IMHO samochod to nie żona - nie ma sie co wiązać, tym bardziej, ze to nie jest zeden unikat, tylko jesli uwiera, to nalezy go sprzedac i kupic inny.
Jesli ktos mysli, ze rzezbienie w gownie wyjdzie go taniej niz sprzedaz i zakup mocniejszego to jest w bledzie, bo:
a) z tuningiem tego typu silnikow jest jak z budową domu, remontem mieszkania, itp. Jesli planowane koszty nawet w najczarniejszym scenariuszu, na kartce nie mogą przekroczyc jakiejs tam kwoty, to i tak pomnoz ją razy 2, bo wlasnie tyle wydasz.
b) pozniej sie >ostro< umoczy wlasnie przy odsprzedazy, ktora przeciez wczesniej czy pozniej nastapi.
Wiec jesli Bouli nie jest na takim etapie, ze juz bardzo duzo doiwnestowal auto, a zdaje sie, ze nie jest i jesli chce cos modyfikowac w kierunku mocy, to zapraszam do działu Gielda.
Inaczej szkoda pary.
IMHO oczywiscie
Jesli ktos mysli, ze rzezbienie w gownie wyjdzie go taniej niz sprzedaz i zakup mocniejszego to jest w bledzie, bo:
a) z tuningiem tego typu silnikow jest jak z budową domu, remontem mieszkania, itp. Jesli planowane koszty nawet w najczarniejszym scenariuszu, na kartce nie mogą przekroczyc jakiejs tam kwoty, to i tak pomnoz ją razy 2, bo wlasnie tyle wydasz.
b) pozniej sie >ostro< umoczy wlasnie przy odsprzedazy, ktora przeciez wczesniej czy pozniej nastapi.
Wiec jesli Bouli nie jest na takim etapie, ze juz bardzo duzo doiwnestowal auto, a zdaje sie, ze nie jest i jesli chce cos modyfikowac w kierunku mocy, to zapraszam do działu Gielda.
Inaczej szkoda pary.
IMHO oczywiscie
Komentarz