cudowne ozdrowienie mojej Octavki

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • Michal2
    Ambiente
    • 2010
    • 131
    • Octavia II combi (1Z5)
    • CDAA 1.8 TSI 160 KM

    cudowne ozdrowienie mojej Octavki

    Czy to normalne że po woskowaniu krople wody po deszczu "stoją" na lakierze, moje auto jako jedyne jest mokre po deszczu po jakimś czasie...
  • ruwado
    RS
    • 2009
    • 14885
    • Octavia IV (NX3)

    #2
    cudowne ozdrowienie mojej Octavki

    Dwa lata temu na wakacjach za granicą zaświecił mi się check. Pewien chorwat w małym prywatnym serwisie zdiagnozował kompem autko i wyszło, że:
    - jest coś z zapłonem na 3 cylindrze
    - uwalona jest sonda lambda - lub chwilowo wlałem gorsze paliwo.

    Sprawa z cylindrem się potwierdziła, bo miałem to już wcześniej (na zimnym silniku w wilgotne poranki silnik szarpał, migał check, aż do rozgrzania i potem było oki).

    Co do sondy poradził, aby wrócić do kraju i jak znowu check zamiga - wymienić sondę. Powiedział, że najwyżej autko trochę więcej paliwka pożre. Po powrocie za jakiś czas znowu zaświtał check i udałem się do ASO. Znowu pojawił się problem tylko z cylindrem. Z sondą nie. Ale faktycznie spalanie wzrosło. Wyglądało to tak, że ogólnie samochód palił w normie, tylko na początku jazdy (nim się zagrzał) palił znacznie więcej niż poprzednio. Potem w pewnym momencie spalanie gwałtownie spadało do normalnego poziomu. na trasie do pracy, gdzie zawsze miałem spalanie (w zależności od warunków) 8,5 - 9,5, a w ekstremalnych przypadkach 10 - 10,5 spalanie wzrosło odpowiednio do:
    - 9,5 - 10 - 10,5
    -10,5 - 11,5.
    I tak było tylko na krótkich trasach. W dłuższvch prawie nie było różnicy.

    problem z sonda już się nie pojawił - przy każdej wizycie w ASO podłączany był komp. pojawiał się tylko problem cylindra. Rozpocząłem więc walkę z tym zapłonem na 3 garku. poszły świece, kable, a w końcu pomogła wymiana cewki. Problemy z szarpaniem podczas wilgotnych poranków zniknęły.

    Ale podwyższone spalanie zostało. I teraz dochodzimy do (oby szczęśliwego rozwiązania). Jakiś miesiąc temu, jadąc dość powoli na swoim osiedlu silnik nagle szarpną (przeszedł w tryb awaryjny - zero mocy)i pojawił się check. Zatrzymałem się, wyłączyłem silnik, włączyłem ponownie i check zgasł. Autko jeździ do dzisiaj bez problemów, ale....

    - spalanie wróciło do pierwotnego poziomu - tam gdzie palił 9 - 10,5 teraz pali 8,5 - 9,5 i to pomimo ostatniego ochłodzenia.

    Czyżby aż dwa lata silnik się namyślał jak ustawić kompa :shock:
    pozdrawiam - Darek

    Komentarz

    • czernobyl
      L&K
      • 2008
      • 1276
      • Octavia III (5E3)
      • BFQ 1.6 MPI 102 KM
      • BSE 1.6 MPI 102 KM
      • CZDA 1.4 TSI 150 KM

      #3
      Zamieszczone przez ruwado
      Czyżby aż dwa lata silnik się namyślał jak ustawić kompa
      czekał, aż odepniesz aku na którąś noc, w końcu się mu znudziło :P

      Komentarz

      • ruwado
        RS
        • 2009
        • 14885
        • Octavia IV (NX3)

        #4
        Zamieszczone przez czernobyl
        czekał, aż odepniesz aku na którąś noc
        nie był odpinany, przynajmniej ja nic o tym nie wiem
        pozdrawiam - Darek

        Komentarz

        Pracuję...