Czy wie ktoś jak wyłączyć poduszkę powietrzną pasażera, żeby móc przewozić fotelik z dzieckiem?Mój szkodnik to skoda octavia 2001, 1.9 tdi L&K. W peugocie mojej żony, wyłącza się normalnie kluczykiem z boku deski, a tu w skodzie szukałem i nic takiego nie znalazłem.Z góry dzięki za odpowiedź
Paweł Kurpiewski - twórca fotelik.info zaprasza do punktu w Otwocku. Wspólnie wybierzemy najlepszy fotelik samochodowy dla Ciebie, Twojego dziecka i samochodu.
"11. Czy dziecko w foteliku można posadzić z przodu?
Z punktu widzenia polskiego prawa: Można, o ile dziecko jest w foteliku i o ile nie jest to fotelik zamontowany tyłem do kierunku ruchu na miejscu z aktywną, przednią poduszką powietrzną.
Z punktu widzenia biomechaniki zderzeń: Jeśli musisz przewozić dziecko z przodu to odsuń maksymalnie do tyłu przedni fotel pasażera (patrz też wyjątki poniżej) i wyłącz przednią poduszkę powietrzną. Poduszka stanowi śmiertelne zagrożenie dla dzieci w fotelikach montowanych tyłem. Dzieciom w większości fotelików 9-18 grozi połamaniem nóżek. W fotelikach 15-36 o "klasycznej" konstrukcji przy odsuniętym fotelu problem ten występuje rzadziej, ale wymaga on indywidualnej oceny dla danego fotelika i konkretnego samochodu.
Myśląc jednak rozsądnie - po co sadzać dziecko z przodu i narażać dziecko na większe niebezpieczeństwo, skoro będzie ono bezpieczniejsze z tyłu?
Patrz: Na którym miejscu w samochodzie najbezpieczniej zamocować fotelik?
Patrz też: Czy wyłącznik poduszki gwarantuje bezpieczeństwo?
* Wyjątkiem od opisanej reguły są specjalnie foteliki montowane tyłem do 18 lub 25 kg, zamocowane na stałe na przednim fotelu pasażera. Wiele z tych fotelików wymaga, aby przy przewożeniu na przednim siedzeniu pasażera opierać je o deskę rozdzielczą samochodu. "
"Denerwowanie się to zemsta na własnym zdrowiu za głupotę innych"
Biszczu, prawdziwy wykład - dobra robota. Ja tez czytałem, że poduszki powietrzne są sprawdzane i dostosowywane, do parametrów osoby dorosłej. Dziecku (nawet w foteliku umieszczonym przodem i na odsuniętym fotelu do tyłu) mogą zaszkodzić. Podobnie jak kurtyny powietrzne.
Zamieszczone przez Biszczu
Myśląc jednak rozsądnie - po co sadzać dziecko z przodu i narażać dziecko na większe niebezpieczeństwo, skoro będzie ono bezpieczniejsze z tyłu?
zawsze dziecko wożę z tyłu i uważam, że to najrozsądniejsze.
Myśląc jednak rozsądnie - po co sadzać dziecko z przodu i narażać dziecko na większe niebezpieczeństwo, skoro będzie ono bezpieczniejsze z tyłu?
to ja w takim razie myślę nierozsądnie, bo wożę dziecko z przodu
ponieważ:
- nie odwracam się do tyłu podczas jazdy, aby podać dziecku picie jedzenie, albo jak dziecko coś rozleje albo coś majstruje
- dziecko widzi dużo więcej przez przednią szybę a przez to się nie nudzi "nie wariuje", można też prowadzić rozmowę o tym co się widzi
- jak dziecko zaśnie w foteliku, oparte głową w kierunku do szyby to jestem w stanie przechylić je oby opierało się do wnętrza, po to aby nie otrzymało uderzenia z bocznych poduszek (jest o tym nawet w instrukcji)
- jak kiedyś czytałem, najwięcej dzieci ginie nie w wyniku zderzenia tylko po zatrzymaniu samochodu, kiedy samodzielnie wyskakują pod koła innych aut. Ja po prostu wolę mięć dziecko pod ręką.
- u mnie dochodzi aspekt organizacyjny gdyż starsze dziecko siedzi ze mną natomiast żona z młodszym (niemowlakiem z tylu)
Jeśli jedziesz szybciej niż ja, jesteś wariatem.
Jeśli jedziesz wolniej niż ja, jesteś debilem
Komentarz