiednie kompetencje.
                                      I tutaj na przedbiegach czesto pies jest pogrzebany.

                                      Dodatkowo może rządać składu produktu i co wtedy jak dystrybutor nie ma tych kart ?

                                      Jeśli w Meksyku nie maja prawa wysyłac poza granice Ameryki łacinskiej to może być zonk.
                                      W UC chcą deklaracji pochodzenia a ktoś musi Ci to sprzedać z zerowym VAT-em a bez wsparcia i wiedzy firmy może to być nie do przeskoczenia.
                                      Dystrybutor który ma zakaz sprzedazy za granice tego oanstwa raczej nie załatwi zwolnienia z podatku TAX-u czy VAt-u jak zwał tak zwał.


                                      Do tego jak jeszcze dochodzi znaczek w kółeczku R to juz wogóle lipa może być.
                                      Profesjonalne oleje i filtry, zniżki dla klubowiczów :
                                      http://www.zmienolej.pl/
                                      http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=748534#748534

                                      Komentarz

                                      • haragon
                                        Rider
                                        • 2008
                                        • 310

                                        #44
                                        Zamieszczone przez innova
                                        Producent też nic z tym nie zrobi bo musiałby wiedzieć skąd to kupuję i nawet jakby się dowiedział i mi zamknął źródełko to znajdę sobie inną nitkę ;-)
                                        Zamieszczone przez Pidziek
                                        No nie do konca masz rację.
                                        UC raczej rząda deklaracji pochodzenia i odpowiedniej aprobaty podmiotu który może to wysłać i ma odpowiednie kompetencje.
                                        I tutaj na przedbiegach czesto pies jest pogrzebany.

                                        Dodatkowo może rządać składu produktu i co wtedy jak dystrybutor nie ma tych kart ?

                                        Jeśli w Meksyku nie maja prawa wysyłac poza granice Ameryki łacinskiej to może być zonk.
                                        W UC chcą deklaracji pochodzenia a ktoś musi Ci to sprzedać z zerowym VAT-em a bez wsparcia i wiedzy firmy może to być nie do przeskoczenia.
                                        Dystrybutor który ma zakaz sprzedazy za granice tego oanstwa raczej nie załatwi zwolnienia z podatku TAX-u czy VAt-u jak zwał tak zwał.


                                        Do tego jak jeszcze dochodzi znaczek w kółeczku R to juz wogóle lipa może być.
                                        Pidziek

                                        Te MEXCO to taki przykład wzięty z czapy...
                                        Ale jeżeli chcesz przykładu, który funkcjonuje w realu to proszę.

                                        Środki farmaceutyczne (lekarstwa, te na receptę również) w imporcie równoległym są dostępne w Polsce jak już wcześniej pisałem o 40% taniej niż te same leki zakupione od bezpośredniego przedstawiciela/importera na Polskę!!!
                                        Środki te, aby móc je legalnie sprzedawać u nas w kraju są poddawane znacznie większym obostrzeniom prawnym i certyfikatom niż olej silnikowy!!!
                                        A jednak kupując aspirynę Bayer'a od oficjalnego przedstawiciela w Polsce zapłacisz więcej niż jakbyś ten sam produkt kupił od dystrybutora w Grecji i importował go do Polski (wraz z wszystkimi kosztami z tym związanymi). Różnice w cenach są kolosalne!!!
                                        Apteki się tym nie chwalą, a i często leki te nie są dostępne dla zwykłego klienta z ulicy ;-)
                                        To nie dotyczy tylko aspiryny ale i bardzo drogich środków farmakologicznych np. Mercilonu itp.
                                        Wiem bo moja siostra w tej branży pracuje i mówi, że to istne hodowanie węża na własnej szyi. Główny dystrybutor zatrudnia przedstawicieli medycznych, którzy reprezentują importera na Polskę, jeżdżą po aptekach, lekarzach, szpitalach, promują produkt, organizują szkolenia, a apteki ściągają ten sam produkt importem równoległym z innego kraju z pominięciem tego właśnie importera i wprowadzają go na rynek!
                                        Z tym nie da się walczyć!!!!!!!!!!!!

                                        Takich przykładów tu można mnożyć, i mnożyć.
                                        To samo dzieje się z oliwą do naszych silników.
                                        Są źródła, gdzie kupisz oryginalną oliwę z importu (może nawet lepszą- bo rozlewaną nie na tzw. rynek wschodni) taniej.
                                        Oczywiście jeżeli znajdziesz źródło sprzedaży po znacznie zaniżonej i nie realnej cenie to należy się zastanowić czy produkt ten nie jest kradziony, podrobiony- wtedy ryzyko zakupu szajsu jest większe. Ale jeżeli kupujesz ze sprawdzonego, stałego źródła tanią oliwkę to właśnie pochodzi to z importu i stąd biorą się różnice w cenie.
                                        Ryzyko zakupu podrobionego produktu jest zawsze i tam gdzie płacisz uczciwe pieniądze za produkt i tam, gdzie płacisz za ten produkt mniej.
                                        Najlepiej znaleźć sobie stałego sprawdzonego dostawcę gdzie stale kupujesz produkt i kupują go inni i właśnie tam się zaopatrywać. Dlatego istotne w tym wszystkim jest to, żeby takich właśnie dostawców i firmy tu na tym forum promować i polecać- ryzyko zakupu w takim właśnie przypadku jest najmniejsze, ale też nie wykluczone.
                                        "Prosta jest dla szybkich samochodów, zakręty są dla szybkich kierowców..."- Colin McRae

                                        Octavia Combi 2004 [138KM / 293Nm]
                                        >>Hardware - dobrygrzeswawa<<
                                        >>Software - rogalotti<<

                                        Komentarz

                                        • filip_auto
                                          Ambiente
                                          • 2011
                                          • 164

                                          #45
                                          gnojówka zamiast liqui moly

                                          Ja mam kartę stałego klienta w Arpolu i mam zniżkę na zakupy prawie na cały asortyment 15% cena za 5 litrów 151zł z groszami po rabacie, bez rabatu 175zł

                                          Zamawiając olej czekam na niego max jeden dzień taka jest u nich procedura ja zamawiam oni zgłaszają do centrali która się mieści w Toruniu i ich transportem dowożone jest towar do poszczególnych sklepów. ze sprzedającym rozmawiałem to mówi że mało tego schodzi dlatego że nie jest za bardzo znany ten olej.

                                          W piątek mija dwa tygodnie jak złożyłem reklamację mają do mnie dzwonić z LM

                                          Na bieżąco będę was informował.

                                          Komentarz


                                          • #46
                                            Zamieszczone przez Pidziek
                                            Zgadza się dlatego nie powinno sie wieszać psów na małych manufaktórach które robia co moga żeby wypromować swoją pozycję.
                                            jednej rzeczy nie napisałem a potem wątek przygasł, teraz jest okazja:

                                            ja osobiście jestem wielkim zwolennikiem łamania wszelkich monopolów...zwłaszcza w dobie, kiedy producenci europejscy i amerykańscy doprowadzili do rozwoju gospodarki chińskiej wynosząc tam produkcję czego konsekwencje dopiero zaczynamy ponosić (nie tutaj o tym). Każdemu pomagam a sposób bezinteresowny jeżeli tylko jestem w stanie. Natomiast nieścisłości oraz braki dość precyzyjnie wskazuję.

                                            Padały różne rozwiązania i pomysły jak to jest z tym towarem, potem okazało się że są z czapy ale mniejsza i o to. Lekarstwa to robota pani minister zdrowia oraz różnych lobbystów, mało trafne porównanie z rynkiem olejów samochodowych, który receptami i dofinasowanie objęty nie jest.

                                            Znam inny schemat (nie wymaga towrzenia legend) na pozyskiwanie towaru w niższej cenie, chociaż w dobie działania Grupponu w przypadku towarów przeznaczonych na rynki masowe rozwiązanie powoli zaczyna tracić swój sens.

                                            [ Dodano: Sro 22 Cze, 11 14:58 ]
                                            Zamieszczone przez haragon
                                            Z tym nie da się walczyć!!!!!!!!!!!!
                                            i widzisz, może to nie wynikało z moich wypowiedzi bo też i wskazywałem braki w analize konkretnych przypadków. Osobiście doświadczałem dostrzegam i doświadczam, iż są różne metody na walkę z handlem równoległym a nawet z konkurencją...przy czym to są metody uprzykrzające życie i jedynie opóźnijące proces, który i tak jest nieuchronny. Czasem jak mam chwilę, to podejmuję się zmagań z takim kombinatem, który rości sobie jakieś prawa a których wcale nie ma wykorzystując przy tym numer określany niegdyś, jako "na czapkę z orzełkiem" lub też "na legitymację" czyli bazując na ludzikej niewiedzy i elementach psychologii.

                                            [ Dodano: Sro 22 Cze, 11 15:06 ]
                                            Zamieszczone przez haragon
                                            Oczywiście jeżeli znajdziesz źródło sprzedaży po znacznie zaniżonej i nie realnej cenie to należy się zastanowić czy produkt ten nie jest kradziony, podrobiony- wtedy ryzyko zakupu szajsu jest większe. Ale jeżeli kupujesz ze sprawdzonego, stałego źródła tanią oliwkę to właśnie pochodzi to z importu i stąd biorą się różnice w cenie.
                                            wtedy prawdopodobieństwo wynosi praktycznie 100% chyba że syndyk/komornik chce się pozbyć towaru likwidując spółkę (chociaż oni też czasem szukają ceny rynkowej). Natomiast wciąż pozostają naturalne cechy ludzkie (z róznym prawdopodobieństwem uruchominone w róznych firmach) i tak naprawdę to sensacja może wybuchnąć w dowolnym momencie, nawet w sprawdzonym i pewnym miejscu

                                            [ Dodano: Sro 22 Cze, 11 15:10 ]
                                            Zamieszczone przez Pidziek
                                            innova napisał/a:
                                            Producent też nic z tym nie zrobi bo musiałby wiedzieć skąd to kupuję i nawet jakby się dowiedział i mi zamknął źródełko to znajdę sobie inną nitkę
                                            Pidziek, to nie ja napisalem :wink:

                                            Komentarz

                                            • Pidziek
                                              RS
                                              • 2011
                                              • 1845

                                              #47
                                              Zamieszczone przez haragon
                                              Oczywiście jeżeli znajdziesz źródło sprzedaży po znacznie zaniżonej i nie realnej cenie to należy się zastanowić czy produkt ten nie jest kradziony, podrobiony- wtedy ryzyko zakupu szajsu jest większe. Ale jeżeli kupujesz ze sprawdzonego, stałego źródła tanią oliwkę to właśnie pochodzi to z importu i stąd biorą się różnice w cenie.
                                              Tak ale to ma krótkie nogi i oleje które czesto maja jakas pozycje w danym regionie jeśli ktoś zaczyna dumpingować dziwne ceny bo dogadał sie z kumplem bedącym dystrybutorem albo ma jakieś "chody" u regionalnego to może tak wyglądać.
                                              Ale do czasu.
                                              Są podmioty które walcza o jede, dwa procenty rotują sprzedaż itp. a tu przyjdzie kolega Henio i powie " a kupiłem sobie olej 10zł taniej na forum czy w jakimś sklepiku internetowym" i zaczyna się jazda kto co od kogo dlaczego takie ceny ....
                                              Zadaniem dystrybutorów tez jest trzymanie jakiejś ceny rynkowej którą nie omieszkam napisac zabijają różni cwaniaczki, allegro itp.
                                              Wtedy cała chiererchia się wali, leca głowy jest zadyma bo firmy robia targety, obroty komuś to sprzedają itp.

                                              Ostatni przykład jade do serwisu gość mi mówi kur...przychodzi klient z czescią do mnie którą kupił 5zł taniej ode mnie w pewnej hurtowni (2 co do wielkosci sieć sprzedaży po IC) a facet miał w hurtoni rabat...60% i brał miesięcznie za przeszło 50 000zł co zrobił ..nic.
                                              Ma zadzwonić w przyszłym tygodniu że własnie rezygnuje i żeby go w du... pocałowali.
                                              Jak myslicie co się stanie ?
                                              Ano powiem wam poleci kierownik albo przedstawiciel odpowiedzialny za sprzedaż w jego rejonie.
                                              Strata takiego klienta na rzecz IC to dla takiej hurtowni porażka z którą lepiej żeby się nie wypuszczali w centrali bo może być jeszcze wiekszy dym..

                                              Ludzie kombinują i powiem wam tak beszczelnie że szkoda gadać.
                                              Głównie to cwaniaczki i ludzie którzy szukaja szybkiego źródła zarobku na dobrych olejach i popularnych.
                                              To co słysze i widze po serwisach to niekiedy jest przegięcie.

                                              Co do zakupu towarów poza granicami kraju mimo że w Polsce mamy dystrybutora ...no to różnie bywa, ajk cena zaczyna razić pewne osoby zaczyna sie gimnastyka skąd co i jak.
                                              I wierzcie mi że ludzie którzy kupują czesci, oleje, filtry również czytaja różne fora i jeden to oleje a drugi zadzwoni z pyskiem do centrali że ktos wały robi, albo ma jakiś towar z dziwnego miejsca itp.

                                              A że częsc firm tego nie ogarnia to inna sprawa.

                                              Teraz lekarstwa :szeroki_usmiech

                                              kolega ma rację.

                                              Ja tylko dopieszę o tym że jak zwykle Polsak sprzedała prawa do chyba wszystkich substancji czynnych wchodzacych w skład lekarstw aby wprowadzić inne znanych firm nie koniecznie zachodnich.
                                              Mieliśmy tyle dobrych substancji czynnych a teraz co mamy ...nic.

                                              Substancja czynna to najważniejszy składnik lekarstwa i to własnie od niego zależy czy jedno jest lepsze a drugie słabsze inne itp.

                                              Substancje czynne kupuje się w w dużej mierz w Chinach i innych krajach i sa lepsze i gorsze, tansze , droższe.

                                              Jakie ida do Polski i krajów bloku wschodniego ...?

                                              To samo dodatki, bazy olejowe itp.
                                              Profesjonalne oleje i filtry, zniżki dla klubowiczów :
                                              http://www.zmienolej.pl/
                                              http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=748534#748534

                                              Komentarz


                                              • #48
                                                Zamieszczone przez Pidziek
                                                Tak ale to ma krótkie nogi i oleje które czesto maja jakas pozycje w danym regionie jeśli ktoś zaczyna dumpingować dziwne ceny bo dogadał sie z kumplem bedącym dystrybutorem albo ma jakieś "chody" u regionalnego to może tak wyglądać.
                                                To jest mniej więcej znany mi schemat z życia wzięty... przy czym osoby w strukturze czy już nawet piramidzie sprzedaży przypadkowe nie są i trudno taką machinę wybić z równowagi. Poza tym dobrze zmontowana spełnia też wiele pożytecznych funkcji dla samego producenta czy przedstawiciela na dany kraj, przykładowo koncentruje drobnicę i przerzuca jej obsługę na zewnętrzny podmiot (taki outsourcing) generując przy tym nawet sensowny obrót, który z kolei jest uzasadnieniem dla upustu... oczywiście nic za darmo.

                                                Komentarz

                                                • klarkson
                                                  Classic
                                                  • 2011
                                                  • 4

                                                  #49
                                                  Mnie się tylko nie podoba jak zareagował przedstawiciel LM Polska.

                                                  Zamieszczone przez innova
                                                  (...)patrząc na cenę LM4100 w oliwiarce zbyt wielkie dysproporcje cenowe się uwidaczniają, tj produkt, który przez producenta jest wycenianiy na ponad 200PLN (5L), intercarsie ostatnio jak widzę nawet podrożał (taka promocja ale inna) na ponad 190PLN niespodziewanie tutaj kosztuje 119PLN. To naprawdę duża różnica zwłaszcza, że producent nic o promocji nie wspomina (...)
                                                  LM Polska to nie producent tylko oficjalny dystrybutor, lekka różnica.
                                                  Jest wiele firm, które jak oliwiarka wożą oleje kupione w Niemczech i sprzedają je w zbliżonych cenach choć rzeczywiście w oliwarce jest najtaniej. Kilka miesięcy temu szukałem oleju i widziałem takie oferty.

                                                  Komentarz


                                                  • #50
                                                    Zamieszczone przez klarkson
                                                    LM Polska to nie producent tylko oficjalny dystrybutor, lekka różnica.
                                                    ja bym raczej użył sformułowania: przedstawiciel na dany kraj czy też oddział (krajowy) firmy (przy czym nie wiem, kto jest właścicielem ale prawo do używania nazwy i loga otrzymał)

                                                    Zamieszczone przez klarkson
                                                    Jest wiele firm, które jak oliwiarka wożą oleje kupione w Niemczech
                                                    no a my zastanowiliśmy się tutaj, czy to w ogóle ma szanse być dochodowym procederem patrząc na proponowaną cenę oraz patrząc na promocję, która zbiegła się akurat z publikacją dość ciekawego materiału na temat przykładowej zawartości.

                                                    Komentarz

                                                    Pracuję...