Astra III w gazie... czy ktos z Was takowa jezdzi?

[Paffcio]

Samiec, napisz dokładnie do czego to ma być aparat. Bo jak na razie to wydaje mi się że chcesz mieć aparat do zwykłego pstrykania który nie wymaga od użytkownika dużego zaangażowania poza włączeniem i odpaleniem tybu P. Jakość JPEGów z puszki to kiepski wskaźnik "jakości zdjęć".

Dla mnie największa wadą Nikona jest polski serwis, nie wiem czy coś się zmieniło. Ale osobiście nie chce już tego sprawdzać.
Zresztą podejście firmy do użytkowników i ganów systemu też jest IMHO godne pożałowania... no ale podobnie jest z Ferrari:-P
pzdr

A więc tak, aparat ma służyć do nauki fotografii, dodatkowo do robienia wszelakich zdjęć (wszelkie spotkania rodzinne typu wesela, śluby, chrzciny, urodziny itd, wyjazdy na wakacje morze, góry, mazury, zdjęcia różnego typu przedmiotów, samochody, motory , budynki, ogólnie wszystko co będzie warte fotografowania).
Na start chcę praktykować z obiektywem kitowym, dopóki się nie wciągnę i nie odłożę na lepsze szkło.
Dodatkowo w różnych sytuacjach zdjęcia będą szły także z ustawień na auto np. kiedy będzie cykała fotki moja połówka.

Dzięki za rozwianie różnicy jakości jpg z jakością fotek, bo tak wnioskowałem że jest to to samo. ops:

Więc coraz bardziej skłaniam się ku PENTAXowi.

Może ktoś coś wie czy Pentax planuje odświeżyć w niedługim czasie model k-r, bo bym się mógł wstrzymać z zakupem.

[piotrek_os]

Astra III w gazie... czy ktos z Was takowa jezdzi?

Pytanko jak w temacie. Jak sie astra III zachowuje w gazie....ile pali, jaka instalacja itd. Chdzi mi o auto z rocznika np 2005-2006

[szkoda]

uwaga bo tam jeden z silników się do gazu kompletnie nie nadaje, kumpel i koleżanka już to przerabiali, 80-100kkm i silnik idzie na śmietnik :idea:
niestety nie podam Ci teraz symbolu, ale jest to jeden z silników 1,6.

[piotrek_os]

uwaga bo tam jeden z silników się do gazu kompletnie nie nadaje, kumpel i koleżanka już to przerabiali, 80-100kkm i silnik idzie na śmietnik :idea:
niestety nie podam Ci teraz symbolu, ale jest to jeden z silników 1,6.

ooo dobrze, ze spytałem. Tylko teraz ciekawe który ten silniczek.....

[szkoda]

uwaga bo tam jeden z silników się do gazu kompletnie nie nadaje, kumpel i koleżanka już to przerabiali, 80-100kkm i silnik idzie na śmietnik :idea:
niestety nie podam Ci teraz symbolu, ale jest to jeden z silników 1,6.

ooo dobrze, ze spytałem. Tylko teraz ciekawe który ten silniczek.....

jutro postaram Ci się podać bo dwie znajome mi osoby się na to nacięły, oba auta IGŁY sprowadzone z Niemiec z przebiegiem około 80kkm jeden rozleciał się od razu a drugi jeszcze trochę pojeździł, instalacje były podobno "fabryczne" co ciekawe, ale widać, też że kiedy zaczynają się kłopoty własnie w okolicach tego przebiegu to ludzie picują i się pozbywają :?

[ Dodano: Czw 21 Lip, 11 00:08 ]
zresztą potwierdzał mi to huwe nasz LPG guru i jak widać miał rację, niestety dowiedziałem się tego już po fakcie, uderz do niego.

[piotrek_os]

szkoda, dzieki

[szkoda]

silnik to Z16XEP
1,6
105KM

[Northeusz]

uwaga bo tam jeden z silników się do gazu kompletnie nie nadaje, kumpel i koleżanka już to przerabiali, 80-100kkm i silnik idzie na śmietnik :idea:
niestety nie podam Ci teraz symbolu, ale jest to jeden z silników 1,6.

ooo dobrze, ze spytałem. Tylko teraz ciekawe który ten silniczek.....

Być może chodzi o Z16XEP. Nie posiada on hydraulicznej regulacji zaworów, tylko za pomocą szklanek. Tak więc albo inny silniczek, albo ten, z odpowiednim montażem i co jakiś czas (przebieg) na regulację zaworów, bo w przeciwnym razie będzie się działo, co wspomniał szkoda. Z tym, że głowice w tych silnikach leciały również podobno i bez instalacji LPG. Na kilku forach Oplowych kiedyś tam można było poczytać.

[szkoda]

uwaga bo tam jeden z silników się do gazu kompletnie nie nadaje, kumpel i koleżanka już to przerabiali, 80-100kkm i silnik idzie na śmietnik :idea:
niestety nie podam Ci teraz symbolu, ale jest to jeden z silników 1,6.

ooo dobrze, ze spytałem. Tylko teraz ciekawe który ten silniczek.....

Być może chodzi o Z16XEP. Nie posiada on hydraulicznej regulacji zaworów, tylko za pomocą szklanek. Tak więc albo inny silniczek, albo ten, z odpowiednim montażem i co jakiś czas (przebieg) na regulację zaworów, bo w przeciwnym razie będzie się działo, co wspomniał szkoda. Z tym, że głowice w tych silnikach leciały również podobno i bez instalacji LPG. Na kilku forach Oplowych kiedyś tam można było poczytać.

no więc też czytałem różne rzeczy na ten temat swego czasu, ale jak mi się sypią 2 znajome samochody, akurat z LPG, to już nie mam więcej pytań, a jak leci i bez LPG to tym bardziej...

[piotrek_os]

uwaga bo tam jeden z silników się do gazu kompletnie nie nadaje, kumpel i koleżanka już to przerabiali, 80-100kkm i silnik idzie na śmietnik :idea:
niestety nie podam Ci teraz symbolu, ale jest to jeden z silników 1,6.

ooo dobrze, ze spytałem. Tylko teraz ciekawe który ten silniczek.....

Być może chodzi o Z16XEP. Nie posiada on hydraulicznej regulacji zaworów, tylko za pomocą szklanek. Tak więc albo inny silniczek, albo ten, z odpowiednim montażem i co jakiś czas (przebieg) na regulację zaworów, bo w przeciwnym razie będzie się działo, co wspomniał szkoda. Z tym, że głowice w tych silnikach leciały również podobno i bez instalacji LPG. Na kilku forach Oplowych kiedyś tam można było poczytać.

Szkoda tez podał ten silnik Z16xEP

[sew1981]

"1.6 16v (Z16XEP) w astrze III nie specjalnie nadaje siÄ™ do gazu, chociaÅźby ze wzglÄ™du na brak hydraulicznych kompensatorÃłw luzu zaworowego (regulacja na pÅ‚ytkach),
IMO z Astry H jedyny w miarę sensowny silnik pod LPG to był 1.8 (Z18XE)- 125KM"
to znalazłem na jakiejść stronie gdzie dyskutowali o lpg w autach o pojemności 1.6. Więc chyba macie racje :wink:

[szkoda]

albo ten, z odpowiednim montażem i co jakiś czas (przebieg) na regulację zaworów

Piotrek mówi raczej o samochodzie używanym, więc można przypuszczać, że tam będzie już wszystko odpowiednio zarżnięte
tak jak w tych "moich"...

[sew1981]

chociaż o 1.6 Z16XER (115 km) też się różnie wypowiadają, może nie aż tak źle jak o XEP,ale parę opinii niepochlebnych też jest na temat lpg w nich.
Więc może faktycznie najlepiej od razu uderzyć w 1.8, jak myślisz o lpg

[szkoda]

chociaż o 1.6 Z16XER (115 km) też się różnie wypowiadają, może nie aż tak źle jak o XEP,ale parę opinii niepochlebnych też jest na temat lpg w nich.
Więc może faktycznie najlepiej od razu uderzyć w 1.8, jak myślisz o lpg

można poczytać, że w ogóle twinporty niezbyt dobrze nadają się do LPG, ale tego to już nie wiem, a wiadomo jak jest z wiarygodnością internetowych informacji

w każdym razie warto wiedzieć, bo stereotypowo oplowskie 1,6 są "stworzone" do współpracy z LPG, ale niestety w rzeczywistości w nowszych autach już nie jest tak prosto.

[Northeusz]

chociaż o 1.6 Z16XER (115 km) też się różnie wypowiadają, może nie aż tak źle jak o XEP,ale parę opinii niepochlebnych też jest na temat lpg w nich.
Więc może faktycznie najlepiej od razu uderzyć w 1.8, jak myślisz o lpg

można poczytać, że w ogóle twinporty niezbyt dobrze nadają się do LPG, ale tego to już nie wiem, a wiadomo jak jest z wiarygodnością internetowych informacji

w każdym razie warto wiedzieć, bo stereotypowo oplowskie 1,6 są "stworzone" do współpracy z LPG, ale niestety w rzeczywistości w nowszych autach już nie jest tak prosto.

Z Twinportami to różnie bywa rzeczywiście. A te 1.6 "stworzone" to jedyny jaki mi przychodzi do głowy to X16SZR i później X16SE (1.6, 8V, 75KM i 85KM). On na LPG sprawuje się bardzo dobrze. Tyle, że montowany był w Astrach F i G, a w H już nie występował. Nie najgorzej sprawowały się też 16V 101-konne (X16XEL i Z16XE).

[szkoda]

1.6, 8V, 75KM i 85KM

tych 1,6 tam był cały wachlarz wersji
ja miałem w F akurat 71KM 8v - też jeden z silników "do gazu", kupił to mój kumpel, wsadził gaz i nawet nie odrobił ceny instalacji, monataż był tak wykonany, że nie dało się na gazie jeździć w ogóle a i na benzynie pozostawiało to wieeeeeele do zyczenia, no ale to oczywiście już nie wina silnika tylko gazownika :?

[Northeusz]

1.6, 8V, 75KM i 85KM

tych 1,6 tam był cały wachlarz wersji
ja miałem w F akurat 71KM 8v - też jeden z silników "do gazu", kupił to mój kumpel, wsadził gaz i nawet nie odrobił ceny instalacji, monataż był tak wykonany, że nie dało się na gazie jeździć w ogóle a i na benzynie pozostawiało to wieeeeeele do zyczenia, no ale to oczywiście już nie wina silnika tylko gazownika :?

Ja akurat miałem Astre F X16SZR (8v, 75KM) na LPG 1-generacji . Regulacja śrubką z pomocą analizatora w czasach, kiedy o sekwencjach nie było jeszcze nawet w dziale S-F . Jeździła zacnie i z tego co wiem jeździ nadal.

[szkoda]

Jeździła zacnie i z tego co wiem jeździ nadal.

ja też byłem MEGA zadowolony z tego samochodu, ale po wsadzeniu gazu - masakra o dziwo.
wczesniej miałem też F ale 1,4 82KM (jedna i druga rocznik 94) i zadowolenie to samo, ogólnie nie podzielam powszechnej opinii o Oplu, prawdopodobnie jak zwykle pochodzi ona od osób, które nigdy takiego samochodu nie miały :lol:
albo może potem te "polskie" astry nie były już takie fajne, generalnie chyba nigdy mi się w tych samochodach NIC nie zepsuło, mimo, że były starymi używkami, nie było też żadnej rdzy, teraz tylko pomarzyć o takiej bezawaryjności i długowieczności :lol: , sorry za OT ops:

[sew1981]

szkoda, jestem tego samego zdania. Pewne modele Opla były bardzo udane. Astry "F" np, ja to samo mogę powiedzieć o Corsie "B". Nigdy żadnej poważnej usterki nie miałem - auto ma 14 lat już, jakieś takie małe pierdółki najwyżej,ale generalnie jestem zaszokowany bezawaryjnością. To chyba najlepsze modele Opla pod tym względem te Astry i Corsy. Bo np o nowszych oplach tego powiedzieć nie można. Choć gorsze pod względem awaryjność były też Omegi zarówno A jak i B. Myślę że opel ma renomę w używkach, ale tylko w klasie małych i kompaktowych aut. Im wyżej tym gorzej.