Turbina - ile wytrzyma

[arturas03]

z silkniami VW to nie to samo co we francuzach gdzie sprezarki lubia nie dojechac do 60 kkm.

Dokładnie takie samo zdanie, lecz odwrotnie sformułowane wczoraj czytałem na forum Renault. Rzucano dziesiątki przykładów TDI z walniętymi turbinami i to przed 100 kkm, podczas, gdy chwalono w Renault przebiegi rzędu 150-200 kkm i turbinki w super stanie.
Czyli to wszystko ma się w sumie nijak do rzeczywistości. Ktoś chce poczytać o lipie w VW idzie na forum Renault. Ktoś chce poczytać o lipie w Renault, wchodzi na forum VW/SKODA i tak w kółko.

Jako były posiadacz Laguny IIphI muszę przyznać, że kupiłem ją po wymianie turbawki (tak mi powiedział poprzedni właściciel :evil: ) i po 10 tys. mi wysiadła. A właściwie to mechanior, u którego serwisowałem Lalę zasugerował, że już czas na nią przyszedł i trzeba ją wymienić. Więc wymieniłem. Ściągnął ją z Garreta za 3 tys. zamontował, dał rok gwarancji i dokładnie po roku i 2 tygodniach (jakieś 25 tys. km) wysypała mi się znowu :evil: :evil: :evil:. Pechozol okrutny... Następna była już po regeneracji za 1 tys., a po miesiącu Lala poszła w ludzi. Pod względem komfortu jazdy to Laguna zdecydowanie przewyższa Octavię, ale pod względem awaryjności to powiedziałem, że nigdy więcej samochodu na F (Fiata też kiedyś miałem :? ).

[szkodzisław]

ale pod względem awaryjności to powiedziałem, że nigdy więcej samochodu na F (Fiata też kiedyś miałem ).

Miałem Fiata, jeździłem Fordem i jeszcze mam Citroena. Nie ma żadnej reguły awaryjności. Kupisz nowego i dbasz, to się cieszysz bezawaryjnością, kupisz złoma z allegro, to się nie cieszysz. Oczywiście są wyjątki, ale to w każdej marce się zdarza.

Wejdź na przykład na forum klubu cytrynki, to się dowiesz jakie są opinie o "helmutach" czy "pancerwagenach" a jakie niezawodne są Citroeny :szeroki_usmiech

[Jaras E21]

ja zmieniłem turbine przy przebiegu 205tys. ale niedomagała juz jakies 20tys. km

tak ogólnie ... mam alfe romeo 155 2,0 pb z 97r. ...w porównaniu do salonowej skody ..poprostu bezawaryjna... i przynajmniej skręca nie tak jak octa i podobne

[pcbs]

W moim agu turbina ma 220 tkm i nie zanosi sie poki co na wymiane, a jakos szczegolnie o nia nie dbam.

EDIT: W dieslach raczej wczesniej turbo sie sypie niz w benzynie, przynajmniej jesli chodzi o silniki VW.

[arturas03]

Miałem Fiata, jeździłem Fordem i jeszcze mam Citroena. Nie ma żadnej reguły awaryjności. Kupisz nowego i dbasz, to się cieszysz bezawaryjnością, kupisz złoma z allegro, to się nie cieszysz. Oczywiście są wyjątki, ale to w każdej marce się zdarza.

Wejdź na przykład na forum klubu cytrynki, to się dowiesz jakie są opinie o "helmutach" czy "pancerwagenach" a jakie niezawodne są Citroeny :szeroki_usmiech

No ale wiesz jak to jest jak się człowiek zrazi do czegoś to go za Chiny ludowe nie przekonasz :lol: Na dzień dzisiejszy mam Octę z salonu i nie zamierzam na razie jej zmieniać. Ale za parę lat... Nie wiadomo z której strony wiatry zawieją....

[grol]

Mam O2 2.0 TDI z 2007r - ile kosztuje turbina do tego silnika?

[SMUTNYINDYK]

U mnie w pracy jest kilkanaście CITROENÓW HDI i wszystkie chodzą super[niektóre dochodzą do 300 000km]. Ja na przekór wszystkiemu kupuję tylko na F [ był SCENIC, CITROEN] teraz FORD C-MAX o zgrozo z francuskim 1.6 HDI i jest super. Moja koleżanka zajeździła torbo w SKODZIE TDI już po 80 000km. przez PSJ, a moja żona w BEETLU 1.9 TDI ALH łapie NOTLAUFY [PSJ] po przebiegu 170 000km. Do rzeczy-rozmawiałem w MOTO-REMO[autoryzowany przedstawiciel GARRETT] i powiedzieli że turbo obliczone jest na przebieg ok. 160-180 000km, ale daje się często przejechać więcej, lecz nie znasz dnia ni godziny gdy mogą paść uszczelniacze. I powiedzieli, że dziś nie można poprawnie zregenerować turbo bo już dawno nie ma na rynku oryginalnych części, a to co jest to słabe podróby[pewnie Chiny]. Należy kupować nowe. Do TDI ALH to ok. 2500zl. po zdaniu starej do zniszczenia.

[bradley]

ok. 2500zl. po zdaniu starej do zniszczenia.

W celu jej powtornej regeneracji i sprzedazy....


Hipokryzja

I powiedzieli, że dziś nie można poprawnie zregenerować turbo bo już dawno nie ma na rynku oryginalnych części

[SMUTNYINDYK]

Powiedzieli że GARRETT nie dostarcza już dawno zestawów naprawczych, więc sam jestem ciekaw skąd są części do regeneracji turbin. Swoja drogą na forum PASSATA jest wątek z fotografią turbiny z dalekiego wschodu padniętej po krótkim czasie obok oryginału. Różnią się jakimś drobnym znakiem na obudowie.

[sew1981]

to co...turbo tak sobie pada...poprostu po 170 tysiacach..? tak mowia w garrecie? to moze lepiej od razu kupic sdi.....bo po co w koszta sie pchac i bawic w schladzania...jak i tak walnie...nie kumam..produkuja gowno zeby zarabiac?

[ Dodano: Czw 17 Wrz, 09 16:05 ]
nie zalamuj mnie SMUTNYINDYK bo ja mam w asz garretta...aaaa...czekam na smierc?

[Maicroft]

Byly wolnossace diesle przejezdzaly po 500-800kkm i nic im nie bylo, chcieli ludzie szybciej, to silnik daje rade dalej, tylko osprzet nie daje rady :diabelski_usmiech

[hsurim]

Mam przejechane ponad 268000 i ... dalej ładnie gwiżdże.

[cysterniarz]

Mam przejechane ponad 268000 i ... dalej ładnie gwiżdże.

agr'a to akurat ciężko zajechać.

[SMUTNYINDYK]

AGR to stała geometria łopatek-dużo trwalsze turbiny. W ALH [ i większości innych] to już turbiny VNT, bardziej skomplikowane więc szybciej lecą. Wiecie 2500zl to dla nas kupa kasy, a dla człowieka z prawdziwej Unii Europejskiej to nie tak dużo i po 160 000km może wymienić, albo sprzedać całe auto ludzikom ze wschodu.

[sew1981]

a co powiecie na asz? tez padaka turbinka? ryzykowna? bo to w sumie najmocniejszy tdik w octa I

[Dijkstra]

ja mam juz nalatane 187kkm i caly czas smiga i zajebiscie swista. Co prawda nie udalo mi sie zawirusowac czeszki bo cisnienie doladowania w pewnych warunkach za wysoko skacze (do 1,5 bara) i troche faluje. Po chipie mogla by poleciec w kosmos wiec sobie odpuscilem... na razie :diabelski_usmiech teraz czekam az sie wysypie i zaloze wieksza

************************************************** *********************
20.03.2013
no i przyszedl czas na regeneracje... przebieg okolo 230kkm

[Amalus]

A może wiecie Koledzy gdzie w Wawie najlepiej i najpewniej wymienić turbo. Śmigam O2 1.9 TDI 105KM BXE. I może się jeszcze orientujecie ile taka przyjemność kosztuje. Próbuję się dowiedzieć, bo ja nie mam o tym zielonego pojęcia.

[SMUTNYINDYK]

No przecież pisałem w W-wie jest przedstawicielstwo GARRETT na Głębockiej 98A, tel.[0 22] 751 55 03. www.motoarena.pl

[ale_jak_to]

Jak sprawdzic jaka mam "wersje" turniny? Co tam sie moze zepsuc
Czy auto powinno przed jazdą tez chwile postac? Benzyniak 1.8.

[Tony065]

ale_jak_to, możesz sam wleźć pod auto i poogladać, lub poszukać w necie. w BZB były montowane takie :arrow: borgwarner 06J145701L, 06J145701LX, 06J145702C, 06J145702CX. zepsuć się może wszystko, uszczelniacze, wirniki, obudowa... każde auto z turbo przy starcie wymaga odczekania parę minut, aby olej się zagrzał do odpowiedniej temperatury. nowsze modele nie wymagają natomiast studzenia po szybkiej jeździe, bo maja dodatkowe, elektrycznie napędzane chłodzenie.

[Ceed1]

"każde auto z turbo przy starcie wymaga odczekania parę minut" - bzdura.

[Tony065]

"każde auto z turbo przy starcie wymaga odczekania parę minut" - bzdura.

-30 st C, start i gaz do dechy. Powodzenia... Ale żeby nie było. Nie chodzi mi o odczekanie na postoju, tylko nie "pałowanie" do czerwonego pola od początku jazdy.

[Maicroft]

nowsze modele nie wymagają natomiast studzenia po szybkiej jeździe, bo maja dodatkowe, elektrycznie napędzane chłodzenie.

Chlodzenie to nie smarowanie, a to z tym jest najwiekszy problem. Ale chwala za to ekologom za ich start-stopy i inne cuda. Przynajmniej warsztaty maja co wymieniac

[Tony065]

Maicroft, ale rozmawiamy n/t O2, a tu na szczęście nie ma tego ekodziadostwa :diabelski_usmiech

[cysterniarz]

rozmawiamy n/t O2, a tu na szczęście nie ma tego ekodziadostwa

no jak nie ma jak w o2 od 2011 jest dostępny pakiet greenline