Sigma_74, to dobrze, bo widzialem wlasnie Octe na tych Ronalach co na pierwszym zdjeciu sa, wlasnie w rozmiarze 15" i wygladalo to koszmarnie.
wycieraczka tylna sie zbuntowala
Zwiń
X
-
wycieraczka tylna sie zbuntowala
Jak w temacie.
Dzis po pracy wlaczylem autko i chcialem sobie przetrzec tylnia szybe, wajcha w tyl i nic :?
Jeszcze dalej w tyl i zaczela spryskiwac szybe a wycieraczka dalej sobie stala w miejscu :shock:
Cykalem wycieraczkami na wl/wyl i po chwili zaczela normalnie dzialac.
Ki diabel :?:Max moc [KM/kW] 119.6/88.0
Max moment [Nm] 280 przy 1982 obr./min.
-
-
Nie ma co zwlekać. Niech ASO naprawiają za darmochę. W początkowym okresie eksploatayjnym, więcej może wypłynąć drobnych usterek niż w czasie późniejszym.
Skoro F-16 może mieć usterkę niemal od nowości, to czemy nie może się przytrafić i SkodzianceO I złota w kombi 1.6 BFQ - od tego Tu się zaczęło
KIA Carens 2.0 CRDI - przerwa na kawę ....
O III czarna liftback - reaktywacja
Komentarz
-
-
pora odkopać stary temat
mianowicie ostatnio zauważyłem czary mary, włączam silnik a tylnia wycieraczka sama zaczyna latać :shock: , myślę może zostawiłem wajchę włączoną, ale nie jest na pozycji OFF, innym razem jadę, jakiś mały wybój, wstrząs i znowu się sama włącza, co najśmieszniejsze nie chce przestać nawet jak pstryknę ON-OFF dopiero jak mocno pchnę ją do przodu (do granicy wytrzymałości, czuć opór, że dalej nie da się jej pchnąć) aż włączy się spryskiwacz i wyłączę to przestaje sama latać, zdarzyło się już tak parę razy, jako rozwiązanie usłyszałem odpowiedź wymienić całą wajchę, czy aby na pewno to jest prawda ??? :|
zaczyna mnie ta sprawa już bardzo irytować, bo nie potrzebnie marnuje płyn do spryskiwacza, żeby to cudo wyłączyć :evil:
[ Dodano: Sro 21 Maj, 08 00:07 ]
naprawde nikt się z takim problemem nie spotkał ? nie wierze, że jestem jedyny z całego grona użytkowników O1Była 1.9 TDI AHF Elegance
190KM/395Nm
Jest A6C6 3.0TDI V6 Tiptronic
277KM/561Nm
Perfect Service by DGW
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Casperpora odkopać stary temat
mianowicie ostatnio zauważyłem czary mary, włączam silnik a tylnia wycieraczka sama zaczyna latać :shock: , myślę może zostawiłem wajchę włączoną, ale nie jest na pozycji OFF, innym razem jadę, jakiś mały wybój, wstrząs i znowu się sama włącza, co najśmieszniejsze nie chce przestać nawet jak pstryknę ON-OFF dopiero jak mocno pchnę ją do przodu (do granicy wytrzymałości, czuć opór, że dalej nie da się jej pchnąć) aż włączy się spryskiwacz i wyłączę to przestaje sama latać, zdarzyło się już tak parę razy, jako rozwiązanie usłyszałem odpowiedź wymienić całą wajchę, czy aby na pewno to jest prawda ??? :|
zaczyna mnie ta sprawa już bardzo irytować, bo nie potrzebnie marnuje płyn do spryskiwacza, żeby to cudo wyłączyć :evil:
[ Dodano: Sro 21 Maj, 08 00:07 ]
naprawde nikt się z takim problemem nie spotkał ? nie wierze, że jestem jedyny z całego grona użytkowników O1
pozdr
Komentarz
-
-
Ha, no to jak rozmawiamy o tylnej wycieraczce to wczoraj zauważyłem coś takiego w swojej O2.
Wrzucając wsteczny, tylna wycieraczka robi jeden kursik - automatycznie :roll:
Wcześniej zupełnie nie zwróciłem na to uwagi bo nie korzystam z lusterka wewnętrznego, ale dzisiaj zwróciłem uwagę ponownie i nic takiego się nie działo.
Dzisiaj nie padało a wczoraj tak, ale tak się zastanawiam :?: autko nie mam żadnych czujników deszczu itp. skąd gadzina wie, że tylna szyba jest mokra ?? :evil:Nie dyskutuj nigdy z idiotą, najpierw sprowadzi cię do swojego poziomu, a potem pokona doświadczeniem ...
Komentarz
-
-
Typowa usterka, która dręczy wszystkie samochody z nadwoziem liftback. W poprzednim modelu (honda), wiązka kabli przecierała się średnio co 60.000 km. Kable kruszeją, a ciągłe podnoszenie tylnej klapy przyspiesza ich finalne rozwłóknienie.
U mnie regularnie przecierała się wycieraczka oraz masa, skutkiem czego traciłem podświetlenie rejestracji.
Połączenie rozwerwanych czy też dających spięcie kabli nie jest jakoś bardzo skomplikowane i może je wykonać każdy w warunkach garażowych, o ile żaden z kabli nie schował się głębiej. Wtedy lepiej zwrócić się o pomoc do elektryka.
Komentarz
-
Komentarz