minister28, musisz kupić sam goły słupek z silnika 90KM, najlepiej ALH, bo będzie najmniej problemów przy robocie, choć w sumie te motory różnią się osprzętem. towaru jest tyle na rynku, że nie ma co kombinować. co innego jak zamierzasz modzić przy śmocy
czy silnik 1.6 MPI to juz totalny przezytek?
Zwiń
X
-
czy silnik 1.6 MPI to juz totalny przezytek?
Witam,
chce wymienic zonie fabie na octavie, zaproponowano mi dosc dobry deal na wersje
z silnikiem 1.6 MPI. Wiem ze to stary silnik ale malo-awaryjny i raczej dla spokojnych osob czyli dla zony w sam raz. Pytanie czy warto w 2012 roku pakowac sie w 8 zaworowy silnik?
dzieki
-
-
Zamieszczone przez kris75Hmm co masz dokladnie na mysli piszac pakowac sie w silnik? To dobry silnik czego sie obawiasz ze nie dostaniesz oleju do niego bo taki stary?
Ale w bylem np w salonie toyoty i mi powiedzieli ze toyota juz nie robi 8 zaworowych silnikow od dawna. Ja tam jestem zwolennikiem prostoty w kazdej dziedzinie wiec jezeli to dobry silnik
i w miare ekonomiczny a tak slysze to OK, chcialem sie tylko upewnic. Ale bodajze 1.2TSI tez ma 8 zaworowy...
Komentarz
-
-
No właśnie - ten silnik pozostaje jeszcze w ofercie głównie ze względu na LPG.Czarna perła O2 FL:
http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=58593
Komentarz
-
-
To, że masz 8 a nie 16 zaworów ma swoje zalety np. silnik 1.6 BSE jest bardzo elestyczny z samego dołu. Podczas gdy 16V trzeba mocno kręcić (taka jest charakterystyka wszystkich 16 zaworówek) 1.6 MPI idzie ładnie od samego dołu. Dodatkowo ten silnik wcale nie jest taki mułowaty. Jeszcze się nie zdarzylo aby ktoś kto jechał moim autem i nie wiedział jaki jest silnik pod maską nie powiedział, że " ty tu masz z 1.8 prawda ?", kiedyś kolega ktory za mną jechał Mitsubishi Space Star, pytał się mie czy ja pod maską nie mam przypadkiem tak ze 2.0 8)
Także, jak sie chce i ładnie ułoży sobie ten silnik to może on też dać frajdę z jazdy.
Dodatkowo ten silnik jest totalnie bezawaryjny i gdy zajdzie taka potrzeba spokojnie bezawaryjnie przejedzie 500-600, a może i nawet z 800 tys km.Czarny Elegance
Komentarz
-
-
kupisz 1.6 tomasz tania eksploatacje i co najważniejsze turbina wtryski i tego typu kosztowne w naprawie rzeczy ci sie nie popsuja bo ich tam nie ma mozna jeździć smiało i nie trzeba chłodzić turbiny. jak to mowią to silnik idiotoodporny. ja mam i jestem zadowolony. fakt oszczędny to on nie jest ale po przejściu na gaz wychodzi rewelacyjnie ekonomicznieBYŁA o1 rs
BYŁA o2 1.6
JEST S2 kombi Platinum 2.0 tdi 170 KM DSG
Komentarz
-
-
Podłączę się pod temat. Jak głowica tego silnika (konkretnie chodzi mi o głowicę najnowszej wersji, bo taką zamówiłem) znosi gazowanie?
Nasłuchałem się o historiach, gdy po 90 000 kilometrów głowicę od środka można było skrobać plastikową łyżeczką i stąd moje pytanie.
edit: akurat to 90 000 to historia nie o Skodzie, lecz o jakimś francuzie. Renault bodajże. Ja tylko pytam czy w naszym 1.6 nie jest podobnie.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez BigDodatkowo ten silnik wcale nie jest taki mułowaty. Jeszcze się nie zdarzylo aby ktoś kto jechał moim autem i nie wiedział jaki jest silnik pod maską nie powiedział, że " ty tu masz z 1.8 prawda ?", kiedyś kolega ktory za mną jechał Mitsubishi Space Star, pytał się mie czy ja pod maską nie mam przypadkiem tak ze 2.0
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez BigT 1.6 MPI idzie ładnie od samego dołu. Dodatkowo ten silnik wcale nie jest taki mułowaty. Jeszcze się nie zdarzylo aby ktoś kto jechał moim autem i nie wiedział jaki jest silnik pod maską nie powiedział, że " ty tu masz z 1.8 prawda ?", kiedyś kolega ktory za mną jechał Mitsubishi Space Star, pytał się mie czy ja pod maską nie mam przypadkiem tak ze 2.0 8)pozdrawiam
Komentarz
-
-
Kenu
Totalna bzdura,
Takie bzdurne historie (a to ze gaz to tylko do zapalniczek, że gaz rozwala silniki itp itd) wymyślają różne handlarzyny samochodowe. Posprowadzali oni całą masę klekotów z przebiegiem 0,5 mln i więcej (oczywiście skręconych na polskie 160 tys. kilometrów przebiegu), mają ich całe place,ale ludzie zmądrzeli i złomu nie chcą kupować.
Ludzie zmądrzeli z tymi starymi dieslami, szukają benzyn do zagazowania, wiec im taki handlarzyna bzdury mówi, aby tylko opchnąć klekota, w którym po zakupie do wymiany będzie :szeroki_usmiech WSZYSTKO
Komentarz
-
-
cezaryaksum, dokładnie. jechałem autem z tym silnikiem dwa razy (w OI i w GIV) i według mnie to żadna elastyczność, ale ja mam nogę "spaczoną" turbodieslem więc moja opinia się nie liczy. Na pewno lepiej w tej kwestii wypada od 16v silników i da się tym spokojnie bezstresowo poruszać, ale bez szaleństw. Bezawaryjność i ekonomia się liczy.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez kabanosBig, miałem Lanosa 1,5 8 zaworówka. Bardzo elastyczny. Na 5 biegu można było od 60km/h jechać.
A wracając do pytania autora tematu: jeśli przyjać, że totalnie bezproblenowy BSE w porównaniu z uturbionymi problematycznymi małolitrażówkami jest gorszy, to fakt, nie ma się co w niego pchać - toż to przeżytek.
Ale za 5 lat będzie bardzo poszukiwany
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez KenuPodłączę się pod temat. Jak głowica tego silnika (konkretnie chodzi mi o głowicę najnowszej wersji, bo taką zamówiłem) znosi gazowanie?
Nasłuchałem się o historiach, gdy po 90 000 kilometrów głowicę od środka można było skrobać plastikową łyżeczką i stąd moje pytanie.
edit: akurat to 90 000 to historia nie o Skodzie, lecz o jakimś francuzie. Renault bodajże. Ja tylko pytam czy w naszym 1.6 nie jest podobnie.Pozdrawiam
Northeusz
Komentarz
-
-
delirium, jeśli odpowiada Ci dynamika, spalanie, to się nie zastanawiaj. Wiesz już, że nawet olej do tego antycznego silnika sprzedają, więc nie ma problemu :wink: Widać jedyne co Cię męczy to image silnika. No ale jak już kupujesz skodę to powinieneś się przyzwyczaić, że zachwytów nie będzie, bez względu na silnik :wink:
Komentarz
-
-
dzieki panowie, to mnie przekonaliscie. Auto ma byc przede wszystkim bezawaryjne, bezpieczne, ekonomiczne i latwe w naprawie - "fun" dopiero pozniej a w przypadku kobiet lepiej ten czynnik w ogole usunac :lol: Duzo zlego sie nasluchalem o turbinowych silnikach od wlascicieli Audi wiec lepiej moze sobie je darowac.
Zreszta ten trend do pakowania wiekszych mocy do mniejszych silnikow to przez te glupkowate przsepisy unijne zeby byc bardziej "zielonym"...
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez deliriumdzieki panowie, to mnie przekonaliscie. Auto ma byc przede wszystkim bezawaryjne, bezpieczne, ekonomiczne i latwe w naprawie - "fun" dopiero pozniej a w przypadku kobiet lepiej ten czynnik w ogole usunac :lol: Duzo zlego sie nasluchalem o turbinowych silnikach od wlascicieli Audi wiec lepiej moze sobie je darowac.
Zreszta ten trend do pakowania wiekszych mocy do mniejszych silnikow to przez te glupkowate przsepisy unijne zeby byc bardziej "zielonym"...
Jak nie chcesz mieć ciągle na głowie sprawy pod tytułem "samochód żony" to bierz 1.6 i się nad innymi nie zastanawiaj.
Komentarz
-
-
No tak 1.6 jest ekonomiczny ale z LPG, co do łatwe w naprawie, to sam masz zamiar naprawiac? Pewnie nie, wiec moim zdaniem tym aspektem sie nie sugeruj, bo era latwych w naprawie aut to juz sie skonczyla na maluchu. Ale oczywiscie MPI ma prosta budowe i pewnie wiekszosc zakladow sobie z tym silnikiem w razie czego poradzi, tylko pytanie co sie predzej skonczy silnik czy buda poleci?
Komentarz
-
Komentarz