kamil92x, masz programik pod maską? bo nie mogę doczytać
1,4 TSI Polecam artykuł
Zwiń
X
-
trzeba miec konto?
czy aby to ten sam silnik co w Skodzie?kiedyś była seria TSI : 135KM/217Nm a potem było 156KM/267Nm
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=57585&start=0
teraz 240KM 4x4 Boxer turbo mruczek.
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...350597#1350597
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez loydMowa o 1.4 tsi 160 km a nie naszych (skodowych) tsi .....Zgadza się - problemy dotyczą mocniejszych wersji silnika 1,4 TSI. Z wersją podstawową (122 KM) nie ma takich poważnych problemów.
Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne.
MOJA FURKA
Jeśli pomogłem - wciśnij "pomógł"
Tanie pobieranie plików: http://filefox.pl/poleca/Eidos71
Komentarz
-
-
Dobrze to nie wygląda... zwłaszcza te "drobne" problemy z pierścieniami i tłokami również w wersji 122 KM... Z drugiej strony auto z takim motorem można przecież sprzedać - nikt nie brał ślubu z TSI.... Z trzeciej strony w przypadku auta z tym silnikiem, posiadającym taką "legendę" trzeba się pewnie będzie liczyć ze sporą stratą przy sprzedaży...Pozdrawiam,
Jaroslav92525
-----------------------
VAG ECONOMY czyli Skoda 1.6 MPI z LPG :-)
Komentarz
-
-
"zastraszająca liczba przypadków" - no dobra, ale jaka konkretnie?
"znane są przypadki" - uwielbiam takie stwierdzenia...
Tak to i ja mógłbym napisać artykuł. Bez konkretnych przypadków, liczb, statystyk, w oparciu o pogłoski.
Jakoś na forum nikomu tłoki nie popękały. Co innego w 160KM - tam faktycznie się takie przypadki zdarzały - ale konstrukcja jest zupełnie inna i bardziej wysilona.
Komentarz
-
-
Z tą wymianą oleju co 15 tysięcy a nie 30 tysięcy może być trochę prawdy... Ja mam co prawda silnik 1.6 MPI. Olej wymieniłem po 15 tysiącach zamiast zalecanych 30 tysięcy i poczyniłem jedną obserwację: chwilowe spalanie na wolnych obrotach spadło mi z 0.8 litra do 0.7 litra po wymianie oleju. Świadczy to zapewne o mniejszych oporach które musi pokonywać pracujący silnik. Tylko czy taka różnica może być odpowiedzialna za wydłużanie łańcucha rozrządu ? Inna sprawa jak by się zachowywał silnik na oleju wymienianym dopiero po 30 tysiącach... Tutaj różnice mogłyby być jeszcze większe.Pozdrawiam,
Jaroslav92525
-----------------------
VAG ECONOMY czyli Skoda 1.6 MPI z LPG :-)
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Jaroslav92525Z tą wymianą oleju co 15 tysięcy a nie 30 tysięcy może być trochę prawdy... Ja mam co prawda silnik 1.6 MPI. Olej wymieniłem po 15 tysiącach zamiast zalecanych 30 tysięcy
Tutaj link zapożyczony z innego tematu naszego forum:
[0]=1&aw[28][min]=100000&ps=30]1.4 TSI
Więc te samochody robią jak na razie przebiegi ponad 100 tys., może to nie za wiele, ale zobaczymy, jak będzie dalej. Nie twierdzę, że nie ma z nimi żadnych awarii (mówię o wersji 122KM), ale jakoś też nie słyszałem o tak poważnych, jak opisane w tym artykule.
I jeszcze jeden - większe przebiegi:
MOBILE.DE
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez CarolcoW 1.6 MPI chyba wymiana oleju jest max po 15 tys., nie ma tam co 30 tys.? Chyba, że coś się zmieniło...Pozdrawiam,
Jaroslav92525
-----------------------
VAG ECONOMY czyli Skoda 1.6 MPI z LPG :-)
Komentarz
-
-
Najlepiej na rapida, lub chomika.Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne.
MOJA FURKA
Jeśli pomogłem - wciśnij "pomógł"
Tanie pobieranie plików: http://filefox.pl/poleca/Eidos71
Komentarz
-
-
Na niemieckim forum, bodajże scirocco było takie zestawienie silników TSI różnych wersji i awarii. Przy wersji 122KM było chyba z 8 przypadków awarii turbo, z czego ze 4 u jednego użytkownikaO pękających tłokach cisza...
Tutaj chyba rekordzista: http://suchen.mobile.de/fahrzeuge/sh...00&tabNumber=1
Swego czasu pisano też o problemach z głośną pracą 1.4TSI po odpaleniu... pisano i cisza - nikomu się silnik nie rozpadł z tego powodu...
Komentarz
-
-
Przede wszystkim - wymiana oleju co 30 kkm to za dużo w silniku uturbionym. 15-20 kkm to maksymalny okres wymiany oleju. Dobre właściwości smarne oleju pozytywnie wpłyną też na pozostałe części silnika. Poza tym artykuł obejmuje silniki od początku produkcji - a więc i te, które cierpiały na "choroby wieku niemowlęcego". W obecnie produkowanych jednostkach na pewno usunięto większość niedoróbek - w końcu żaden szanujący się producent nie może pozwolić sobie na spadek atrakcyjności oferowanych produktów i na straty finansowe, związane z wymianami gwarancyjnymi wciąż uszkadzających się podzespołów. Gdyby te silniki był tak awaryjne, VW, Audi i Seat przestałyby go pakować do swoich aut (pomijam przypadek 2,5 TDI z Audi, które - mimo dużej awaryjności - pakowane było przez wiele lat w auta...)Doświadczenie to coś, co nabywamy chwilę po tym, gdy było nam najbardziej potrzebne.
MOJA FURKA
Jeśli pomogłem - wciśnij "pomógł"
Tanie pobieranie plików: http://filefox.pl/poleca/Eidos71
Komentarz
-
Komentarz