Rozruch - alarm a moze cos innego?

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • bajabaj
    Classic
    • 2007
    • 7

    Rozruch - alarm a moze cos innego?

    Zamieszczone przez jarek_s
    fajny awatar ,jakoś nie zauważyłem żebyś był tak oklejony
    Jeżdżą ze mną od lipca

    [ Dodano: Pią 23 Lut, 07 16:56 ]
    jarek_s czyżbym widział naklejkę ? :yay:
  • harnas75
    Ambiente
    • 2006
    • 102

    #2
    Rozruch - alarm a moze cos innego?

    No to kolejny temat zimowy ...... Dzisiaj rano moja czeszka padła Objaw następujący. Rozrusznik kręci normalnie, silnik jakby próbował zaskoczyć, ale nie daje rady. Pierwszy pomysł - pompa paliwa nie działa tak jak powinna. Bezpiecznik OK. Kontakt z ASO - potwierdzenie diagnozy - alarm blokuje pompe na 99%. W zwiazku z tym mam pytanie, czy ktos z Was miał taki problem z alarmem fabrycznym i czy jest jakas metoda chałupnicza potwierdzenia tej diagnozy, ewentualnie jakies inne teorie na temat przyczyny (moze akumulator który ma 3 lata?).
    Co jeszcze sprawdzić? Coś nie wierze tym specjalistom z ASO.

    Jakie powinno być minimalne napięcie na akumulatorze? Czy przyczyną może być rozkodowany kluczyk? Z drugiej strony centralny otwiera się bez problemów. Wieczorem zamierzam dokładniej zbadać problem a jak nic nie da rady no to laweta :cry: Dobrze, że za darmo...

    Komentarz

    • yyahyoo
      Ambiente
      • 2005
      • 200

      #3
      spróbuj uruchomić auto drugim kluczykiem - jeśli to problem z połączeniem kuczyk-alarm - powinno być lepiej
      to najprostszy sposób weryfikacji
      yyahyoo

      Komentarz

      • nico21
        RS
        S_OCP Member
        • 2005
        • 2640
        • Volkswagen

        #4
        zrób tak jak pisze yyahyoo, najpewniej szkodziła sie cewka w kluczyku z immo. Jakby była to wina allarmu to chyba powinien on sie uruchowmic przy próbie odpalenia samochodu i potem zasygnalizowac dioda ze alarm został wzbudzony.
        DACAR.team

        Komentarz

        • harnas75
          Ambiente
          • 2006
          • 102

          #5
          Też własnie o tym pomyślałem, z drugiej strony chyba w przypadku braku synchronizacji kluczyk-immo powinna się palić kontrolka z kluczem bodajże, a ona gaśnie. Więc chyba to nie jest to. Z drugiej strony niezbadane są zabezpieczenia w naszych Skodach )) Ponieważ jestem elektrykiem - teoretykiem to pierwsza myśl która mi przychodzi, że to odcięcie jest zrobione na jakimś przekaźniku czy innym badziewiu i np. przy mrozie nie odbiło dobrze ( czyli cały czas jest rozwarcie lub zwarcie zależy jak zbudowany jest obwód). Nie jestem pewny ale po przekręceniu stacyjki powinno być słychać charakterystyczne bzzzzz.... a chyba nie ma tego, czyli pompa nie dostaje napięcia. Bo chyba ten dźwięk jest właśnie od niej. Skorzystam z rady i nie omieszkam sprawdzić drugiego kompletu wieczorem.

          Komentarz

          • daneczek76
            RS
            S_OCP Member
            • 2006
            • 3642
            • Toyota

            #6
            Kolega miał bardzo podobnie miał zapchane sitko w pompie paliwa i filter paliwa do wymiany bo co 60 tys trzeba go wymienić.

            [ Dodano: Pon 13 Lis, 06 14:51 ]
            Ja osobiscie mialem podobnie ale umnie to przewód był poluzowany pod kierownicą kabel dokręciłem go i poszło. Pod kierownica jest listwa zaciskowa gdzie są dokrecone kablw napieciowe.
            [b]SPOT OLSZTYN ostatni piątek miesiąca godz.19.00 parking przed TP SA

            Komentarz

            • harnas75
              Ambiente
              • 2006
              • 102

              #7
              daneczek76, No cóż filtr też będzie do sprawdzenia, ale raczej to nie to. Problemy z filtrem nie pojawiają się z dnia na dzień (oprócz jakiś drastycznych przypadków). Wczoraj paliła normalnie dzisiaj nie. Raczej to problem z elektryką. Filtr wymieniony 3kkm temu więc prawie nowy. Tankuje na stacjach "zaufanych", choć nie wiem czy teraz takie są ))) No ale cóż, zawsze mam gdzieś paragon "na wszelki wypadek" ))

              Komentarz


              • #8
                Nie wiem czy wszystkie dizelki mają taki "włącznik" paliwa, który odcina je w czasie wypadku.
                Słyszałem o przypadkach kiedy się "sam z siebie" włączał... i nie dało się zapalić.

                Sprawdź to...

                Komentarz

                • harnas75
                  Ambiente
                  • 2006
                  • 102

                  #9
                  No i stał się cud. Z bólem ale samochód odpalił wieczorem. Najpierw potraktowałem ją zapasowym kluczykiem potem "codziennym". Jadę w czwartek do mechaniora więc będę więcej wiedział bo diagnostyce, bo generalnie mam wrażenie że za równo to ten samochód mi nie pracuje. A tak na marginesie to brakuje mi na naszym forum jakiegoś FAQ albo Wiki. Np.

                  Rozrusznik kręci, samochód nie zapala?

                  Poniższy tekst dotyczy co prawda chyba Lanosa, ale może się komuś kiedyś przydać,
                  jako przewodnik w awaryjnej sytuacji .... Tekst Sebastiana Białego znaleziony
                  kiedyś dawno na forum: pl.misc.samochody

                  ) Wsiądz do samochodu i zapnij pas( żeby nie sygnalizował pasów).
                  Przekręc kluczyk o jedną pozycję - nie powinno być odgłosów (poza radiem
                  . Przekręc kluczyk jeden obrót dalej - zapalią się kontroli na desce i
                  jednocześnie usłyszysz trwający około 1.5s syk/buczenie dochodzące z
                  tyłu samochodu (konkretnie pod tyłkiem prawego pasażera z tyłu). Odgłos
                  zaniknie (czasami zakończony gustowym zadławianiem się pompy). Nie
                  odpalaj rozrucznika, syk słychać na 2 pozycji kluczyka (3-cia to
                  rozrusznik, 0 to wyjęty kluczyk).

                  Jesli masz kłopoty z usłyszeniem pompy popros kogoś, zeby przyczaił sie
                  przy tylnych prawych dzwiach - na zewnatrz słychac głosno syczenie.


                  Jesli nic nie słychać - pompa. Choć raczej będzie to
                  bezpiecznik/odciecie/fuszerka elektryków. Proponuje poza bezpiecznikiem
                  prześledzić wiązkę przewodów idąca pod dywanikiem koło progu kierowcy -
                  wystarczy zdjąc osłone plastikową obok lewej nogi kierowcy (plastikowa
                  śruba w głebi) i plastikowy próg (mocno pociągnąc) a możesz dość
                  znacznie odgiąć wykładzine i wyjąć wiązkę - przewód od pompy jest gruby
                  brązowy z białym paskiem (uważaj, są inne, cienkie brązowe z białym
                  paskiem - o ile pamiętam od jakiś świateł). Zapewne znajdziesz miejsce
                  gdzie jest przecięty - sprawdz, czy przypaskiem nie pękło/nie skorodowało.


                  Jak masz już to rozebrane to poruszaj też przy okazji kostkami
                  znajdującymi się w okolicy bezpieczników koło lewej nogi kierowcy.
                  Ogólnie _musisz_ słyszeć 1.5s syk pompy żeby odpalić na benzynie inaczej
                  kręcenie nie ma sensu.


                  2) Immobilizer - zerknij na diodę migającą na czerwono nad pokrętłami
                  nawiewu - czy po przekreceniu kluczyka na pozycje zapłonu (2) przestaje
                  migać i gasnie ? Jesli nie gasnie - masz nierozpoznany kluczyk i
                  komputer nie pozwoli odpalić na beznynie (za to na gazie jak najbardziej
                  . Wtedy leć po zapasowy, a jeśli on nie zadziała to pewno cewka
                  immobilizera w kolumnie kierownicy.


                  3) Pokręć chwile rozrusznikiem i powąchaj wylot wydechu - czy smierdzi
                  paliwem, czy nic nie śmierdzi (oczywiście zakładam że pompa działa).
                  Jeśli paliwem - znak że wtryskiwacze działają. Jeśi nic nie czuć benzyny
                  - wtryskiwacze nie pracują. Wtedy poroponuje znaleźć przekaźnik
                  odcinający wtryski - u mnie kiedys spadł przewód i wtryskiwacze nie
                  działały. Niestety zapach z wydechu czasami jest bardzo słaby. A
                  rozkręcac świece raczej na postoju nie będziesz (choć to w sumie 5 minut
                  roboty żeby sprawdzic, czy sa mokre). Przekaźniki montuje się różnie, a
                  moja instalacja nie jest oryginalna i nie wiem gdzie jest w typowej
                  instalacji przekaźnik od wtrysków, jednak szukaj go gdzies w okolicy
                  wlotu powietrza do silnika, pewnie będzie mocowany do przegrody komory
                  silnika. W silniku 16V powinien przecinać wiązke przewodów idącą zaraz z
                  tyłu za plastikową pokrywą silnika (wyrażnie widać 4 odgałęzienia do
                  wtrysków) i znika po lewej stronie lekko w dół - na tym odcinku szukaj
                  rozgałęzienia a znajdziesz przekaźnik odcięcia wtrysków (to element
                  instalacji gazowej). Dociśnij mu wszystkie końcówki (najlepiej zdejmij i
                  wsadź powrórnie wszystkie).


                  4) Masz jakiś alarm ? Sprawdź, czy prawidłowo sygnalizuje rozbrojenie.
                  Mozliwe, że twój alarm odcina pompę paliwa i/lub cewkę zapłonową.
                  Zapewne masz jakiś przewód awaryjny albo magiczny przycisk aby go
                  odłaczyć - odłacz i kombinuj. Jesli masz magiczny przewód do odłaczania
                  alarmu - sprawdź czy nie zawilgociał gdzieś i na stałe dotyka masy przez
                  mokry element - czasami daje to zdumiewające efekty działania alarmu


                  5) Czy ani troche nie załapuje ? Jesli choc troszke szarpie (pojednycze
                  zapłony) to zapytaj sam siebie kiedy ostatni raz zmieniałeś filtr paliwa
                  i czy masz coś w baku jeszcze.


                  6) Włącz zapłon (ale nie rozrusznik) z przełącznikiem gaz-benzyna na
                  "benzyna". Przełącz na "gaz". Przełącz na "beznynę". Przełącz na "gaz" (
                  w niektórych centralkach trzeba to zrobić szybko). U mnie w ten sposób
                  można zmusić instalacje na odpalenie na gazie (jednak nie od razu, u
                  mnie po 3 sekundach kręcenia rozrusznikiem, a potem jeszcze kręcić
                  nalezy następne 10 sekund, żeby się instalacja "napełniła" gazem).
                  Ryzykujesz wystrzał w kolektor (na szczeście na 99% nie groźny poza
                  strachem i paniką przechodniów .


                  7) Sprawdź czy wszystkie rurki od powietrza (ta gruba rura z lewej
                  strony za silnikiem) są na miejscu i nie dziurawe.


                  8) Sprawdź czy nie spadł przewód sterowania silnika krokowego - to male
                  cholerstwo znajdziesz tuż przy wchodzeniu przewodu powietrza do
                  kolektora dolotowego. Spadnięcie przewodu przy otwartym silniczku daje
                  sytuacje "za dużo powietrza" i czasami w ogóle nie chce zapalić (acz
                  powinien raz na jakiś czas puknąc w cylindrze ...).
                  Powyższe trzeba tylko przełożyć na realia w Octavii.

                  Takie odpowiedzi powinny być zatwierdzane przez jakiegoś moderatora "biegłego" w temacie, aby nie pojawiały się "gupoty". To oczywiście pomysł, nie wiem czy był już kiedyś wałkowany. Może osobne forum np. Forum Faq: na którym byłyby pytania w stylu:
                  - Śmierdzi klimatyzacja
                  - Pękła mi szyba
                  - Ciągle pali mi sie kontrolka otwartych drzwi
                  - Nie działają podnośniki szyb
                  - Zawieszenie skrzypi jak stary tapczan
                  itd.

                  Czyli tematy "bumerangi", ale takie które nie są kontrowersyjne, opracowane przez ochotników i zatwierdzone przez master - moderatora np. na bazie tekstów z forum lub własnych doświadczeń.

                  Komentarz

                  Pracuję...