Cześć w teorii można mieszać wszystko normalnie, a tak to zalane są oryginalnym olejem DOT4 nr katalogowy G00400 M2 lub A2 cena od 60-80 za litr na setki tego nie kupisz, do układu około 2 litrów wchodzi, jaki masz przebieg bo tak prawidłowo to co 150 tys wymienić całość. 2 sprawdź profilaktycznie czy nie masz wycieku.
Samochód jest Twoją własnościa, jeżeli wiesz jak się z nim obchodzić, to nie pytaj innych o zdanie.
Podjedź do sklepu motoryzacyjnego i poproś o płyn do układu wspomagania do skody octavii. kolor zielony. wchodzi niecałe dwa litry.
Ja niedawno u siebie wymieniałem i kupiłem zielony płyn do wspomagania, originalny skoda w intercarsie. Weszło niecałe półtora litra. Nie wlewaj Dot 4 bo to płyn hamulcowy !!!
Za ten płyn zapłaciłem ok 40 zł za litr. Jak nie jesteś pewien to podjedź do serwisu i zapytaj o płyn układu wspomagania i muszą Ci odpowiedzieć. Podejrzewam, że w aso będzie taki płyn nie wiele droższy.
A jednak Ty się mylisz. DOT4 to płyn hamulcowy a olej hydrauliczny do układu wspomagania układu kierowniczego w Octavii I, to zielony G002000, dostępny na allegro w cenie od 25 do 40 pln za litr.
Widzę iż dyskusja n/t płynów nabrała dynamiki... chciałbym zauważyć iż kolega pytał jaki płyn ma kupić , tak więc nie chodzi tu o „warunki frontowe” tylko o normalną eksploatację.
Dostępność właściwych płynów jest duża / orginał i zamienniki / i wyraźnie rozróżniamy płyn /olej / syntetyczny i mineralny a nie każdy „zielony” to dolar ... prawda?
Kolor jest parametrem pomocniczym , przy nie dużej dolewce zapewne tragedii nie będzie ale mieszanie / nie wymiana / obydwu płynów może skutkować co najmniej czkawką ...
Kolor jest parametrem pomocniczym , przy nie dużej dolewce zapewne tragedii nie będzie ale mieszanie / nie wymiana / obydwu płynów może skutkować co najmniej czkawką ...
Żadną czkawką.
Generalnie są dwa płyny do wspomagania - czerwony i zielony.
Czerwony to popularny ATF II, a zielony to ten Volksavenowski.
Skład tych płynów niczym się nie różni, oprócz barwnika, także czkawkę można dostać jedynie w wypadku spożycia jednego z nich.
Jedyne ryzyko zmieszania tych płynów jest takie, że uzyskamy kolor sraczkowaty.
Komentarz