Jak się bawić to się bawić drzwi rozebać nowe wstawić :diabelski_usmiech
A w Czestochowie tak nie ma?? W Malborku i okolicach jako komtur Krzyżacki taki zwyczaj wprowadziłem :diabelski_usmiech
Witam pytanko mam , octavia moja konczy w kwietniu 9 lat no i ma przjechane 55 tys km , zastanawiam sie nad bardzo duzym przegladem auta . Oczywiscie nie w Aso bo wyjde bez wyplaty , i z debetem na karcie i pewnie zostawie dowod osobisty ze przyjade z pieniedzmi za chwile . Prosil bym o jakies wskazowki na co zwrocic uwage co moge podpowiedziec mechanikowi , wiadome klocki tarcze (moze przy okazji plyn hamulcowy wymienic nie pamietam kiedy juz byl wymieniany ) olej + filtr chyba norma , moze bym opony wymienil od nowosci sa na aucie chyba nie bezpiecznie na czyms takim jezdzic , dzieki za pomoc pozdrawiam
Nie wiem, czy aby zrobić przegląd auta trzeba zakładać odrębny temat w tym dziale....
55 tyś. w 9 lat? :shock:
Jeśli przebieg jest oryginalny, to wcale nie powiedziane, że tarcze są do wymiany... płyn na pewno.
Opony po 9 latach to najwyżej nadają się na przerobienie na granulat. Więc tak- wymienić.Ogólnie- jeśli nie masz zastrzeżeń do auto to po prostu jedź do zaufanego mechanika i wszystko Ci powie 8)
Po 9 latach odgrzybiłbym klimę :P
Była: O1 2003 .19 TDI ASV
Jest Vectra 1.9CDTI 2008
Jak dobrze liczę to twoja octa jest z 2004r, tak jak moja. A przed tym 55tys. nie zjadłeś czasem jedynki?No cóż płyn hamulcowy + płyn układu chłodzenia + opony to na pewno. Oleje i filtry to raczej ty powinieneś wiedzieć.Rozrząd przebiegu nie ma ale pasek już ma ho ho. No i hamulce ale to już powinien ocenić fachman w jakim są stanie. Jak kolega pisał klima też by musiała mieć przegląd i to dokładny.
Tak ogólnie bym rzekł, że wszystkie oleje, filtry i płyny ustrojowe. Płukanie chłodnicy nie zaszkodzi, olej w skrzyni, wale / moście (czy jak mu tam ?), rozrząd... Nie wiem... Jak bym miał plan dłużej pojeździć bez niespodzianek - zrobiłbym kompleksówkę.
Na pewno klima w dobrym serwisie, z odgrzybianiem parownika i transfuzją czynnika + sprawdzenie szczelności. Na pewno gumy wek + geo. Na pewno szarpaki + sprawdzenie stanu zawieszenia (drążki, gumy, etc). Luzy pod kątem łożysk. Tarcze imo warto zdjąć i obejrzeć z obu stron - jak nie ma wżer z korozji i są proste to zostawić z klockami, tu nie ma sensu kombinować.
Przejmujesz to auto od kogoś, czy Ty tyle jeździsz ? A jak jeździsz mało to druga opcja jest taka, że zmieniać oleum z filtrami co rok i jeździć, póki coś się nie wysra...
Przebieg żaden, wiek słuszny. Ciężko coś dobrze doradzić, jak auto dużo jeździ to wszystkie elementy mechaniczne same dają znać co trzeba zrobić, a jak mało to wszystko co gumowe parcieje - tak źle i tak niedobrze
powiem tak trzeci samochod w domu kupilem go sam osobiscie w salonie jako nowke . w zimie ani raz nie jezdzony , chyba nikt by w to nie uwierzył ze jest to mozliwe zeby byl taki przebieg , przy 30 tys byly wymieniane gumy stabilizatora i wszystkie amortyzatory , czemu mialbym zjesc jedynke ? 8) kocham ten smaochod bardziej niz swoja babe dzieki za odpowiedz jakby komus cos przyszlo do glowy to piszcie :roll:
a rozrządu nie wymieniasz? Pasek z reguły wymienia się co 5 lat ;]
dokladnie, samemu rozrzadowi pewnie taki przebieg w latach nie szkodzi, ale sam pasek ma zywotnosc okreslana w kilometrach lub latach, po 9-ciu, z cala pewnoscia bym wymienil. chodzi o stazenie gumy z ktorej jest wykonany
yyy no moze luknac :P nie zmeczyly sie powiem tak mialem wtedy lepsza prace i mialem na tyle wiec wymienilem nie wiem czy to dobrze czy zle podobnie jak kilka rzeczy w aucie ogryginalne amory mam jeszcze spakowane w garazu ;p chodzi o pasek rozrzadu dobrze rozumiem ? czyli nie element ktory sie wymienia przy przebiegu 90 tys km ? , troche mi sie to myli bo na co dzien jezdze mercem 190 i tam mam lancuch rozrzadu swoja droga szkoda ze takich aut juz nie produkuja , pewnie jakby produkowali to firma ze stuttgartu by juz nie istniala pozdrawiam
Zaraz, czegoś nie rozumem.
...Skoro sam kupiłeś to auto w salonie, sam wiesz jak było eksplatowane, to powinieneś pamietać co i przy jakich okazjach było wymieniane.
Jeździłeś z tym samochodem na jakiekolwiek przeglądy, coś się w nim psuło, naprawiałeś, wymieniałeś?
Tak czy inaczej, ja na Twoim miejscu zapytałbym na Forum o jakiś godny zaufania warsztat, niezbyt drogi i rzetelny.
Napewno ktoś w Twojej okolicy może polecić jakiegoś dobrego mechanika.
I chyba dopiero ten mechanik, po oględzinach samochodu, mógłby ocenić co jest do zrobienia i ile będzie kosztowało.
Zarówno eksploatacja, jak i serwisowanie Twojego auta nie przebiegają w sposób standardowy, więc udzielanie porad może okazać się równie pomocne, co postawienie tarota.
...Jedno jest pewne, opony masz do dupy. Wszystkie pięć.
Komentarz