wymiana tarcz hamulcowych

[Tymon]

Pewnie musi być szałowo :!:

[esjot]

Maicroft napisał
esjo No czyli tarcze 280mm.

Ja za komplet tarcz ATE PD 312mm + do tego klocki zaplacilem 660zl z przesylka. Oczywiscie brutto

Te 734 brutto oczywiście z robocizną ( ! ), fabryczne materiały - to nie jest źle.
Bo jak rozumiem musiałeś sobie jeszcze wymienić czyli jeszcze coś do tego trzeba dołożyć..


Czyli nie jest tak źle.
Przyznam ,że się nie wysilam nie chce mi się już robić samemu.
PZDR

[misiekwaw]

Maicroft napisał
esjo No czyli tarcze 280mm.

Ja za komplet tarcz ATE PD 312mm + do tego klocki zaplacilem 660zl z przesylka. Oczywiscie brutto

Te 734 brutto oczywiście z robocizną ( ! ), fabryczne materiały - to nie jest źle.
Bo jak rozumiem musiałeś sobie jeszcze wymienić czyli jeszcze coś do tego trzeba dołożyć..


Czyli nie jest tak źle.
Przyznam ,że się nie wysilam nie chce mi się już robić samemu.
PZDR

czy moglbys sprobowac czytac ze zrozumieniem i dostrzec roznice w rozmiarze hamulcow ktore wymieniles w ASO i jestes z siebie dumny oraz tych ktore zalozyl Maicroft :?:

[esjot]

Widzę róznicę ,a czy Ty także mógłbyś zrozumieć ,że ja wcale nie muszę takich tarcz zakładać .
I mnie wystarczą fabryczne.
I to też należy przyjąć ze zrozumieniem :diabelski_usmiech

PZDR

[Maicroft]

Przy fabrycznym rozmiarze, koszt tych tarcz ATE PD wynosil okolo 500zl z klockami. Robocizna, placilem w sumie tylko za przekladke zwrotnic, bo reszta nie stanowila dla mnie problemu. Pewnych narzedzi nie uzywam, to ich nie mam.


A hamuje, 100km to chyba jeszcze sie nie dotarly, ale czegos mi w tym wszystkim brakuje. Jeszcze bede robil lozysko to skupie sie nad tematem doglebniej. Zaciski byly zrobione igla, nic sie w nich nie blokuje, jak to czesto bywa, wiec przegrzać to sie tym tarczom nie uda. Jezdze tylko po miescie, a tarcze sa ciagle chlodne :szeroki_usmiech

[bezduszny]

Maicroft, raz, że jeździsz jeszcze na dotarciu i robisz to delikatniej (wiadomo, nie mają pełnej skuteczności)... dwa, to w porównaniu z oryginalnymi pojemność cieplna ich się mocno zwiększyła (a także i masa nieresorowana)...

[Maicroft]

bezduszny, Tak wiem i z tym sie licze. Dlatego daleki jestem od tego, aby napisac ze sa one do bani. Za miesiac, poltora jak pojezdze to bedzie wiadomo co i jak

[krzy]

Nowe tarcze i nowe klocki naprawdę się szybko docierają. Po 100km na pewno są dotarte i już lepiej będą hamować tylko w przypadku zwiększenia powierzchni styku.

[bezduszny]

krzy, .... znaczy po 100km hamowania ? :diabelski_usmiech Bo pezejechać można 100km bez dotykania hamulca..... :szeroki_usmiech

[krzy]

Ja jakoś częściej dotykam hamulca na codzień a jak docieram hamulce jak nowy cały kpl. z tarczami to trwa to naprawdę bardzo krótko i nie ma problemów z wichrowaniem

[czyzyk64]

co sądzicie o tarczach firmy Meyle ( germany)
może jakieś własne spostrzeżenia ??????

[AndiT]

Ja osobiscie nie spotkalem sie z nimi, wiec zdania nie mam.
Slyszalem tylko od znajomego ze zakladal i jak do tej pory nie slyszalem aby mial jakies problemy. Styl jazdy znajomego - normalny.

[czyzyk64]

No i załozyłem cały komplet do mojej oct. tarcze normalne wentylowane firmy Meyle oraz do tego klocki org. ogólnie troche sie narobiłem ale efekt jest fajny, problemy jakie powstały przy demontazu , to stara tarcza nie chciała się odkleić od piasty , wtedy potrzebn stare dobre urządzenie - młotek, a tak to narazie ock. do tarcz była instrukcja aby przez pierwsze 200 km chamować delikatnie az sie wszystko ułoży.
Jak ktoś potrzebuje pomocy to chetnie służę wiedzą montazową.

[AndiT]

Gratuluje zatem. Jak bedziesz juz mial przejechane kilka tys km to napisz sprawozdanie z eksploatacji.

[Bialy]

Odgrzeję kotleta
Ma ktoś pomysł jak odkręcić śrubkę od tarczy z tyłu? Ktoś tu gdzieś pisał, że podpatrzył u mechanika, że trzeba młotkiem uderzyć w tarczę nad śrubą - niestety nie podziałało (albo za słabo waliłem)
Z klockami nie mam problemu, tłoczek też wciśnięty, tylko ta tarcza do odkręcenia została...

[Sev]

Ja użyłem bita krzyżakowego, wbiłem go młotkiem w śrubkę, jest wkręcona więc gwint się nie zerwie ale się poluzuje od uderzeń. Po tym na bita kluczyk 10 i leciutko się odkręciła. Wcześniej WD-40.

[krzynol]

ja ostatnio punktaczkiem ją dwa razy strzeliłem i poszła...

[sekrecja]

--------------------------------------------------------------------------------

Pilne pytane. Proszę o pomoc. Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Z góry dziękuję. Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się dowiedziałem? No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę. Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy po książkę. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka", odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam. Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak żona wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim. Kiedyś wziąłem jej komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zainteresowałem, że coś nie tak. Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za naszym samochodem, skąd był doskonały widok na całą ulice, co pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich kołach mają jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy. Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ją wymienić, to czy można zamontować tańszy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?

[maxpaynemm]

Pilne pytane. Proszę o pomoc. Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Z góry dziękuję. Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę. Skąd się dowiedziałem? No bo zachowywała się typowo dla takich sytuacji. Gdy odbierałem telefon w domu, po drugiej stronie odkładano słuchawkę. Miała często spotkania z koleżankami, niespodziewane wyjścia na kawę czy po książkę. Na pytanie "z kim z naszych wspólnych znajomych się spotyka", odpowiadała, że są to nowe przyjaciółki i ja ich nie znam. Zazwyczaj czekam na taksówkę, którą ona wraca do domu, jednak żona wysiada kilkaset metrów wcześniej i resztę drogi idzie na nogach, tak że nigdy nie widzę jakim samochodem przyjeżdża i z kim. Kiedyś wziąłem jej komórkę, tylko aby zobaczyć która godzina. Wtedy ona po prostu dostała szału i zakazała dotykać jej telefonu. Przez cały ten czas nie mogłem się zdecydować, by porozmawiać z nią o tym wszystkim. Pewnie nie dowiedziałbym się prawdy, gdyby nie przypadek. Pewnej nocy żona niespodziewanie gdzieś wyszła. Ja się zainteresowałem, że coś nie tak. Wyszedłem na zewnątrz. Postanowiłem schować się za naszym samochodem, skąd był doskonały widok na całą ulice, co pozwoliłoby mi zobaczyć, do jakiego samochodu wsiądzie. Kucnąłem przy swoim wozie i nagle z niepokojem zauważyłem, że tarcze hamulcowe przy przednich kołach mają jakieś brunatne plamy, podobne do rdzy. Proszę mi odpowiedzieć, czy ja mogę jeździć z takimi tarczami hamulcowymi, czy trzeba je stoczyć? Jeżeli natomiast trzeba ją wymienić, to czy można zamontować tańszy zamiennik, a nie oryginalne, a jeżeli tak, to które najlepiej?

Niezły opis do rozpoczęcia pytania o tarcze

te plamy to zapewne zwykły nalot rdzy który pojawił się na tarczach z powodu dużej wilgotności powietrza. Nic z tym nie trzeba robić.

Natomiast jeśli są to głębokie wżery to radze tarczę wymienić.... przetaczanie jest w tych czasach chyba mało opłacalne

[krzynol]

Pilne pytane. Proszę o pomoc. Potrzebuję wyczerpującej odpowiedzi. Z góry dziękuję. Jakiś czas temu zacząłem podejrzewać swoją żonę o zdradę.

cóż, to nie nie mydło i się nie wymydli :szeroki_usmiech

[Bialy]

krzynol, punktak pomógł, do tego od wewnętrznej strony uderzyłem kilka razy młotkiem i ładnie tarcza "odpadła" z piasty.
Zacisk rozebrałem, nałożyłem nową gumę ochronną, przesmarowałem na nowo prowadnice, zacisk potraktowałem kwasem do aluminium, potem szczotką drucianą na wiertarce, jarzmo tak samo oczyściłem, wszystko ładnie pięknie, ale...
no właśnie klocki trą o tarczę, nie wiem dlaczego... Ma ktoś jakieś sugestie? Zacisk ma dość "ciasno" z klockami i tarczą, ale wszedł luźno.

[Sev]

Klocek w jarzmie (prowadnicach) powinien chodzić luźno. A to że lekko ocierają zaraz po założeniu to normalne.

[Shreq]

Witam, zastanawiam się nad wymianą tarcz hamulcowych, mechanik powiedział, że jeszcze z 15 tys. spokojnie przejeżdżę, ale zaczynam już powoli coś szukać. Mam na wstępie jeden zasadniczy problem... Pacjent to Octavia 2 1.9 BJB, produkcja końcówka 2004, niby październik (odbierana w połowie grudnia) modelowy 2005. W internecie znalazłem dwa wymiary tarcz przednich 288 oraz 280 http://www.mikoda.pl/sklep/c1409,OCTAVIA--1Z3- jakie tarcze mam zakupić jak to sprawdzić? i czy tarcze Mikody są warte zachodu? pozdrawiam Tomek.

[Deo]

Shreq, Jeśli nie miałeś nic grzebane w zawiasie to musisz szukać tarcz 280mm. Tarcze 288mm były montowane w 2.0TDI.

Jakbyś chciał proste ori tarcze po przelocie 23kkm (za połowę ceny nowych) to daj znać, bo mi zostały po swapie na 312.

[Shreq]

Dodatkowe pytanie z mojej strony odnośnie tarcz. W sklepie uświadomili mnie, że do tyłu szły również 2 rozmiary i to w 2004 nastąpiła zmiana z 256 na 260mm jak mogę sprawdzić jakie mam tarcze z tyłu? po VIN ??