Lakierowanie małych odprysków lakierem w sztyfcie

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • olejek
    Ambiente
    • 2006
    • 121

    Lakierowanie małych odprysków lakierem w sztyfcie

    Sigma_74, Zobacz czy Twoja madra poczta nie wrzucila wiadomosci do spamu, ostatnio mialem kilka takich sytuacji przy aktualizacji danych w profilu, zostal podany adres nowej poczty a ta automatycznie do spamu :lol:
    http://keeprockin.art.pl/‎
  • kajacek
    Drive
    • 2005
    • 66

    #2
    Lakierowanie małych odprysków lakierem w sztyfcie

    Mam do zrobienia kilka odprysków na krawędziach drzwi (otwieranie drzwi w garażu itp. zanim nie zmądrzałem i nie przykleiłem gąbki na ścianach garażu... ops: ) oraz na progu pod drzwiami kierowcy - w sumie drobiazgi, ale troche denerwują....

    Podczas ostatniej wizyty w ASO zauważyłem na półce taki mały zestawik "Skody" do malowania takich drobiazgów - dla lakieru metalic były to dwa pojemniki (właściwy lakier i lakier bezbarwny). Udało mi się po wielu poszukiwaniach kupić taki zestaw do swojego koloru (Czerwień Flamenco...) i teraz mam kilka pytań do fachowców, którzy się cymś takim już bawili :
    1. Czy miejsce malowania należy jakoś specjalnie przygotować, czy tylko odtłuścić np. benzyną?
    2. Jaka powinna być gęstość lakieru i czym ewentualnie można go rozcieńczyć ?(chodzi mi o lakier właściwy kolorowy);
    3. Jak powinna być konsystencja lakieru bezbarwnego - mój jest chyba trochę za gęsty, bo ledwo spływa z pędzelka - czym go można rozcieńczyć?
    4. Po jakim czasie należy od pomalowania kolorem należy pomalować bezbarwnym i czy lakier kolorowy położyć raz, czy dać kilka warstw?

    Sorry za być może lamerskie pytania, ale będę to robił pierwszy raz i po pierwsze: szkoda mi "zeszpecić" Octavkę; po drugie: nie chciałbym mieć "suszenia głowy" ze strony małżonki, że zepsułem taką prostą robotę.... :P :lol:

    A już się kilka razy przekonałem, że na tym forum naprawdę można znaleźć osoby, które mogą i chcą pomóc..

    Komentarz

    • Pablo28
      Drive
      • 2005
      • 63

      #3
      Ja do tej pory uzywałem i nadal uzywam na takie maluśkie ryski i odpryski właśnie takiego sztyftu. Z tym, że w moim przypadku jest to jeden lakier, ale udało mi się tak dobrać, ze ta czerń jest dokładnie taka, jaką mam na czeszce (do wyboru było 6 różnych "odcieni" czerni...). Lakier jest perłowy, po dokładnym nałożeniu nie widać go z odległości mniejszej niz 30cm. Kryje ślicznie, rozprowadza sie znakomicie, nie wymaga żadnego rozcieńczania, schnie szybciutko, a pędzelek ma grubość może półtora włosa, więc nadaje sie tez do mikrorysek - większe ubytki lepiej pokryć wersją dwuskładnikową. Do odtłuszczenia polecili mi w Halfordsie takie chusteczki nasączone jakimś czymś, co nie rusza lakieru, a zbiera brud i wszelakie tłustości. Tylko pamietaj, żeby nie nakładać na nagrzany lakier!
      Octavia 1.9TDI combi 2001 black (tuned by Skoda)
      Impreza WRX 2003 rally blue (tuned by Motherfucker's Tuning Team)

      Komentarz

      • Maicroft
        Moderator
        S_OCP MemberModeratorr
        • 2004
        • 25757
        • Audi

        #4
        Ja to tylko odtluszczam, jak juz jest nalot rdzy to nitro przejezdzam, po czym maluje tym w kolorze bazy, po wymieszaniu, a tym drugim praktycznie wogole. Takie ciapki sa, ale jakos mi to wogole nie przeszkadza. Teraz pod szyba mi taki kawalek odpadl wielkosci paznokcia i bede musial to zrobic, bo zacznie rdzewiec za chwile.
        Spritmonitor.de

        Komentarz

        • ===Tomy===
          Rider
          • 2006
          • 552

          #5
          Re: Lakierowanie małych odprysków lakierem w sztyfcie

          Zamieszczone przez kajacek
          A już się kilka razy przekonałem, że na tym forum naprawdę można znaleźć osoby, które mogą i chcą pomóc..
          Również używam takiego sztyftu. Mam już kilka zaprawek na masce i błotnikach. Cóż, przed kamieniami się nie ucieknie i nawet nie próbuje. Zawsze robię zaprawki zanim pojawią się ślady zewnętrznej korozji. Odpryski załatwiam kawałkiem gąbki (najlepiej narożnikiem odciętym od tych do zmywania naczyń - mają bardzo drobną strukturę i podczas zaprawek nie pozostają bąbelków powietrza pod lakierem).

          Pędzęlka użyłem w 2 przypadkach .. potężne zerwania lakieru od uszczelki wzdłuż drzwi kierowcy oraz wytarcia na narożnikach drzwi tylnych pasażerów.

          Śmiało i powodzenia.
          Powyższy post wyraża jedynie opinię autora w dniu dzisiejszym.
          Nie może on służyć przeciwko niemu w dniu jutrzejszym, ani każdym innym następującym po tym terminie.
          Ponadto autor zastrzega sobie prawo zmiany poglądów, bez podawania przyczyny.

          Komentarz

          • Lukasso
            Rider
            S_OCP Member
            • 2005
            • 611

            #6
            no tak jak koledzy mówią, tylko przed malowaniem musisz dosyć długo machać fiolką żeby dobrze wymieszać, kolory rqczej bardzo zbliżone.....ja malowałem kiedyś zarysowanie i jesy ok .....

            Komentarz

            • Pulse
              Rider
              • 2006
              • 461

              #7
              tez bym musial zadbac o odpryski bo po poprzednim wlascicielu troche ich odziedziczylem, czy myslicie ze dostane sztyf dokladnie do mojego koloru? Ile taki sztyft kosztuje?
              :: O1 AXR Kombi

              Komentarz

              • huwe
                Elegance
                S_OCP Member
                • 2005
                • 976

                #8
                beznzynka ekstrakcyjna, nitro, denturat- cokolwiek, byle odtłuścić ( c2h5oh tez się nadaje , ale szkoda cennych promilków ). natomiast jak masz już wykwit rdzy, to zauważ, że w główce tego kolorowego jest fajna szczoteczka druciana - rewelacyjnie czyści w małych ubytkach. Niestety ale u mnie ten bezbarwny jest od nowości konsystencji żelu do włosów, więc nie używam , ale nakładam kilka warstw bazy.. Z daleka nie widać, a sam łapię się na tym, że musze szukac , gdzie zaprawiałem....
                Byłem dzisiaj w aso, i widziałem oprócz tych sztyftów również lakiery w sprayu - takie same zestawy - baza + bezbarwny.nie pytałem o cenę , ale tez niezły wynalazek.
                Zenuś pa pa teraz gra nam rcd310- i bardzo fajnie gra. masz problem z LPG - walnij na PW - postaram się pomóc

                Komentarz

                • maciek
                  Ambiente
                  • 2005
                  • 172

                  #9
                  Zamieszczone przez Pulse
                  czy myslicie ze dostane sztyf dokladnie do mojego koloru? Ile taki sztyft kosztuje?
                  Jasne że dostaniesz, idź do dowolnego ASO z numerkiem lakieru i dadzą ci taki zestawil za cos ok 30 zł

                  Rzeczywiście, aby barwa byla maksymalnie zbliżona do tej na aucie przed maowaniem trzeba dość długo potrząsać tym sztyftem. W razie potrzeby można rozcieńczyc odrobiną nitro.

                  Pozdrawiam
                  OCTAVIA '01

                  Komentarz

                  • kajacek
                    Drive
                    • 2005
                    • 66

                    #10
                    30 zł zestaw dwuskładnikowy do lakierów metalic; ok. 20 zł jednoskładnikowy....

                    Jeśli chodzi o kolor, to te mniej popularne cięzko znaleźć (mój np. był tylko w jednym ASO w Polsce - szczęscie, że niedaleko ode mnie - bo w moim ASO nie mogli w Polsce załatwić i proponowali mi sciągnięcie z Czech lub zakup w tym jedynym innym ASO...)

                    Na Allegro jest dużo ofert tych lakierów - może tam coś znajdziesz

                    Komentarz

                    • Arek
                      RS
                      S_OCP Member
                      • 2005
                      • 3143

                      #11
                      ja ostatnio na przegladzie kupiłem w ASO taki lakierek,niepamietam dokladnie ale zaplacilem ok.25zł. Chyba w niedziele sie pobawie w lakiernika :szeroki_usmiech
                      -----1.9TDI ASV --StrEet DeMoN----- <--ZaPrAsZaM

                      Komentarz

                      • maciek1
                        Ambiente
                        • 2006
                        • 155

                        #12
                        Ja dzis pomalowalem tym bezbarwym lakierem i pozostaly mi po wyschnieciu lakieru takie jego fałdy. Lakier bezbarwny jest gesty(chyba za slabo go rozcieczylem) i rozprowadza sie slabo dlatego ma tendencje do zasychania w takich glutach. Zastanawim sie czym (w jakie sposob) wyrownac te fałdy zaschnietego lakieru do poziomu karoserii ...
                        Papier scierny wydaje mi sie troche za bardzo radykalnym rozwazniem.. ale moze sa jego jakies rodzaje co sie do tego nadaja.....
                        Tak to jest jak sie jest lakiernikem amatorem :lol:
                        Moze ktos mial kiedys podobny problem ....?
                        Octavia 1.9 TDI 99' SLX COMBI 110KM AHF

                        Komentarz

                        Pracuję...