Szarpanie przy 1800RPM, OII 1.9TDI PD

[PaPi]

Jestem pod wrażeniem :shock: Jakie siedzi u Ciebie sprzęgło?

[zoltan]

Szarpanie przy 1800RPM, OII 1.9TDI PD

Przegladnalem kilka postów nt. szarpania, ale wygląda, że nie chodzi o ta sama usterkę.

Opis: podczas przyspieszania w okolicach 1600-1850 RPM silnik delikatnie szarpie. Przy okazji slychac, ze dzwiek zasysanego powietrza jest rowniez przerywany. Praktycznie na kazdym biegu. Najbardziej irytujace jest to na 2 tak sie najczesciej po miescie jezdzi przy tych remontach:-)

Kiedy: w lecie bardziej niż w zimie, oczywiscie pod gorke bardziej czuc niz przy jezdzie po plaskim terenie.

Serwis Skody byl juz nawiedzany 3 razy i wszelkie pomiary pokazuja, ze wszystko gra. No nie gra:-(

[Adrian]

Dla mnie to są za małe obroty do jazdy i jak mocno ciśniesz to dlatego szarpie. Nie wiem jak to robisz ale ja u siebie nie słyszę dźwięku zasysanego powietrza.

[zoltan]

To sie dzieje przy delikatnym dodawaniu gazu. Jesli wcisne mocniej to szybciej przechodze przez problemowy zakres obrotow i ledwo co czuc.

[mateo]

To sie dzieje przy delikatnym dodawaniu gazu. Jesli wcisne mocniej to szybciej przechodze przez problemowy zakres obrotow i ledwo co czuc.

moze po prostu zle interpretujesz moment rozpedzania sie turbiny ?

[psychodad]

A nie draga CI dumasa czasami ? Jedz spokojnie "ala PSJ" koło 50-60km/h na IVbiegu i gwałtownie przybutuj(tak aby go zabrało od dołu) .. jeśli poczujesz szarpnięcie , lekiie drgania to może to być niestety dwumasa :|

[zoltan]

Po podlaczeniu do komputera wszystkie parametry sa OK.
Padlo na uszkodzenie mechaniczne.
Sprobuje wytlumaczyc co sie dowiedzialem, ale sluchalem tego po niemiecku, wiec tak naprawde musicie przetumaczyc teraz z polskiego na polski:-)
Jest takie cos przy turbinie co sie zowie AGF (Abgasfuhrung) i miesza to czyste powietrze z powietrzem z rury wydechowej. Jesli mu sie odlaczy wezyk od turbo to nie szarpie. Wyglada wiec, ze to cudo jest zepsute. W srodku ma jakies sprezynki, ktore moga sie zacinac i stad ten problem (mam nadzieje, ze ta diagnoza jest prawidlowa).

[jotka]

Jest takie cos przy turbinie co sie zowie AGF (Abgasfuhrung) i miesza to czyste powietrze z powietrzem z rury wydechowej.

czy to nie jest czasem egr? prosze kogos o ew. potwierdzenie, poniewaz mam ten sam problem. :twisted:

[djczas]

poszukajcie na forum było kolega eR_ miał podobny problem wymiana softu w ASO ponoć pomogła jak znajde linka to zapodam

[lilo]

Ja mam to samo od nowości ale nigdy nie brałem tego do siebie myślałem że tak wszyscy mają , po 3000 padło mi turbo i myślałem że po wymianie turbiny będzie OK ale nadal tak robi . Zgłosze ten problem mojemu serwisowi i zobacze co oni mi powiedzą

[djczas]

po 3000tyś padło mi turbo

stary ale poszedłeś po bandzie najwiekszy przebieg bez remontu o jakim słyszałem to był 1mln km a nie 3mln

co do szarpania tak jak pisałem kolega eR_ miał ten problem linki poniżej może pomogą

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?p=86678#86678

http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=5476&postdays=0&postorder=asc&highlight=szarpanie&start=15

[lilo]

stary ale poszedłeś po bandzie najwiekszy przebieg bez remontu o jakim słyszałem to był 1mln km a nie 3mln

??? nie wiem o co ci chodzi napisałem że po trzech tysiącach km padło turbo a nie po 3mln

[Maciek_H]

Również podpinam sie pod temat. Jeżdżąc "ala PSJ" wszystko jest ok. Ostatnio dwa razy zdarzyło sie, za jadąc A4 (autostradą :lol: ) troszke jechałem, że tak sie wyraże, dynamiczniej, po zjeździe z a4 na Bielsko jechałem już spokojnie i nie ustępowało. A mianowicie: pomiędzy ok 2000 a 2500-2600 obr/min podczas nawet bardzo delikatnego przyspieszania odczuwam drgania. Na 1, 2, 3 biegu nie. Tylko 4, 5, 6. Jak cały czas jade bardzo spokojnie to tego nie ma. Moge spokojnie przyspieszyc na 4 czy 5 od 2000 i idzie idealnie gładko. Czy to moze byc ten EGR? Auto ma 55tys km / 2 lata. Moc ma jak nalezy, oleju nie bierze (tzn w normie bierze, niewiele), nie dymi.

[ Dodano: Czw 28 Cze, 07 09:50 ]
Tak więc, nie wytrzymałem nerwowo, rozebrałem mechanizm zamykania dopływu powietrza oraz EGR. Tzn odłączyłęm te dwa ustrojstwa z układu, wybrałem tyle sadzy, że jeszcze w życiu nie widziałem takiej ilości :shock: . Wszystko wyczyściłęm w środku na końcu na błysk benzyną ekstrakcyjną. Złożyłem. Błędy nie wyskoczyły, silniczek chodzi jak nalezy. Nie podłączając jeszcze tej czrnej rury i przy pomocy latarki upewniłem się, ze zawór EGR działa poprawnie (zamyka i otwiera), klapka także. Turbo przybrało zupełnie inny wydźwięk - taki jak za młodu. Piękny, wysoki gwizd. Powstaje jak sądzę, gdy powietrze opływa tę klapke z ostrymi krawędziami. Jutro sprawdze na trasie czy występują te drgania.

I jeszcze musze dodac, ze najbardziej mnie ucieszyło, ze była tam tylko sadza a nie olej :lol: .

[brutus]

lilo, dj chodziło o 3000 tysiecy ,które potem przeedytowałeś po jego poście na na 3000

Ale żeby po 3 tys padło Turbo..... ja niemogę,

[Maciek_H]

Jak się okazało dziś na trasie, problem zniknął :lol: . Nic nie warczy i nie wpada w te nieprzyjemne drgania. W nagrodę kupiłem mojej Skodzie welurowe dywaniki .[/b]