Przechowywanie opon

[Samiec]

wyciagam karchera i wymyje felgi i oponki

nie wiem czy mycie karcherem to dobry pomysl, a jak juz to malutkie cisnienie.

Ja tam jade karcherem po calosci :twisted: tylko u mnie przy maksymalnym cisnieniu ,nadal woda jest rozpylana na jakies ok 10cm szerokosci . Kiedys mialem inna myjkie to walila strumieniem punktowo na powiezchnie ok 1cm i mi lakier odpadl z auta (nie z occty).

[Tymon]

Znowu OpOnKi

Hejka..to znowu Ja :lol:
Panowie krótkie banalne pytanko
Dziś otrzymałem paczuszkę z www.opony.com dla mojej Betki i założe ja na felgi jak odbiorę z malowania, no ale do tego czasu jak się układa takie opony :?: na boku czy normalnie je postawić :?:

Pozdro
Tymo :szeroki_usmiech

[Nexus6]

same oponki - na boku

[szkoda]

Hejka..to znowu Ja :lol:

dżizas znowu :?: :wink:

zakladajac, ze nie bedziesz czekal na odbior bety kilka lat, mozesz je ulozyc dowolnie :szeroki_usmiech

[Tymon]

dżizas znowu :?: :wink:

:wpysk:

zakladajac, ze nie bedziesz czekal na odbior bety kilka lat, mozesz je ulozyc dowolnie

same oponki - na boku

Thx Masta


P.s. Polecam :arrow: www.opony.com :szeroki_usmiech

Pozdrawiam

[Jabar1975]

same oponki - na boku

Teeee Masta! na jakim boku?
same oponki w pozycji pionowej - przekrecajac je co kilka tygodni
opony z felami w pozycji poziomej

http://www.opony.com.pl/encyklopedia/encyklopedia.asp?ID=425

[Tymon]

Nexus6, :tuk:

Jabar1975,

[szkoda]

spoko, mam wrazenie ze na innych oponiarskich stronach widzialem zalecenia dokladnie odwrotne niz przytacza Jabar, nie chce mi sie teraz szukac...

[leszekmw]

Jabar ma rację , ale ja na przykład mówie swoim klijentom żeby lepie leżały na boku poniewaz o przekrecaniu mało kto pamieta i potem są odgniecione w jednym miejscu. ważne żeby jak leżą na boku to ich nie przygniatać , nie kłaść nic na nich . a tak ogólnie jak ma to trwac pare dni to szkoda równierz ma racje , jakbyście widzieli jak sa przechowywane opony w centralnych magazynach , hurtowniach czy podczas transportu ....
w końcu to tylko towar , w dodatku taki który sie nie potłucze czy połamie

[szkoda]

ja na przykład mówie swoim kletom żeby lepie leżały na boku poniewaz o przekrecaniu mało kto pamieta i potem są odgniecione w jednym miejscu

o! i takie rozsądne, praktyczne podejscie do mnie przemawia i podoba mi sie

[Jabar1975]

mam wrazenie ze na innych oponiarskich stronach widzialem zalecenia dokladnie odwrotne niz przytacza Jabar

powodzenia w szukaniu - chociaz w internecie pisza ze Ziemia jest plaska :diabelski_usmiech

jakbyście widzieli jak sa przechowywane opony w centralnych magazynach , hurtowniach czy podczas transportu ....

to o czym piszesz to trzy (a walsciwie dwie) zupelnie rozne rzeczy bo w centralnych magazynach (przynajmniej prowadzonych przez FM Logistic dla Michelin) opony sa magazynowane zgodnie z ta zasada (to znaczy na "stojaka") i sa do tego specjalne regaly. Jesli chodzi o transport to ulozenie opon w teoretycznym "chaosie" powoduje ze zajmuja one o wiele mniej miejsca niz w podanej przeze mnie konfiguracji - poza tym na opny ktore bylyby na dole dzialalyby zupelnie inne sily sciskajace i moglyby doprowadzic do uszkodzenia opony w czasie transportu. Tak wiec przewozenie w taki sposob to ograniczenie kosztow jednostkowych.

Hurtownie to inna sprawa bo jesli nie maja zbyt duzo powierzchni magazynowej to ze zrozumialych wzgledow oszczedzaja ja - a przeciez i tak nie oni beda jezdzic na tych oponach



Tymon pochwal sie co kupiles

[szkoda]

powodzenia w szukaniu

no dobra, zmusiłeś mnie, ze strony continentala:

"Zwróć uwagę, iż opony mogą ulec deformacji, jeżeli są przechowywane jedna na drugiej. Zadbaj, by kolumny, w których stoją opony samochodowe, nie były wyższe niż 1,8 metra, a najcięższe z nich niech leżą na spodzie. Jeżeli jednak czas magazynowania jest długi, unikaj takich rozwiązań. Ustaw je pionowo, jedna obok drugiej, w miarę możliwości nałóż je na felgi, zmniejsz ciśnienie, najlepiej do 0,7 bara."

:lol:

[ Dodano: Pią 05 Sty, 07 14:31 ]
o rany, przepraszam, to nie byla strona continentala,tylko jakas taka jak "opony.com.pl"

[ Dodano: Pią 05 Sty, 07 14:34 ]
kurde, zobaczcie to:

"Pierwszą rzeczą, którą należy bezwzględnie unikać przy przygotowywaniu miejsca, to obecność jakichkolwiek rozpuszczalników oraz produktów ropopochodnych. Nie powinny one przebywać w tym samym otoczeniu, ani tym bardziej pozostawać w bezpośrednim kontakcie z oponami. Kolejnym czynnikiem, na jaki powinno zwracać się uwagę, to warunki termiczne oraz świetlne pomieszczenia. Powinno być ono chłodne, aczkolwiek istnieje możliwość przechowywania opon w pomieszczeniu ogrzewanym, jednakże z daleka od źródła ciepła. Uwagę zwrócić należy także na rodzaj oświetlenia. Promieniowanie słoneczne negatywnie oddziałuje na przechowywane opony powodując wysychanie oraz twardnienie mieszanki gumowej. Pomieszczenie to powinno być od czasu do czasu wentylowane."

:lol:

[ Dodano: Pią 05 Sty, 07 14:36 ]
tutaj jeszcze:

http://www.motofakty.pl/artykul/przechowywanie_opon_3.html

takie tam popiardywania, nie mam juz czasuuuuuuuu!!!

[chester121]

sorki panowie za odgrzewnie kotleta
ale czytam to i czytam i teraz juz nie wiem jak przechowwywac oponki na felgach :|
dodam ze mam dwa komplety opono powieszone na hakach na scianie
ale nadal nie wiem co z cisnieniem jakie powinno byc :?:

jak oponki byly zalozone na aucie mialy 2,2 bara teraz pewno maja mniej, wiec nie wiem czy dopompowac (jak tak to do jakiej wartosci)
jesli spuscic (to do jakiej wartosci) acha oponki dunlopa i conti mam napelnione azotem
wiec czy jak bede musial dopompowac to czy moge uzyc powietrza???
pzdr

[Maicroft]

Bylo 2.2 zostaw na wiosne beda mialy 1.8 dopompujesz i po sprawie.

[Garret]

chester121, nie stresuj się chłopie, dobrze im jak wiszą, a z ciśnieniem tak jak pisze Maicroft

[chester121]

ok dzieki chlopaki

[leszekmw]

teoretycznie zalecane jest zmniejszenie ciśnienia w przechowywanych kołach ale wiąże sie to z ryzykiem rozszczelnienia powyższych , tak wiec potem może czekać wizyta w zakładzie wulkanizacyjnym i uszczelnianie co wiąże sie znów z kosztami.....itd. proponuję nie przejmowac sie za bardzo gdy ktoś ma całe koła , byle by nie leżały w wilgoci , można je czymś smarnąć na zimę , upuscić troszkę /około 3-5 dzisiątych atm./ i iść w spokoju lepić bałwana

[BOODZISZ]

Koledzy ja zamierzam przechowywać opony letnie w piwnicy , ułożone na boku.
Co do felg to zamierzam kupic alusy na zime, ale wszedzie trabią zeby w zime jezdzic na stalowych, bo szkoda alusów czy sa jakies inne przeciwskazania???

W piwnicy jest chyba powyzej zera to bedzie dobrze??

[Klauzero]

BOODZISZ, pytasz o opony letnie, czy koła z oponami letnimi? W tym pierwszym przypadku, ułożenie na opon na boku, to raczej kiepski pomysł (nie należy składować opon poziomo), w tym drugim alternatywnym sposobem jest ich podwieszenie.
Co do piwnicy: po pierwsze z dala od źródeł ciepła, po drugie zwróć uwagę czy nie ma transformatorów, które są źródłem szkodliwego dla opon ozonu...

Zresztą nie ma co popadać w paranoję, to tylko opony. W aucie mają dużo cięższe życie (różne temperatury, uderzenia o podłoże, resztki smarów płynące wraz ze strugami kwaśnego deszczu, a potem są suszone silnym promieniowaniem słonecznym) i jakoś się nie rozpadają na atomy.

Co do alusów, to są modele z dodatkową warstwa lakieru zabezpieczającego przed czynnikami zewnętrznymi. Problem w tym, że aluminium nie ma widocznych śladów rdzy, natomiast struktura krystaliczna materiału może ulegać niewidocznym uszkodzeniom w warunkach zimowych (sól drogowa itp.), których konsekwencje można odczuć w najmniej przewidzianych warunkach, ale to tylko teoria... szerokości.

[adamo64]

Zresztą nie ma co popadać w paranoję, to tylko opony. W aucie mają dużo cięższe życie (różne temperatury, uderzenia o podłoże, resztki smarów płynące wraz ze strugami kwaśnego deszczu, a potem są suszone silnym promieniowaniem słonecznym) i jakoś się nie rozpadają na atomy.

Ja też uważam że to tylko opony ,oby tylko nie trzymać ich w bezpośrednim kontakcie z paliwami ,smarami ,ect a i tak za dwa ,trzy sezony pójdą na śmietnik. Miałem kiedyś opony 10-letnie o które specjalnie nie dbałem i jak je utylizowałem (brak bieżnika) to guma była jeszcze całkiem ,całkiem :wink:

[BOODZISZ]

BOODZISZ, pytasz o opony letnie, czy koła z oponami letnimi? W tym pierwszym przypadku, ułożenie na opon na boku, to raczej kiepski pomysł .

pytam o opony letnie bo felgi stalowe raczej sprzedam.
Czyli na alusach mozna jezdzic w zime tylko bardziej dostaja w du...?
Niestety u mnie musza być skladowane na boku.
Zobacze zimowki. Wyjme je z piwnicy i zobzce w jakim sa stanie.

[szkoda]

Niestety u mnie musza być skladowane na boku.

no to niestety mogą się trochę pokrzywić...

[BOODZISZ]

Ale wydaje mi sie ze opona założóna na koło powinna wrócic do swoich kształtów po czasie .
Na szczescie nie leza jedna na drugiej tylko po dwie.

[szkoda]

ja sobie tak po prostu załatwiłem jeden komplet, inna rzecz, że praktycznie nie przekładałem opon, tylko leżały tak kilka miesięcy :lol: :twisted:

[satoot]

Niestety u mnie musza być skladowane na boku.

no to niestety mogą się trochę pokrzywić...

Nie wiedziałem, położyłem wszystkie w kolumnie.

Zdecydowanie postawić każdą na podłodze bieżnikiem, jak pod autem stoją na gruncie?