ładowanie akumulatora

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • KuRcZaKjaS
    Drive
    • 2014
    • 91

    #26
    Prawda jest też taka że te nowe akumulatory są bezobsługowe tylko z nazwy. Sam miałem Future 2 letnia i stwierdziłem po tym znaczniku że aku nienaładowany na full. Zrobiłem otworki przez wieko i musiałem dolać 1l wody. W poprzednim nic nie robiłem tylko ładowałem i padl po 3 latach.

    Komentarz

    • pedros
      RS
      • 2009
      • 1958
      • Volkswagen
      • BFQ 1.6 MPI 102 KM
      • CFGB 2.0 TDI CR RS 170 KM

      #27
      Quote="Subaru"]pedros, Dioda oznacza tryb pracy prostownika a nie poziom naładowania. Ósma dioda oznacza tryb podtrzymywania i zapala się po tygodniu łądowania (według instrukcji)

      Jeśli twój CTEK ładuje do pełna, to odłącz go i podłącz w jego miejsce zwykły prostownik z amperomierzem (albo daj miernik w szereg) i zobaczysz jaki będzie pobór prądu (ok 4A).[/quote]

      Cteka mam na wylot obczajonego. .. pisałem o diodzie po lewej na gorze bynajmniej nie tej w rzadku. O a mruga jak aku jest padnięty np z powodu pozostawionych świateł. Zaletą jest soft start który krzywdy nie zrobi a to jest newralgicznych moment ładowania bo aku przyjmie tyle ile się mu poda co łatwo obczaić na amperomierzem albo po temperaturze przewodów

      Mam świadomość że CTEK nastawiony jest na prewencje szczególnie bezobslugowych albo nawet AGM.

      Jak wspominałem ósmej diody nigdy nie udało mi się osiągnąć nawet po 9 dniach ... może aku juz był zmęczony.

      Kolejna zaletą i dla mnie kluczową to jest to ze można go nie nadzorować i wyłączy się nie robiąc krzywdy.


      po cichu myślę nad innym który ma inne algorytmy ładowania i regeneracji (taki z USA)

      Wszystkie aku jakie mam za wyjątkiem naturalnie auta ze start stopem tam jest AGM - mam z korkami i mają się znakomicie ( woda do iniekcji z apteki i strzykawa i rekordzista ma 11 lat i pędzi auto benzynowe )

      [ Dodano: Czw 03 Lip, 14 22:53 ]
      Zamieszczone przez KuRcZaKjaS
      Prawda jest też taka że te nowe akumulatory są bezobsługowe tylko z nazwy. Sam miałem Future 2 letnia i stwierdziłem po tym znaczniku że aku nienaładowany na full. Zrobiłem otworki przez wieko i musiałem dolać 1l wody. W poprzednim nic nie robiłem tylko ładowałem i padl po 3 latach.

      Dokładnie rzekomo bezobslugowe mają dodane dodatkowe środki chemiczne e zapobiegające utratę wody z elektrolitu ale to uprawnienia je na warunki użytkowania i właśnie takie ceteki są po to by nie doprowadzać do gazowania bo to rozsadza delikatne ramki wywalajac pastę z kratki. Jestem przekonany że future można użytkować ponad 6 lat właśnie uzupełniając wodę.

      Komentarz

      • Subaru
        Rider
        • 2005
        • 640

        #28
        Zamieszczone przez pedros
        Kolejna zaletą i dla mnie kluczową to jest to ze można go nie nadzorować i wyłączy się nie robiąc krzywdy.
        To się akurat zgadza. Tylko wg mnie algorytm powinien być taki że ładuje do pełna. Nie musi się nic gotować. Zamiast tego potrzeba 2 albo 3 razy tyle czasu co zwykłym prostownikiem. I wtedy to by miało sens
        Koniki są po to by je karmić

        Komentarz

        • pedros
          RS
          • 2009
          • 1958
          • Volkswagen
          • BFQ 1.6 MPI 102 KM
          • CFGB 2.0 TDI CR RS 170 KM

          #29
          Z ciekawości podłączyłem klasyczny transformatorów po lądowaniu ctekiem ustawiłem 4A i jeszcze 20 minut ładował i przeciągnąlem 16 v przez kilkanaście minut.

          Ładnie napięcie trzymał gęstość tez się podniosła w 4 celach po czym po 2 dobach powrócił do swojego 12,3 tak jak zawsze.

          Subiektywnie lepiej pali ... i nie odlaczalem aku od instalacji :twisted:


          Konkluzja jest taka ctek utrzymuję w dobrym stanie akku bez 2 zdań ale jak ktoś rozumie procesy zachodzące wew. Aku, to recznym sterowaniem tez niczego sobie można podrasowac parametry, ale trzeba siedzieć przy aucie bo jak pamiętam dla jaj testował em napięcie to już przy 17v mocno rozrzucal elektrolit (prąd 2A)

          Komentarz

          Pracuję...