Gorsze opony - na przód czy na tył ???

[b-bar01]

żeby doszło do uślizgu tylnej osi, przednia musi dobrze trzymać, a na "slickach" tego nie będzie. Czyż nie ?

widzę że komentaże wymknęły się troche spod tematu.
przypomnę:
-nikt, nigdzie nie mówił o łysych oponach.
-nikt nie namawia do ich zakładania.
-mowa jest o oponach w dobrym stanie i nowych!!!!!!!!
znam temat z autopsji, sprowadziłem auto z Irlandii, gdzie nie ma zimy, właściciel przejeździł 2 lata na jednym komplecie, nie zamieniając opon miejscami.
w związku z powyższym przednie były zdarte prawie do markera a tylnie miały jeszcze po 8 mm bieżnika, lepsze postanowiłem zatrzymać bo nie jest to żadna dębica czy matador tylko yokohama. dokupiłem nowe i założyłem na tył zgodnie z sugestją facetów z ADAC, po programie w tvn-turbo i discovery, tylko upewniłem się w swoim wyborze.

[HEX]

w związku z powyższym przednie były zdarte prawie do markera a tylnie miały jeszcze po 8 mm bieżnika,

No to faktycznie, w tym wypadku nie masz co obawiać się utraty przyczepności przez tył.
Wystarczy niewielka woda na zakręcie i przednie opony nie będą miały jak jej odprowadzić.... no i tracisz przyczepność na przedniej osi. W tym wypadku nie masz ŻADNEJ możliwości manerworawania czy wyprowadzenia samochodu z uślizgu.

W przypadku uślizgu tylnej osi masz jakiekolwiek szanse wyprowadzić taki samochód.

Przebicie opony. Na której osi jest bardziej niebezpieczne ?

Przy jakich oponach jest bardziej prawdopodobne przebiecie opony: na nowych z duzym bieżnikiem czy starych z małym bieżnikiem ?

Ale to wszystko moje zdanie. Wole mieć uciekający lub niestabilny tył niż przód bez kontroli na zakrętach i przy awaryjnym hamowaniu.

Piszmy o tym co jest realne na drodze a nie to co jest wydumane na specjalnym torze aby udowodnić pewną tezę. Chciałbym zobaczyć gościa co na łysych oponach na przodzie doprowadzi samochód na mokrym zakręcie do uślizgu tylnej osi.

[TDi-2002]

qrcze, chłopaki, czytajcie ze zrozumieniem, bo do niczego to nie doprowadzi....

b-bar01 napisał/a:
w związku z powyższym przednie były zdarte prawie do markera a tylnie miały jeszcze po 8 mm bieżnika,


No to faktycznie, w tym wypadku nie masz co obawiać się utraty przyczepności przez tył. itd, itd....

Ale kolega b-bar01, wyraźnie napisał, że

dokupiłem nowe i założyłem na tył

czyli miał jeden komplet nówek i jeden z 8 mm. I jak sie ma do tego wypowiedź HEX, -a - nie mam pojęcia....

[lec]

czy Ci sie dzieciaku nie pomylila Twoja rola na tym forum?

a czy Tobie dziadu trzeba po raz kolejny zwraca uwage na to jak zwracasz sie do innych współużytkowników forum ?

skoro po przebiciu jednej opony i kiedy nie da sie jej naprawic u wulkanizatora kupujesz komplet 4 opon nowych to ten wątek Ciebie nie dotyczy. Dotyczy to osób ktore nie chca wyrzucac 2-3 sprawnych opon na smietnik.

[HEX]

TDi-2002, w takim przypadku problem praktycznie nie istnieje. Skoro opony na obu osiach mają dobry i wysoki bieżnik to może tylko zajść baaaaaaardzo skrajne zdarzenie, że opona uszkodzi się/zawiedzie ze względy na swój wiek.

[b-bar01]

HEX,
przypomnę jeszcze raz:
-nikt, nigdzie nie mówił o łysych oponach.
-nikt nie namawia do ich zakładania.
-mowa jest o oponach w dobrym stanie i nowych!!!!!!!!

Ale kolega b-bar01, wyraźnie napisał że:
dokupiłem nowe i założyłem na tył
czyli miał jeden komplet nówek i jeden z 8 mm. I jak sie ma do tego wypowiedź HEX, -a - nie mam pojęcia....

dokładnie ale powtórzę:

Z PRZODU JEST 8mm ( gorsze )
Z TYŁU NOWE ( lepsze )
i o takim zestawie jest mowa

[HEX]

dokładnie ale powtórzę:

Z PRZODU JEST 8mm ( gorsze )
Z TYŁU NOWE ( lepsze )
i o takim zestawie jest mowa

W takim zestawie też dał bym nowe na przód. Mniejsze ryzyko, że coś z nimi się stanie z przyczyny "wieku".

Nowsze opony = lepsza guma = krótrza droga hamowania awaryjnego.

[ Dodano: Nie 08 Lip, 07 18:40 ]
Chyba, że ktoś ma jakieś bardziej sensowne uzasadnienie odwrotnej tezy. (pomijam argumentacje "powiedzieli w TVN" itp.)

[Jabar1975]

Z PRZODU JEST 8mm ( gorsze )

a ile maja nowe opony? bo chyba niewiele wiecej - a wtedy najrozsadniej dac nowki na przod a te "zuzyte" ktore wcale zuzyte nie sa na tyl.

Jesli mowa o tych super fachowcach ze szkola auto i ADAC to o ile dobrze pamietam test dotyczyl opon nowych na jednej osi i tych z minimalna dopuszczala wysokoscia bieznika na drugiej (3-4mm).

skoro po przebiciu jednej opony i kiedy nie da sie jej naprawic u wulkanizatora kupujesz komplet 4 opon nowych to ten wątek Ciebie nie dotyczy.

prosilbym Cie o udzielenie dyspensy na pisanie postow, moge?
:diabelski_usmiech

Chciałbym zobaczyć gościa co na łysych oponach na przodzie doprowadzi samochód na mokrym zakręcie do uślizgu tylnej osi.

:diabelski_usmiech jak widac "lokalni" eksperci daja rade :diabelski_usmiech

[Porter]

Chciałbym zobaczyć gościa co na łysych oponach na przodzie doprowadzi samochód na mokrym zakręcie do uślizgu tylnej osi.

nie rozumiem dlaczego przy tym się upierasz. nikt tu tego nie wspominał.

W takim zestawie też dał bym nowe na przód. Mniejsze ryzyko, że coś z nimi się stanie z przyczyny "wieku".

Nowsze opony = lepsza guma = krótrza droga hamowania awaryjnego.

[ Dodano: Nie 08 Lip, 07 18:40 ]
Chyba, że ktoś ma jakieś bardziej sensowne uzasadnienie odwrotnej tezy. (pomijam argumentacje "powiedzieli w TVN" itp.)

może fizyka? albo doświadczenia innych?
jedyne dla mnie wytłumaczenie wstawienia lepszych opon na tył to takie, że gorsze są tylko trochę gorsze. wtedy nowe pchamy na przód na tej samej zasadzie, wedle której zamieniamy tył z przodem co jakiś czas - żeby utrzymywać równomierne ścieranie się opon.

[koja86]

I o co ta awantura??? lepiej wypijcie piwo i pogadajcie o kondonach.
Ja swoje zdanie podczymuję 4 nowe .
21 lat prowadzę auto i tylko jeden raz załatwiłem tak oponę że myślałem że ją wyrzucę ale wulkanizator ją wskrzesił.

[TDi-2002]

to kiedy i gdzie..... zgrzewkę i kierowcę zastępczego zabiorę!

Pozdro

[lec]

koja86, dodam tylko ze nawet jesli zmieniasz opony co 10kkm (przod na tyl) to i tak przez jakis czas po zmianie masz na tyle gorsze opony :P Nie wiem jaka moze byc roznica w wys. bierznika po 10kkm bo jest to kwestia opon jak i stylu jazdy no ale zawsze. Przy przednionapedowym aucie i klierowniku lubiacym dynamike jazdy to raczej nie bedzie kwestia 1mm.


Reasumujacy wszystkie powyższe zdania, i zakladajac ze nie mowimy w zadnym wypadku o oponach łysych, tylko takich ktore maja min. 6mm bierznika to jezeli ktos chce sobie szybciej po mokrym jezdzic to lepiej dac te lepsze na tyl. Jesli ktos jedzie bo sliskim bardzo ostroznie a na suchym daje w palnik to niech te lepsze daje sobie na przod.

[b-bar01]

jezeli ktos chce sobie szybciej po mokrym jezdzic to lepiej dac te lepsze na tyl. Jesli ktos jedzie bo sliskim bardzo ostroznie a na suchym daje w palnik to niech te lepsze daje sobie na przod.

zgadza się , każdy ma wolny wybór, i postępuje według swojego uznania
w związku z w/w proponuję wypić za nowe i łyse opony a także za felgi i zakręty

[HEX]

Może jakiś test ? Może jazda po torze np. w Lublinie na czas czy inne próby.

Deklaruje się na sobie testować opony łyse lub prawie łyse na tylnej osi a nówki na przedniej.
Jeżeli znajdzie się jakiś kombiaczek O1 z TDI 130KM co założy odwrotnie opony to może być fajna zabawa.

[Jabar1975]

Jeżeli znajdzie się jakiś kombiaczek O1 z TDI 130KM co założy odwrotnie opony to może być fajna zabawa

29 jedziemy do uleza, do dyspozycji jest tez plyta poslizgowa (jak kto chce) bez problemu mozna zamienic opony przod tyl na miejscu i wykonac odpowiednie pomiary

[QBA]

Jeżeli znajdzie się jakiś kombiaczek O1 z TDI 130KM

Ale do takiego testu wcale nie musi byc ASZ

[HEX]

Jeżeli znajdzie się jakiś kombiaczek O1 z TDI 130KM

Ale do takiego testu wcale nie musi byc ASZ

Chodzi o to by nie było wymówek, że "wyprowadził z zakrętu bo miał mocniejszy silnik".

Super by było gdyby były tempomaty. Ustawia sie jakąś prędkość i noga z gazu. Wtedy tylko opony+odpowiednie prowadzenie pojazdu/odpowiedni tor jazdy będą miały znaczenie, czy wyleci się z zakretu przy danej przędkości. Co przejazd to wyższa prędkość.

[QBA]

Chodzi o to by nie było wymówek, że "wyprowadził z zakrętu bo miał mocniejszy silnik".

Wiesz jak do kogos nic nie dociera i skutecznie broni sie przed mysleniem, to na wszystko bedzie mial wymowke :szeroki_usmiech