Zamieszczone przez Purchawa
ale na modyfikację zgodził się od razu przy czym zastrzegł, że zrobi teraz tak, że auto w ogóle nie zareaguje na kluczyk żadnym światełkiem na desce czy dźwiękiem do momentu użycia pstryczka, bo inaczej "się nie da panie". Wiem, że niektórzy z Was mają te sprawy w małym palcu, dlatego podpowiedźcie proszę jaki układ/obwód elektryk powinien przepiąć na owy pstryczek-elektryczek aby auto po przekręceniu samego kluczyka działało z pozoru normalnie, a ja mu to zasugeruję; dodam tylko - uprzedzając być może jakieś komentarze - że to znany elektryk w moim mieście, z wieloletnim doświadczeniem i ogólnie polecany jako dobry fachowiec; nie wyszło mu po prostu, a ja nie chcę żeby schrzanił coś innego;
ops:
ops:
złodzieje po auto idą z łamakami, komputerami i innymi cudami, ale nie słyszałem żeby zabierali zatyczki do uszu
to było dobre zabezpieczenie!
)))) A najlepiej po kradzieży pojeździć samochodem ze znajomym w promieniu kilometra, dwóch, najlepiej po blokowiskach. Sprawdzone empirycznie. Samochód stał (oczywiście rozbebeszony) 2-3 ulice dalej, "upchany" na jakimś parkingu i czekał .....

złodzieje po auto idą z łamakami, komputerami i innymi cudami, ale nie słyszałem żeby zabierali zatyczki do uszu
to było dobre zabezpieczenie!
ni emowie ju zjak jedziesz z malym dzieckiem :/ szkoda by maluch stracil sluch 
Komentarz