Ja mam taki patent, że myję normalnie na myjce bezdotykowej, po czym odjeżdżam kilka metrów i wycieram auto ścierkami z mikrofibry przeznaczonymi specjalnie do tego celu. Po pierwszym takim myciu byłem zszokowany ile jeszcze brudu zostawało na ścierkach. Teraz jak osuszam samochód w ten sposób regularnie to ścierki są prawie czyste.
Po każdym wycieraniu piorę ścierki.
Po każdym wycieraniu piorę ścierki.
Komentarz