Gdzie to spadowisko, bo nie widze :roll:
Po wymianie aku-faluja obroty.
Zwiń
X
-
Po wymianie aku-faluja obroty.
Byłem akurat zmuszony odpiac akumulator na pare minut i po ponownym podpieciu i uruchomieniu silnika zaczeły falowac obroty.Szczegolnie po dodaniu gazu na neutralu(automat),spadnią do 500,podniosą sie do 1000 i tak kilka razy,az sie ustabilizuja.Nie wierze zeby to była przepustnica-az takie zbiegi okolicznosci sie chyba nie zdarzają.Czy jest cos takiego jak ponowne "ustawienie" silnika.W hondzie tak miałem,ze po odpieciu akku i ponownym podłaczeniu trzeba było zostawic samochod na wolnych obrotach póki sie wentylator nie załaczy.Pozniej wylaczyc silnik i ponownie zapalic.Nie pamietam juz czy dokladnie tak to bylo,ale cos w tym stylu.Czy tutaj tez moze byc cos takiego?Jaro
-
-
Sigma_74
pewnie Staszek ma rację, odpinasz podpinasz i spox, ja mialem inna przygotę , wymieniłem zarózkę w kierunku i padł przekaźnik kierunków więc u ciebie mozę być podobnie zbieg okoliczności, podepnijcie VAGA i wszystko wyjdzie na jaw
Komentarz
-
jlupino, jeśli masz przybrudzoną przepustnicę to IMO może ona mieć kłopot z samoadaptacją. Miałem tak u siebie po odłączeniu i ponownym podłączeniu akumulatora. Trzeba było czyścić i adaptować.
Objaw, który opisujesz jest jakby typowy dla przepustnicy, ale wiesz ...na 100 % przez internet to się jednak nie da :wink:
Czystość przepustnicy akurat łatwo sprawdzić, ściągnij wąż gumowy i zajrzyj.
Czy odłączałeś jakieś inne czujniki lub włączałeś stacyjkę przy odłączonym akumulatorze ?Pzdr, RomanS, Audi A6 Avant, 2,5 TDI
Komentarz
-
-
Nie odłaczałem zadnych innych czujnikow,ani stacyjki nie właczałem.Jedynie co to alarm mi zadziałał bo zapomniałem go wyłaczyc tym małym kluczykiem od syreny.Wyłaczylem go pilotem a pozniej wylaczylem syrene.Szczerze mowiac to odpiałem własciwie tylko ta kleme od bezpiecznikow,bo wody do aku trzeba było dolać i tyle.Po podpieciu to juz wiadomo co było.Dzis zauwazyłem,ze nawet na skrzyzowaniu jak stoje na biegu(przypominam-automat),to tyle co sie zatrzymie i trzymam noge na hamulcu to tez pare razy "zafaluje" obrotami.Boje sie ze zacznie mi gasnac na biegu,a to jak wiecie w przypadku automatu jest raczej niewskazane.
djczas,a gdzie i o ktorej ten spocik sie odbedzie.Jaro
Komentarz
-
-
jlupino, o 20 w krakowie http://forum.octaviaclub.pl/viewtopi...=101907#101907 tu jest pełne info
Komentarz
-
-
zapewne wystarczy adaptacja, mam poza Skodą jeszcze Fiata Palio i tam generalnie jak zdjęło się klemę na więcej niż 10 min to po odpaleniu cuda się działy i trzeba było jechać na adaptacje lub czekać aż się samo uspokoi po 10 odpaleniu auta ( pod warunkiem odpalania bez dodawania gazu inaczej auto szalało)
Komentarz
-
-
Moze cos w tym jest,bo rzeczywiscie tak jakby objawy powoli zaczeły ustepowac.Odpalen ale nie liczyłem chociaz za duzo ich nie było.Zobacze co bedzie dalej.
[ Dodano: Wto 21 Lis, 06 22:07 ]
djczasdzieki za info,ale raczej nie dotre,bo nastepnego dnia mam o 4:20 pobudkę,a przypuszczam,ze na pewno bysmy sie zasiedzieli.Moze bedzie cos w moich okolicach to wtedy na pewno sie zjawie.Ale dzieki.
[ Dodano: Czw 30 Lis, 06 16:04 ]
No i wszystko wrociło do normy po kilku dniach,bez własciwie zadnej interwencji.Widocznie te typy tak mają.
Dziekuje wszystkim za zabranie głosu.Jaro
Komentarz
-
Komentarz