U mnie jest tak:
1. używanie odmrażacza w płynie powoduje masakryczne parowanie szyb od środka,
2. używam skrobaczki z mosiężną końcówką. ale zawsze jak kończe jazdę, to przemywam szybę wycieraczkami aby usunąć np drobiny piasku,
3. od czasu do czasu używam tzw pre icer, skondensowany płyn którym spryskuje szybę na noc. Czasami spisuje się świetnie i rano zero lodu na szybie.
1. używanie odmrażacza w płynie powoduje masakryczne parowanie szyb od środka,
2. używam skrobaczki z mosiężną końcówką. ale zawsze jak kończe jazdę, to przemywam szybę wycieraczkami aby usunąć np drobiny piasku,
3. od czasu do czasu używam tzw pre icer, skondensowany płyn którym spryskuje szybę na noc. Czasami spisuje się świetnie i rano zero lodu na szybie.
Komentarz