Obwodnica Białobrzegów na trasie W-wa/Kraków
210 licznikowe. Zaczął kończyć się obrotomierz i dałem sobie spokój pomny słów Marka coby po virusie kaszany nie odstawiać. A auto wtedy było b.świeże 8kkm przebiegu :lol: . Nacikany byłem wtedy przez nerwowego kierownika T.Avensis 2.0, ale konkurent odpuścił jak osiągnąłem 200 na szafie :twisted:
no właśnie apropos Vmaxa, pare razy zauważyłem że ktoś napisał coby nie jeździć z Vamxem dieslem po virusie. Faktycznie lepiej tak nie grzać czy olać? A jeżeli nie piłować non stop to czemu? Pomijam standardowe - bo silnik pracuje na max obrotach to jest dla mnie jasne, ale jak turbina ............?
Tak se wspominający Octavię - byly jej posiadacz
teraz: stalowe A4 B7 2.0 TFSI tiptronic
czarna AR 156 1.8 T.Spark
Duzo zalezy od softu - zauwaz ze zeby napompowac dajmy na to 1 bar przy 4000 obr turbina musi krecic sie z ponad 2x wieksza predkoscia niz przy 2000.Jesli cisnienie wymagane w programie jest podniesione na max'a przy koncu skali obrotow to wole nie wiedziec co sie dzieje z turbina :wink:
Najwyższa udokumentowana mojej byłej AGRki:
Ale pojechaliśmy szybciej(210 licznikowe)
A teraźniejszym ATD 170 bez większego problemu, aby szybciej pojechać bedą musieli wyremontować drogę bo sa zajewyje dziury(tzw. kratery)
Pozdrawiam
AKa
1.8T - 238 licznikowe, po rozpedzaniu ale na plaskim. Z gorki domknalby szafe :twisted:
Ty to masz naprawdę zdrową tę serię 8) niektórym po chipie trudno domknąć 240km/h ops: moja seria z wielkim trudem mknęła jakieś 225-230 km/h
Pozdr!
BP
[ Dodano: Pon 12 Gru, 05 09:40 ]
Zamieszczone przez lester
n0 to ja sie spytam gdzie sprawdzacie takie predkosci, bo serio to nie znam w warszawie i okolicy takiej trasy...ja raz na siekierkowskim probowalem to przy 180 juz bylem na zakrecie...
moze nawet nie chodzi o dlugosc wzglednie prostego odcinka ale o jego rownosc...
polecam trasę Saloniki --> Ateny :lol: a tak na serio to bliżej jest przed Poznaniem niezły kawałek od Konina. Ruch mały, ale i tak warto się zaraz za bramkami rozpędzać, bo droga szybko się kończy
To ja się też przyłącze z moją seryjną bendzinką 1.6 nie FSI - ok. 197km/h
O2 1.6 MPI BGU (102KM/148Nm) '04 Amb. - pierwsza sztuka?
"Now we are free and we will see you again but not yet, not yet!"
Uniden Pro 510XL+Hustler IC100
1.8T - 238 licznikowe, po rozpedzaniu ale na plaskim. Z gorki domknalby szafe :twisted:
Ty to masz naprawdę zdrową tę serię 8) niektórym po chipie trudno domknąć 240km/h ops: moja seria z wielkim trudem mknęła jakieś 225-230 km/h
Ee tam zdrowa Seryjna po prostu, ma tyle ile ma miec k Licznikowe 225 to idzie lajtowo calkiem :twisted:
Niestety czipowanie dopiero na wiosne bo przy tej pogodzie nie ma sensu :cry: Bylaby juz zaczipowana ale MT nie dal rady jakos a na kolejne podejscie jakos sie nie zmowilismy, pogoda sie zrypala to i mi cisnienie spadlo. Nie wiem jeszcze na 100%, ale chyba pojade jednak do Ex-a..
Ja wyciagnalem 215 licznikowe ale to nie bylo jej ostatnie słowo to ja odpuscilem :diabelski_usmiech bo za wąsko i za wyboisto na drodze bylo i w dodatku noc.
nico21, 205 km/h to bez problemu na benzynce, max jechalem ledwo przekraczajac 220 km/h, ale to juz strasznie wolno roslo od 200 i nie wiem czy by cos poszla wiecej, bo w pory zaczalem robic :szeroki_usmiech
ja swoja AGR na serii rozpedzilem sie do 185(GPS)licznikowe bylo jakies 189-190 na zwyklej drodze
bo chcialem zobaczyc jak przyspiesza i jeszcze mialem troche miejsca aby wcisnac
gazu wydaje mi sie ze do 200 bym doszedl
Moja zamknela licznik (240)... Teraz nowego licznika jeszcze nie mialem okazji sprobowac :szeroki_usmiech Ale biorac pod uwage, ze jest ustawiony tak, ze mniej przeklamuje i ma teraz o 10km/h wiekszy zakres to sie pewnie nie uda :lol: :wink:
Moja serja na równej drodze 2 osoby 205 licznikowe, z górki 220.
I raczej nie miała większych problemów na równej drodze z dojściem do 205 poprostu cały czas przyśpieszała.
licznikowe 215-220 w 3 osoby w poscigu za motocyklem Ale chyba nie koniec jeszcze, moze by sie udało jeszcze cos dolozyc..Jak sparwdze kiedys do konca to napisze
195 na niemieckiej autostradzie i takiej tez ropie. Może by coś jeszcze wycisnał ale chyba mama kola zle wyważone. Strasznie kierownica szarpalo i moalo sie buda nie rozleciala.
Teraz nowego licznika jeszcze nie mialem okazji sprobowac :szeroki_usmiech Ale biorac pod uwage, ze jest ustawiony tak, ze mniej przeklamuje i ma teraz o 10km/h wiekszy zakres to sie pewnie nie uda :lol: :wink:
Komentarz