Agamek12, bujnąłem to moje pudło do równych 200km/h (gps) i jakoś nie latam po laryngologach. jechałem ostatnio mocnym 1.8tsi momentami 230-250 i stwierdzam, że w pewnym momencie to żadna różnica. dzwięk silnika jest zagłuszony przez szum/hałas powietrza. w skodzie przyoszczędzono na wszystkim /wyjątek to superb/, więc przy normalnych/przepisowych prękościach jest normalnie.
Jaki silnik najlepszy w Octavii I
Zwiń
X
-
Bez przesady. Nie jadę z tą prędkością przez 2 godziny :PZamieszczone przez Tony065Agamek12, bujnąłem to moje pudło do równych 200km/h (gps) i jakoś nie latam po laryngologach. jechałem ostatnio mocnym 1.8tsi momentami 230-250 i stwierdzam, że w pewnym momencie to żadna różnica. dzwięk silnika jest zagłuszony przez szum/hałas powietrza. w skodzie przyoszczędzono na wszystkim /wyjątek to superb/, więc przy normalnych/przepisowych prękościach jest normalnie.
Komentarz
-
-
Ja bym Ci polecał silniczek 1,6 BFQ. Jeżeli będzie zagazowany to i lepiej ja mam taki z fabryczną instalką i wszystko gra. Spalanie w granicach 8 - 9 litrów gazu.
Autko bardzo przyjemne i wygodne.
Widzę że zastanawiałeś się nad Mondeo MK3.
Miałem takie z 2003 roku w benzynie 1,8 i byłem bardzo nie zadowolony.
Tam wszystko się sypało od rdzewiejącej karoserii po awaryjną elektrykę.
Sam jak szukałem zastanawiałem się nad silnikiem 2,0 ale jest ciężko coś wyhaczyć..
Komentarz
-
-
robi wrażenie na twarzy innych kierowców :szeroki_usmiech ,Zamieszczone przez Northeuszale przyznasz, że przy max 220 kilku km/h dla 1.8TSI (dane katalogowe) dociążone 1.6 jadące 210 robi wrażenie :lol:Zamieszczone przez Tony065mozgi, chyba pionowo w dół z klifu...
skoro przy 100km/h licznik zawyża o 6-8km/h, to przy ponad 200 było za dużo jakieś 20 :diabelski_usmiech
Agamek12 były dobre warunki na autostradzie i trochę nam się śpieszyło,ale jak fajnie była obniżona,jakbym miał wersję tylko na takie drogi :P , co do hałasu to głosniejsza muzyka i nic nie słychać :diabelski_usmiech
PS. Poza tym benzyny poszło trochę :twisted:
wracając do tematu jak dużo nie jeździsz to bierz 1,6 bez gazu, to zawsze więcej miejsca w bagażniku, lepiej dla silnika, tańszy przegląd hehehe
a jak chcesz z gazem to najlepiej kupić octavie bez gazu i samemu założyć nową instalację
ASO Skoda Warszawa Ursynów ul.Gruchacza 39 - najlepsze ceny w Polsce na hasło :Octavia Club Polska
Kontakt mailowy w sprawie wyceny części: [email protected] (p.Adam Wiśniewski, p.Łukasz Poniatowski i p.Kamil Banaszek) , tel.22-549-10-60
Komentarz
-
-
Podpisuje się pod tymi słowami. 3 lata temu kupiłem takową z 100 tys. przebiegu. Zagazowałem w firmie co ma swoje oddziały w całej Polsce (w razie potrzeby namiary mogę podać, tu nie podaje żeby nie być osądzonym o reklamę). Co 10 tys. wymieniam filtr za 20-30zł co 30 tys. dodatkowo filtr za 80zł. Jeżdżę do tego zakładu to zawsze podepną pod komputer sprawdzą czy wszystko w porządku (nic nie kasując za to, co się u nas raczej nie zdarza), zapytają czy nie ma jakiś problemów z instalacją itp. Zrobiłem nią już ponad 60 tys. km i jedyne co się popsuło w międzyczasie to termostat, przez który fiksowało kilka rzeczy (rzeczy eksploatacyjnych nie liczę) i przy 150tys. cewka, która przerywa tylko jak jest wilgotno.Zamieszczone przez Agamek121.6i BFQ jako najpewniejszy wybór. Do tego dla przebiegu jaki deklarujesz (30-35kkm rocznie) poważnie rozważyłbym montaż instalacji gazowej - tylko takiej porządnej, żeby na forum branżowym nie "chwalić się" tandetnie założoną przez "Staśka z warsztatu obok" tanią instalacją gazową i nie szukać przyczyny świecącego się co chwila "check engine"".
Co do miejsca, to o siedzeniach chyba już wszystko napisane. W bagażniku jest na szczęście tyle miejsca, że bez problemu chowałem wózek gondolowy mimo leżącego koła, które zawsze można by zastąpić mniejszą dojazdówką.
Nawiązując do tematu "przechwałek" nad prędkością. To moja się rozbujała raz do 195 przy 5 osobach na zimowych oponach. Musiał być jednak niezły wiatr w plecy bo więcej się nie udało przekroczyć 190.
Komentarz
-
-
Potwierdzam jeżeli mało jeżdzisz czy też krótkie odcinki po mieście ,kupowanie TDI mija sie z celem . Druga sprawa to osiągi ,jadąc z dzieckiem nie będziesz się przecież ścigał chcesz dojechać a do tego spokojnie wystaczy 100 koni . Mój TDI pali na trasie 4,5 ale i zeszłem do 4 l w mieście różnie po Warszawie 5 l w Olsztynie 5,5 oczywiście silnik rozgrzany. Na zimnym na krotkich dystansach między 6,5 do 7 l . Koszty natomiast są zdecydowanie wieksze w TDI szczególnie jeżeli masz turbinke ze zmienną geometrią w mieście po prostu ją szybko zakopcisz i koszty czyszczenia nie są tak małe.
Komentarz
-

i to sie sprawdza , tez mialem kiedys Fieste, plastykow nie nadzazlem kleic !
Komentarz