Witam kiedyś ktoś mi powiedział ze w silniku 1.6aee pęka kolektor wydechowy :/ i wtedy auto klekocze jak ropniak :/ umnie niedawno pojawił się niepokojący dzwięk z silnika na zimnym lekko auto cyka , lub jak kto woli poklekuje czy moga to być również uszkodzone popyczcze ?? silnik niejest słaby zachowoje się jak zawsze czyli ok ale martwi mnie ten klekot
[ Dodano: Sro 30 Sie, 06 11:15 ]
aha i pytanie czy trzeba się tym martwić i wynieniać odrazu czy moze poczekac ??
to uroda tego silnika że po pewnym przebiegu szklanki lub jak kto woli popychacze jak jest zimny to cykają umnie było to samo wymiana na gęszczy olej pomogła w moim przypadku przeszłem z syntetyka na semisyntetyk przy przebiegu ok 110 tyś a jaki ty masz przebieg.
Poszukaj na forum na ten temat bo jak miałem AEE to ten temat był poruszany napewno. PZDR
[b]SPOT OLSZTYN ostatni piątek miesiąca godz.19.00 parking przed TP SA
[ Dodano: Sro 30 Sie, 06 11:30 ]
a tykanie niewiem kiedy się pojawiło ostatnio czyściłem przepustnice i usłyszałem takie cykanie
[ Dodano: Sro 30 Sie, 06 11:35 ]
przypomniałem sobie jeszcze silnik niebierze mi oleju wogóle od wymiany do wimiany i nic więcej więc niewiem czy to nie ten kolektor :/
a po lewej stronie silnika jest takie małe użądzeniedo którego paliwowe przewody idą zaraz przy zbiorniku do wspomagania kierownicy i one też tyka cyka i to pewnie one. wejś zobacz.
[b]SPOT OLSZTYN ostatni piątek miesiąca godz.19.00 parking przed TP SA
u mnie pękł kolektor wydechowy ( przy przebiegu 23kkm - 3 tyg. po gwarancj) - objawem nie było klekotanie tylko pewnego rodzaju syczenie ( furczenie ) wydobywające się spod metalowej osłony kolektora. Wymienili mi w ASO prawei na gwarancji ( kiedyś to opisywałem na forum ) autko było 3 tyg. po gwarancji. W ASO stwierdzili winę materiału i pokryli większą część wymiany
bastek016, nieszczelność na wydechu (pęknięty kolektor, uszczelka pod kolektorem) dale efekt nie tykania, cykania tylko bardziej PSYKANIA. Wiem, że to są słowa tylko, ale zaręczam, że dźwięk jest bardzo charakterystyczny. Oczywiście pojawia się on przy wyraźnej nieszczelności a nie mikropęknięciu. Zdecydowanie różny od KLEKOTU.
Poza tym będziesz czuł smrodek spalin, szczególnie po odpaleniu zimnego silnika.
U mnie też AEE poklekuje jak diselek ale jak jest zimny, jak złapie temperaturę jest już w porządku. Oleju nie bieże. Co do przebiegu to nie wiem nic na pewno, auto z 1998 roku na liczniku przeszło 90000 km. A kupiłem ją z rok temu. Była zalana olejem półsyntetycznym i wymianę przeprowadziłem na taki sam. Czyli wg daneczka76 teraz powinienem zmienić olej na minerał - żeby przestało klekotać ?
Narazie jeżdżę bo jak nie bieże oleju to chyba nie jest tak źle. Mechanicy mówią "ten typ tak ma"
MARCUS, czy ty sie mnie czepiasz ja nie mówie że to jest zasada wymiana oleju na inny i napisałem j.w że to uroda tych silników poprostu ten typ tak ma
Ja przy 110 tys miałem takie cykanie zrana przez chwile do puki się nie rozgrzał a że jeżdziłem na syntetyku to zalałem go pół według porad kolegi z servisu VW i pomogło rano cykanie ucichło a te drugie cykanie to tak jak pisałem j.w. z czego dochodzi.
[b]SPOT OLSZTYN ostatni piątek miesiąca godz.19.00 parking przed TP SA
Wcale się nie czepiam. Po prostu zadałem (może źle wyszło ) pytanie - bo może jest to jakiś sposób. Ale jak napisałem moja na razie oleju nie bierze - więc się nie przejmuję.
A klekot - ktoś już nie pamiętam na forum powiedział - 1,6 AEE to namiastka diesla - po prostu ten typ tak ma!
Komentarz