Zamieszczone przez Paweł T
a jesli chodzi o awaryjnosc... moze nie wszystko mozna nazwac awaryjnoscia, bo sa to tez elementy eksploatacyjne, ale z tego co pamietam to tak to u mnie wygladalo od nowosci:
to na wstepie: 1.9TDi, 2000r, przebieg 140kkm (100kkm w Polsce, ostatnie 40kkm glownie autostrady w Europie zachodniej)
- amorki przod i tyl ( 140kkm )
- przepustnica ( 70kkm )
- przeplywomierz ( 90kkm )
- 2x klocki ( przy 70kkm i przy 140kkm) + tarcze ( przy 140kkm, spokojnie mozna bylo przetoczyc, bo sa jeszcze bardzo grube )
- ile zarowek to nie wiem, ale w tylnych lampach lecialy co chwile
- linka klamki wewnetrznej kierowcy
- linka hamulca recznego ( 140kkm )
- mechanizm wycieraczek ( wstawilem nowy od Golfa IV, podobno z telflonu i nie bedzie juz tego problemu co wczesniej )
- maglownica oraz dwa razy koncowka drazka kierowniczego z lewej strony ( to kolo wczesniej dostalo podczas wypadku wiec dlatego te problemy, chociaz problemy pojawily sie dopiero z dwa lata po wypadku - wszystko z czasem wychodzi )
na amorkach, tarczach czy linkach bym jeszcze pojezdzil, ale jestem z tych co wymieniaja podzespoly wczesniej niz wtedy gdy juz naprawde trzeba.... gumy wszystkie mam w ladnym stanie, ale zawieszenie nie jest juz takie jak kiedys, niestety.
Komentarz