katalizator zapchany -pytanie

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • MiKruS
    RS
    S_OCP Member
    • 2004
    • 7976

    #26
    Zamieszczone przez Kmab
    Wydawało mi się, że ktoś pisał na formum, że jest jakiś czujnik za katem. Jak się wytnie kata to wyskakują błędy tego czujnika w VAGU, ale jakoś nie mogę znaleść tego wątku. Może coś poplątałem.
    Chodzilo zapewne o samochod benzynowy gdzie jest sonda lamda. Wyciecie kataliztora daje wtedy oplakane skutki, bo sonda widzi zly sklad spalin i ECU koryguje sklad mieszanki co objawia sie spadkiem mocy. Oczywiscie w komputerze zapisuja sie rowniez bledy odpowiednie na tę okolicznosc.

    W przypadku naszych TDI nie ma ani sondy ani innych czujnikow, wiec nie ma takiego niebezpieczenstwa.
    TDI 205PS

    Komentarz

    • mlody
      Ambiente
      • 2005
      • 117

      #27
      ja mam pytanko jutro jade wywalić kata czy po jego wyciećiu auto niezaczeło wam kopcić troszkeczy dźwiek wydech uległ zmianie. z góry dzięki aha i czy odczuliście jakiś przyrosst mocy?

      Komentarz


      • #28
        Jest to mój pierwszy post na tym forum, także witam wszystkich serdecznie!

        Jeżdzę Astrą II (na dniach będzie OctaII :twisted: ) z wybebeszonym katalizatorem. Plusem takiej operacji przy autach o większym przebiegu jest napewno "odetkanie" wydechu i odrazu odczówa się większą moc auta. Minusem takiej operacji jest dziwny metaliczny dźwięk tłumika i głośniejsza jego praca. Jednym się to podoba, mi akurat nie.

        Sama operacja usówania katalizatora jest dziecinnie prosta. Ja wyczepiłem z jednej strony kata i rozwierciłem go wiertarką. Jak już był pokruszony odpaliłem silnik, przegazowałem aby pozbyć się reszsty kruszywa i zamotowałem tłumik końcowy. Słyszałem też o tym, że niektóre firmy tłumikarskie wkładają w puchy zamienniki katalizatorów. Nie znam nikogo, kto jeździ na czymś takim, więc się nie wypowiem.

        Należy również pamiętać, że przy przeglądzie na analizie spalin odrazu skminią taki zabieg i auto nie dostanie przeglądu. Jak nie masz zaprzyjaźnionego diagnosty to najlepiej na dzień dobry zastosować manewr i spytać czy gość przyjmie auto bez katalizatora? 8) :diabelski_usmiech

        To tytułem zapoznawczej gadki szmatki Mam nadzieje, że niedługo dołącze do grona miłośników octavek i będę częściej tu zaglądał

        Pozdrawiam

        Komentarz

        • marcis
          Drive
          • 2007
          • 82

          #29
          w swojej Octavce mam przejechane 150 tys i wywaliłem cały środek katalizatora bo cala porcelana sie pokruszyła, i nie mam rury wspawanej , ale zaobserwowałem ze zaczęła więcej palić o 3 litry gazu/benzyny, ale i mam lepsze przyspieszeni, będę musiał spowrotem wyciągnąć cały wydech i rurę wspawać żeby zmniejszyć zawirowanie które powstaje przy sondzie lambda, bo powstały błędy w odczycie na komputerze

          Komentarz

          • Rapist
            Drive
            S_OCP Member
            • 2007
            • 99

            #30
            Objawem jest mulenie. Moja octa szła ok 170km/h, ale słabo się zbierała. Lepiej wyciąć kata (a w sumie dopalacz) od razu, niż się potem zastanawiać czy muli przez n75, czy przepływkę itp.
            Pisałem z punktu widzenia dieslowca
            Była:
            ASV + chip
            HP: coś z <124.6, 138.6> [KM] - zależnie od hamowni
            Teraz: S2C fiolet amethyst

            Komentarz

            • markom
              Drive
              • 2007
              • 93

              #31
              A jak ta sprawa wygląda w dieslach???
              Lichy

              Komentarz

              Pracuję...