Maicroft, ale zwykłym kabelkiem juz o1 po 2004 w pełni nie zdiagnozujesz wiec chyba jest tam can :roll:
Plyny "ustrojowe" w Octavii 1.8T
Zwiń
X
-
Plyny "ustrojowe" w Octavii 1.8T
Witam,
Po przejechaniu 2000-3000km planuje wymiane dwoch plynow w mojej O1: oleju silnikowego i oleju w skrzyni biegow. Do silnika planuje Motula 0W-40 lub Valvoline 0W-40 (ten jest tanszy), fabrycznie zalano mi Shella 5W-40, ale widze, ze na forum polecacie raczej te dwa produkty.
Wiekszy problem mam ze skrzynia biegow: Co tam jest fabrycznie zalane ? Co tam moze byc zalane (GL-4, GL-5 ?) ? Planuje TAF-X, a moze polecacie cos innego o podobnej charakterystyce - zeby zima ladnie biegi wchodzily, a latem zeby sie w wode nie zamienil
Pytania dodatkowe: Co jest w ukladzie chlodzenia ? Kolor ma wina wisniowego A co jest w ukladzie wspomagania - ATF (ktory) czy cos innego ?
I ostatecznie to czy znacie ASO Skody w W-wie gdzie wpuszcza mnie na hale i nie beda fochow robili ? Bardzo nie lubie tracic auta z oczu.
-
-
bezduszny
1. olej w skrzyni jest wg. serwisu niewymienialny... chyba że na własne życzenie. Standardowo w silnikach AUM jest syntetyk 75/90 GL-5... i nie ma sensu przez 4-5 lat tam zaglądać. Olej jest dobry i nic nie zyskasz na jego wymianie.
2. Nie zalewaj oleju 0/30, 5/30, 0/40... są dla silników z turbiną zbyt "rzadkie". Przy dobrym kręceniu może (ale nie musi) się stać... że olej straci w wyniku temperatury swoje właściwości smarne. Bardzo dobre oleje ale do wolnossaków.
Zalej jakiś 5/40 do normalnej jazdy.... i 5/50 do ostrego kręcenia. Marka dowolna... byle oryginalny a nie podrabiany.
3. Raz na rok można wymienić (najlepiej na wiosnę) płyn hamulcowy.... nie jest to droga impreza.
4. Płynu chłodniczego nie zaczepiaj.... nie ma potrzeby do póki jest.
5. Płyn od wspomagania.... jak typowa hydraulika, co jakiś czas do wyminay (co 3-4 lata)...
Komentarz
-
Zamieszczone przez bezduszny1. olej w skrzyni jest wg. serwisu niewymienialny... chyba że na własne życzenie. Standardowo w silnikach AUM jest syntetyk 75/90 GL-5... i nie ma sensu przez 4-5 lat tam zaglądać. Olej jest dobry i nic nie zyskasz na jego wymianie.
Zamieszczone przez bezduszny2. Nie zalewaj oleju 0/30, 5/30, 0/40... są dla silników z turbiną zbyt "rzadkie". Przy dobrym kręceniu może (ale nie musi) się stać... że olej straci w wyniku temperatury swoje właściwości smarne. Bardzo dobre oleje ale do wolnossaków.
Co do chlodniczego i wspomagania to pytam z ciekawosci zeby wiedziec co tam wlali, te plyny to bede zmienial jak nadejdzie ich czas.
Komentarz
-
-
bezduszny
Zamieszczone przez Piotr_TPlanowalem zalac wlasnie 0W-40, roznica w Motulach 0W vs. 5W nie jest zbyt duza jezeli chodzi o lepkosc w wysokiej temp. a ten pierwszy ma sporo nizsza temp. krzepnieca - ostaniej zimy mrozy byly calkiem spore
Temperatura płynności jest około - 50 stopni a temperatura pompowalności ( <---- ta jest interesująca) jest w granicach - 35 stopni.
Natomiast ważna jest temperatura przy której olej jeszcze nie traci lepkości... szczególnie w silnikach z turbinami "wysoko kręconymi". Te kilka stopni czasem ratuje "życie" sprężarce
Komentarz
-
Pompowalnosci z tego co widze nie podaja, natomiast podaja temp. zaplonu i roznica na korzysc 5W (Motul Xcess 5W-40) jest +2C, za to podaja "pour point" i jest -60C (0W) vs. -39C (5W), dodatkowo jest jeszcze lepkosc kinematyczna w +40C i +100C, roznice sa ale z tego co ja sie wyznaje to niezbyt znaczace. Wydaje mi sie, ze skoro oba oleje "koncza sie" w 40 to beda mialy bardzo zblizone charakterystyki w gornym zakresie pracy ?
Komentarz
-
-
bezduszny
Zamieszczone przez Piotr_TPompowalnosci z tego co widze nie podaja, natomiast podaja temp. zaplonu i roznica na korzysc 5W (Motul Xcess 5W-40) jest +2C, za to podaja "pour point" i jest -60C (0W) vs. -39C (5W), dodatkowo jest jeszcze lepkosc kinematyczna w +40C i +100C, roznice sa ale z tego co ja sie wyznaje to niezbyt znaczace. Wydaje mi sie, ze skoro oba oleje "koncza sie" w 40 to beda mialy bardzo zblizone charakterystyki w gornym zakresie pracy ?
za to podaja "pour point" i jest -60C (0W) vs. -39C (5W),
-39 stopni ---------> temperatura pompowalności (pompa olejowa jeszcze "da redę pociągnąć" taki olej)
Owszem, w górnych granicach "40" między nimi nie ma dużej różnicy.. W zależności od producenta około max 10 stopni C. Niby niewiele.. ale czasem może zabraknąć właśnie te kilka stopni.
Komentarz
-
Nie namieszalem, sciagnalem pdf'a ze specyfikacjami producenta i w obu przypadkach wartosc -60C i -39C jest w rubryczce "Pour point" - o pompowalnosci tam nie ma (chyba, ze z lepkosci kinematycznej wyznaczysz krzywa i podciagniesz pod pompowalnosc). Wiec jak dla mnie skoro jeden (0W) sie zestala w -60C, a drugi (5W) w -39C to sytuacja jest jasna. Mnie chodzi glownie o to, zeby mi na mrozie nie klepal na sucho, a w gornym zakresie te +2C na punkcie zaplonu roznicy nie robi - ja spokojnie jezdze
Komentarz
-
-
Piotr_T, do Twojego benzyniaka polecam Modil 5w50 i nie będziesz miał już wiecej dylematu. Przy silnikach z turbiną lepiej jest się bardziej skupić na sposobie eksploatacji gdzie bardziej można zawalić sprawę smarowania podzespołów silnika i tu nawet najlepszy na świecie olej nie pomoże.O I złota w kombi 1.6 BFQ - od tego Tu się zaczęło
KIA Carens 2.0 CRDI - przerwa na kawę ....
O III czarna liftback - reaktywacja
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez bezduszny2. Nie zalewaj oleju 0/30, 5/30, 0/40... są dla silników z turbiną zbyt "rzadkie". Przy dobrym kręceniu może (ale nie musi) się stać... że olej straci w wyniku temperatury swoje właściwości smarne. Bardzo dobre oleje ale do wolnossaków
Chciałbym prosić bezdusznego o rozwinięcie tematu niestosowania olejów 5W-30 do silników AUM. Po kwietniowym zakupie auta z tym właśnie silnikiem i po pierwszych 2 tyś. zawiozłem do serwisu na wymianę Mobil1 5W-50 i "fachowcy" stwierdzili, że nie mogą mi zalać silnika tym olejem bo nie spełnia on normy 504 00, co zresztą okazało się prawdą ( samochód jest serwisowany w trybie QG1 ). W związku z tym wlali mi Castrol SLX III 5W-30 spełniający w/w normę, sprawdzałem również odpowiednik Mobila dla 504 00 i okazało się, że on również jest 5W-30 ( Mobil1 ESP ). W związku z tym rodzi się pytanie: czy autoryzowane serwisy leją z premdytacją oleje nienadające się do silników AUM? I drugie pytanie: czy ktoś z klubowiczów serwisuje auto w trybie QG1 ( prośba o ewentualne sugestie i rady dotyczące obsługi w tym trybie ).
Komentarz
-
-
Powinieneś mieć dwie naklejki składające się z trzyznakowych symboli ( kombinacje liter i cyfr ) - jedną w bagażniku pod wykładziną, drugą, taką samą w książce serwisowej. W ostatniej lini, pierwsza kombinacja oznacza typ obsługi serwisowej. Wszystkie symbole oznaczają wyposażenie samochodu np. rozmiar opon, systemy elektroniczne w które jest wyposażony twój samochód itp. Na forum jest świetny program do rozszyfrowywania wszystkich kodów. Rzecz jest o tyle pożyteczna, że możesz sprawdzić czy salon od którego kupiłeś samochód nie pominął czegoś istotnego w wyposażeniu twojego auta. Jeżeli powiedzieli Ci przy wyjeżdzie do zobaczenia za 15 tyś. to na nalepce masz zapewne symbol QG0. Różnica między QG0 a QG1 jest taka, że przy obsłudze QG1 przeglądy olejowe robi się na życzenie twojego komputera jednak nie póżniej niż przed upływem drugiego roku użytkowania. Innymi słowy mówiąc QG1 jest również zwany zmiennym okresem przeglądowym tzn., że nie ma stałego okresu międzyprzeglądowego tak jak w przypadku QG0 ( co 15 tyś. lub rok ). Czy wszystkie AUM są QG1 - jak widać chyba nie skoro kazali Ci przyjechać po 15 tyś., a mi kazali przyjechać po wyświetleniu się komunikatu na wyświetlaczu.
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez rafi22W związku z tym rodzi się pytanie: czy autoryzowane serwisy leją z premdytacją oleje nienadające się do silników AUM?Torque Steer: The art of changing lanes with the accelerator :zlosnik:
http://www.disi-tune.pl
Była Mazda 3 MPS Powered by SSG & DISI-tune
Był WRX
Była Octa
Komentarz
-
-
bezduszny
Zamieszczone przez Piotr_TNie namieszalem, sciagnalem pdf'a ze specyfikacjami producenta i w obu przypadkach wartosc -60C i -39C jest w rubryczce "Pour point" - o pompowalnosci tam nie ma (chyba, ze z lepkosci kinematycznej wyznaczysz krzywa i podciagniesz pod pompowalnosc). Wiec jak dla mnie skoro jeden (0W) sie zestala w -60C, a drugi (5W) w -39C to sytuacja jest jasna. Mnie chodzi glownie o to, zeby mi na mrozie nie klepal na sucho, a w gornym zakresie te +2C na punkcie zaplonu roznicy nie robi - ja spokojnie jezdze
....weź jakieś 2 karty produktu i zobacz dane. Odczytałeś jakieś... ale nie rozumiesz jakie.
Statoil LazerWay 0/30 (temperatura płynięcia -54): http://www.statoil-lubricants.com.pl...ay%200W-30.pdf
Statoil LazerWay 5/40 (temperatura płynięcia -51): http://www.statoil-lubricants.com.pl...ay%205W-40.pdf
Porównaj za to lepkośc przy 100 stopniach C. Widzisz różnicę ?
Punkt zapłonu jest mało istotny. Dla każdego oleju na bazie syntetycznej jest podobny.
Chodzi o to... przy jakiej temperaturze olej nie zapala się (bo to nas nie interesuje)... a ma lepkość = 1.
[ Dodano: Pon 30 Paź, 06 19:19 ]
Zamieszczone przez rafi22Witam.
Chciałbym prosić bezdusznego o rozwinięcie tematu niestosowania olejów 5W-30 do silników AUM
Sam mając O1 RS '02 na pierwsze 1k-15k zalałem olej 0/30 LL i... nie byłem pewien, czy przy ostej jeździe (a czasem się jednak tak trafi) olej smarujący turbinę nie dostatanie takiej temperatury przy której jego lepkośc spadnie do = 1.
W przypadku wolnossaków takiego problemu nie ma.
Na okres od 15k zalałem u siebie 5/40. Z wyliczeń wynikało (dla oleju Statoil LazerWay 5/40 w stosunku do LazerWay 0/30 LL), że ta tamperatura jest wyższa o około 15-17 stopni C.
A to już jest jakiś margines.
Subaru do silników wolnossących daje 5/30 a do turbo 5/40. Tam leja Valvoline (najczęściej Valvoline).
Komentarz
-
Zamieszczone przez rafi22Powinieneś...
[ Dodano: Pon 30 Paź, 06 20:54 ]
Zamieszczone przez bezdusznyEch...... widzę, że rozmowa przypomina pogawędkę ze ślepym o kolorach...
....weź jakieś 2 karty produktu i zobacz dane. Odczytałeś jakieś... ale nie rozumiesz jakie.
Co do Twojego porownania to jest kompletnie bez sensu, podales przyklad 5W-40 vs. 0W-30, juz organloeptyczna analiza wykazuje, ze 0W-30 czesto przypomina wode po rozgrzaniu.
Ja sie waham nad 5W-40 vs. 0W-40.
Komentarz
-
-
rafi22,
może zbytnio upraszczam, ale dla czego niby olej z dużą tolerancją na skrajne temperatury (5w/50) miałby byc gorszy od oleju z tolerancją mniejszą (0w40 np)?
Czyz nie chodzi o to aby każda część silnika i turbina były mozliwie szybko smarowane na zimno i możliwie najlepiej na gorąco?
Skoro do tego taki markowy olej fullsyntetyk posiada mozliwie najwyższe dostepne parametry wg innych klyfikacji niż tylko lepkościowa to niby czemu nie mamy go stosować?
I jeszcze jedno.
Czy ktoś potrafi rozjaśnić tę zagadkową klasyfikację VW?
Najczęściej producenci podają minimalne wymagania co do oleju. Podejrzewam, że podobnie jest z VAG. Czy w związku z tym, nie jest tak, że szukanie "w punkt" oleju wg. specyfikacji z manuala nie jest troche bez sensu, skoro można łatwo i "tanio" kupic olej lepszy?
czy nie tak postepują w aso? A ile ludzików nie zgłebia zagadnień technicznych związanych ze swoim VAG-iem, jedzie do Nory czy do Pana Czesia, leje syntetyk z promocji i robi po 400.. 600 kkm bezawaryjnie?
Czy ten cały zgiełk z niszowymi olejami, to nie jest troche przerost formy nad treścią20v
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Marianmoże zbytnio upraszczam, ale dla czego niby olej z dużą tolerancją na skrajne temperatury (5w/50) miałby byc gorszy od oleju z tolerancją mniejszą (0w40 np)?
Twoje pytanie jest również dla mnie niezgłębioną zagadką. Ja też zawsze myślałem, że olej 5W-50 jest lepszy od 5W-30 i dlatego chciałem zalać silnik Mobilem ale jak już wcześniej pisałem serwis zaprotestował. Z tej dyskusji wyłania się następne istotne pytanie: co zrobić jeżeli samochód jest na gwarancji, tak jak w moim przypadku, a ja chcę zalać silnik olejem np. 5W-40? Przecież każdy serwis powie mi, że jeżeli nie będe stosował się do wskazówek w książce serwisowej ściśle określających parametry oleju to stracę gwarancję, i co wtedy?
Komentarz
-
-
to w końcu lejemy Panowie?
Zamieszczone przez Piotr_TA jak rozpoznac ten QG1 ? Mi po odbiorze zyczyli szerokiej drogi i "do zobaczenia za 15kkm", teraz zamierzam wlasnie zakupic olej (w InterCarsie maja Motula 0W-40 za 235zl 5 litrow) i nie chcialbym wtopic z ta norma VW. Czy wszystkie AUM sa QG1 ? Na czym polega roznica ?
HELP!: czy zatem Mobil1 5w-50 (oryginalny) to jest właśnie TO co AUM lubią najbardziej? TU nie mozna żałować kasy!!! Czy dojdziemy do jakiegoś konsensusu CO WLEWAMY ?
[ Dodano: Wto 31 Paź, 06 13:34 ]
Zamieszczone przez rafi22Zamieszczone przez Marianmoże zbytnio upraszczam, ale dla czego niby olej z dużą tolerancją na skrajne temperatury (5w/50) miałby byc gorszy od oleju z tolerancją mniejszą (0w40 np)?
Twoje pytanie jest również dla mnie niezgłębioną zagadką. Ja też zawsze myślałem, że olej 5W-50 jest lepszy od 5W-30 i dlatego chciałem zalać silnik Mobilem ale jak już wcześniej pisałem serwis zaprotestował. Z tej dyskusji wyłania się następne istotne pytanie: co zrobić jeżeli samochód jest na gwarancji, tak jak w moim przypadku, a ja chcę zalać silnik olejem np. 5W-40? Przecież każdy serwis powie mi, że jeżeli nie będe stosował się do wskazówek w książce serwisowej ściśle określających parametry oleju to stracę gwarancję, i co wtedy?
Komentarz
-
-
Widzisz Marek, ja spotkałem się również na tym forum z opinią, że AUM są traktowane przez "autoryzowane" serwisy jako ciekawostki. Z mojej obserwacji podejścia do mojego auta u jednego z łódzkich przedstawicieli Skody gdzie kupiłem auto chyba tak faktycznie jest. Może należałoby zadać pytanie SAP jak to jest z tym QG1 i dlczego jeden serwis mówi do zobaczenia za 15 tyś., a drugi jak komp będzie się domagał. Poza wszelką wątpliwością jest jednak to, że jak masz QG1 to możesz robić serwisy olejowe co 10 czy 15 tyś albo jak dostaniesz informację z kompa, tylko dlaczego nikt cię o tym nie informuje? Często jest również tak, że mówią żebyś wymieniał co 15 tyś. dla ich świętego spokoju i żebyś czasem nie zadawał im trudnych pytań. Na jakim oleju obecnie jeździsz?
Komentarz
-
-
bezduszny
Marek Nowak, nie ma jednej odpowiedzi.... czy zalewać olej 0/40, 5/40 czy 5/50.
Przede wszystkim musisz sam sobie odpowiedzieć jak jeździsz... taki zalej olej.
Nie zalwaj w każdym razie "30"...
Są świetne, można je formalnie stosować do 1.8T bo mają aprobaty VW dla tego silnika... Jednak może w skrajnej sytuacji (ale nie musi) przy wysokiej temperaturze stracić swoją lepkość.
Dodatkowo ważna kwestią jest producent danego oleju o określonej specyfikacji np. 5/40. To, że dany olej jest zakwalifikowany do tzw. "40" nie oznacza, że ma dokładnie taką samą lepkość jak inne "40" innych producentów.
I tu jest pogrzebany przysłowiowy pies... Mówiąc jezykiem zawodników 1/4 mili.... są górne "40" (którym bliżej lepkością do "50" niż innej "40") i dolne "40" (tym jest bliżej do "30").
Dlatego często się słyszy... że ktoś lał 10/40 jednego producenta i zalewa potem 10/40 innego.... a silnik zaczyna mu brać olej.
[ Dodano: Wto 31 Paź, 06 17:52 ]
Zamieszczone przez Piotr_TBardzo dobrze rozumiem jakie dane odczytalem Poza tym rozmawialismy (przynajmniej ja rozwazalem) o olejach Motul, o 5W-40 vs. 0W-40, sorry ale w tym wypadku mam wrazenie ze ten "slepy" to Ty W przypadku Motuli (Xcess vs. E-Tech) lepkosc w 100C jest bardzo, ale to bardzo zblizona 13.3 vs 14 - jak dla mnie to nie roznica, wiec nadal nie widze powodu zalewania 5W skoro w gornych zakresach temp. ma prawie identyczne parametry z 0W
Komentarz
-
Mobil
Zamieszczone przez rafi22Widzisz Marek, ja spotkałem się również na tym forum z opinią, że AUM są traktowane przez "autoryzowane" serwisy jako ciekawostki. Z mojej obserwacji podejścia do mojego auta u jednego z łódzkich przedstawicieli Skody gdzie kupiłem auto chyba tak faktycznie jest. Może należałoby zadać pytanie SAP jak to jest z tym QG1 i dlczego jeden serwis mówi do zobaczenia za 15 tyś., a drugi jak komp będzie się domagał. Poza wszelką wątpliwością jest jednak to, że jak masz QG1 to możesz robić serwisy olejowe co 10 czy 15 tyś albo jak dostaniesz informację z kompa, tylko dlaczego nikt cię o tym nie informuje? Często jest również tak, że mówią żebyś wymieniał co 15 tyś. dla ich świętego spokoju i żebyś czasem nie zadawał im trudnych pytań. Na jakim oleju obecnie jeździsz?
Wracajac do ASO w Krakówku - ha,ha,oprawcy i NIEUKI! Miałem dziwny odgłos pod maską na b.jałowym.Pojawiło sie to nagle ok.10kkm.Przedtem nie słyszałem auta.Silnik pracował jak szwajcar! Odglos był podobny do bitu u DJ-a lub ocierania w (rytmicznego).ASO trzymało auto podczas 3 wizyt po KILKA godzin.Owszem byli mili...ale był równiez brak diagnozy i szukanie po omacku.PISZĘ PO OMACKU mówiąc o sobie oczywiscie - bo na halę nie zostałem wpuszczony - czyzbt standart? Wymieniono pasek,napinacze,pompe wody,rolki wszystkie i....NIC. Auto nadal wydawało takie dzwieki. Zatem jak sie pewnie domyslasz (i ja również,ha,ha) mój rozrząd rozbierano minimum 4x. Poniewaz ni mieli (o zgrozo) do czego tego odnieść/porównać - napisali do Centrali i centrala w ciagu 14 dni odpowiedziała iz może to byc spowodowane zbyt mocnym naciagiem paska rozrządu.Thats it! Pan Władek i Pan gienek przy pomocy klucza zwoolnili naprezenie i....bity znikneły.Hurrrrrrrrrrrrrrra! Teraz czasmi zabulgocze coś (może to płyn).Przestałem sie przejmować. I TAK BĘDĘ MUSIAŁ prędzej czy później pojechać do prywatnego warsztatu,gdzie za konkretne pieniadze zrobia konktetna robote.Zatem pytanie: po co mi jest potrzebne ASO i wizyty u nich? Trzymaj sie ciepło!
[ Dodano: Wto 31 Paź, 06 20:39 ]
Zamieszczone przez bezdusznyMarek Nowak, nie ma jednej odpowiedzi.... czy zalewać olej 0/40, 5/40 czy 5/50.
Przede wszystkim musisz sam sobie odpowiedzieć jak jeździsz... taki zalej olej.
Nie zalwaj w każdym razie "30"...
Są świetne, można je formalnie stosować do 1.8T bo mają aprobaty VW dla tego silnika... Jednak może w skrajnej sytuacji (ale nie musi) przy wysokiej temperaturze stracić swoją lepkość.
Dodatkowo ważna kwestią jest producent danego oleju o określonej specyfikacji np. 5/40. To, że dany olej jest zakwalifikowany do tzw. "40" nie oznacza, że ma dokładnie taką samą lepkość jak inne "40" innych producentów.
I tu jest pogrzebany przysłowiowy pies... Mówiąc jezykiem zawodników 1/4 mili.... są górne "40" (którym bliżej lepkością do "50" niż innej "40") i dolne "40" (tym jest bliżej do "30").
Dlatego często się słyszy... że ktoś lał 10/40 jednego producenta i zalewa potem 10/40 innego.... a silnik zaczyna mu brać olej.
OK,man! Diky jak mówią Czesi - zapewniłeś mi bezsenną noc! Od myślenia JAKI mam wlać olej i JAK w końcu jeżdżę oka nie zmróżę.Ha,ha - mam "pomysła": w zimie inny w lecie także.To żart oczywiście.Pozdro.Marek
[ Dodano: Wto 31 Paź, 06 17:52 ]
Zamieszczone przez Piotr_TBardzo dobrze rozumiem jakie dane odczytalem Poza tym rozmawialismy (przynajmniej ja rozwazalem) o olejach Motul, o 5W-40 vs. 0W-40, sorry ale w tym wypadku mam wrazenie ze ten "slepy" to Ty W przypadku Motuli (Xcess vs. E-Tech) lepkosc w 100C jest bardzo, ale to bardzo zblizona 13.3 vs 14 - jak dla mnie to nie roznica, wiec nadal nie widze powodu zalewania 5W skoro w gornych zakresach temp. ma prawie identyczne parametry z 0W
Komentarz
-
Komentarz