Zamieszczone przez Arti_r1
CB na Słowacji - można czy nie?
Zwiń
X
-
CB na Słowacji - można czy nie?
Wybieram się na Słowację i tu mój dylemat, czy kierowca może używać CB na Słowacji? Znajomi byli miesiąc temu i podobno dostali mandat za używanie CB radia przez kierowcę, podobno pasażer może używać, a kierowca nie. Potraktowali go jakby rozmawiał przez telefon komórkowy.
Jak to jest w tej kwestii ? ? ?
-
-
TwoB, kanał 28
ostatnio leciałem z Bratysławy
bez problemówkliknij 'Lubię to!' www.facebook.com/LukiFanatic a tam O2/O3 RS, O3 RS230, G 6GTI 35, G 7GTI, G 7R, S3, CLA 45 AMG, S5, GT3 RS, Turbo S, M5, RS 7, S 63 AMG, RS6
SKODA OCTAVIA 1.4TSI 122HP CAXA TURBO PROBLEM
Komentarz
-
-
Re: CB na Słowacji - można czy nie?
od 10 lat jeżdżę z CB - nigdy żadnych problemów z CB, a kilka razy zatrzymywała mnie policja :szeroki_usmiechZamieszczone przez TwoBWybieram się na Słowację i tu mój dylemat, czy kierowca może używać CB na Słowacji?
Trudno natomiast powiedzieć, jak policja potraktuje rozmawianie w trakcie jazdy, jak to zauważą - u nas też przecież były próby policji nałożenia mandatów za używanie rąk i nakazanie korzystania z zestawów hands-free dla CB radia. Sprawa oparła się o jakieś wyższe instancje i ostatecznie orzeczono, że CB nie jest telefonem i nie ma konieczności używania zestawów hands-free..
CB na Słowacji nie jest popularne - w zasadzie jest używane w niewielkim stopniu, więc pewnie Słowacy nie mają na ten temat tak jasnych przepisów, jak my i dla wygody policji traktują CB na równi z telefonem.
Generalnie słowacka policja poluje na obcokrajowców - ze sznurka aut jadących taką samą prędkością wyłuska Polaków i to Polak dostanie mandat, a nie Słowak.
Komentarz
-
-
Link faktycznie działa - dzięki hotrain, 8)
W zasadzie jest rozwiązanie- założę triflexa, do tego radio w popielniczce zamknięte to nie będzie się w oczy rzucało, a swoją rolę spełni. CB potrzebne mi będzie do komunikacji między naszą załogą bo jedziemy w 3 auta.
Dzięki wszystkim za odpowiedzi
Komentarz
-
-
myślę, że jest jeszcze jeden powód: generalna pogarda Polaków do wszelkich przepisów i zasad, szczególnie ruchu drogowego. Słowacy też święci nie są, natomiast ilość wykroczeń drogowych, których dopuszczają się Polacy poza granicami jest duża, od rozmów przez telefony komórkowe do prędkości czy parkowania gdzie popadnie.Zamieszczone przez Dig DugPolon, Ja też spotkałem się z niechęcią. Wg. mnie jest to spowodowane dwoma sprawami. Jedna to zazdrość, a druga to arogancja Polaków. Cwaniaczki pseudo handlowcy wyrobili nam taką opinię za czasów jak na Słowacji było taniej. :evil:
Niestety, wszędzie, gdzie pojawią się Polacy - pojawiają się problemy i niechęć lokalnej społeczności.
Dość często podróżuję tą trasą i niestety obserwuję dosłowne wyłuskiwanie Polaków ze sznurka aut.
Komentarz
-

Komentarz