Branie oleju przez silnik 1.6 75KM

[splawik]

Ja na 15tyś dolewam niecały 1L oleju czyli nie jest chyba źle nie ?? Przebieg mam 92kkm

Raczej w normie, choć mógłby brać mniej.Pewnie śmigasz na krótkich odcinkach, wtedy na niedogrzanym silniku trochę więcej oleju bierze, szczególnie zimą jest to zauważalne.

[tomi98]

Ja na 15tyś dolewam niecały 1L oleju czyli nie jest chyba źle nie ?? Przebieg mam 92kkm

moja octa AEE to była rewela miała 93kkm z czego połowa na gazie i nic nie dolewałem

[futer]

a ja mam octavie 1.8T
jezdze ma oleju mobil1 5w50

do przebiegu 185kkm silnik bral mi 1l oleju na 10kkm i potem nagle zaczal bral 1l oleju na 1,5kkm zarowno na trasie jak i po miescie => nie ma roznicy w jakim cyklu jezdze
Wiec mysle ze skoro tak nagle sie pogorszylo to nie jest dobrze.
Czy myslicie ze zwazywszy na nagły wzrost zuzycia oleju to przyczyna moze byc np. pekniety pierscien, czy jakies uszczelniacze w silniku?

http://www.allegro.pl/item327824404__organizer_auto_ochraniacz_na_fotel_haft_gratis_.html

[Janinho]

Przejechane 141000 km

ja mam ponad 180 000 i na koniec się nie zapowiada oleju też trochę wpieprza :/ jakoś muszę to dokładniej zaobserwować ile l/km

[Tomcio]

Ja na 15tyś dolewam niecały 1L oleju :szeroki_usmiech czyli nie jest chyba źle nie ?? Przebieg mam 92kkm

No wlaśnie.
Ja kupilem polówkę AEE z przebiegiem 60 tys.km. i wymienialem olej co 15 tysi na 10w40 Castrol Magnatec.Ubywalo ok 0,5l/15000km jezdząc 80% trasa 20 % Kraków.
Po trzech latach na budziku bylo 270 tys.km i bral 1,5 l/15000 km tego samego oleju.
Jak czytam o pól litra dolanego oleju na 600 km to mi wlosy dęba na glowie stają.Jakby mi tyle oleju bral to co 15 ty.km.wymienialbym tylko filtr oleju(bo po co olej???)
Dodam,że jezdzę jako sprzedawca i raczej nie w stylu emeryta-kapelusznika.
Wspólczuję tak nieudanego egzemplarza.
P.S.teraz mam nówkę O1 i też mnie straszyli strasznymi ubytkami oleju na dotarciu a tu mam 3,5 tys.km i poziom oleju od nowości się nie zmienil(ale docieram bardzo spokojnie.)

[Vaflex]

Mi ostatnio na trasie 1100 km, gdzie obroty zazwyczaj miałem 3500-4000 przez większość trasy zżarło z 4l oleju. Remont silnika był robiony około 2.5 roku temu, a dokładniej:
- uszczelka głowicy
- uszczelka kolektora ssącego
- uszczelka kolektora wydechowego
- uszczelka pokrywy zaworów
- uszczelka pod śruby pokrywy
- regeneracja głowicy
- termostat

Świece i cewka były wymieniane około 2 tyg temu (przed tą trasą 1100 km). Świece były czarne.
Olej nigdzie nie wycieka, wszystko było uszczelniane.

Ktoś może wie co może być przyczyną tak dużego poboru oleju? Wlewam Mobil 2000 10w40. Zużycie po mieście około 2l na 1000 km. Silnik jak w opisie czyli 1.6 AEE.

[sew1981]

Vaflex, a nie robili Ci uszczelniaczy zaworów?....

[Vaflex]

Vaflex, a nie robili Ci uszczelniaczy zaworów?....

Nie robili z tego co widze po fakturach. Myślisz że jaka cena by była wymiany tego ? Czy lepiej samemu sie za to zabrać ?

[Maicroft]

Vaflex, a nie robili Ci uszczelniaczy zaworów?....

Nie robili z tego co widze po fakturach. Myślisz że jaka cena by była wymiany tego ? Czy lepiej samemu sie za to zabrać ?

Wiec to nie remont, tylko wiekszy przeglad.

Gdyby to mialo miec rece i nogi jak byla zdjeta glowica to doszlyby uszczelniacze zaworowe + same zawory do regeneracji, a jakby mialo byc tak lekko na wyrost to wymiana pierscieni tlokowych z honowaniem gladzi cylindrow.

[utek]

4l/1100km to nie uszczelniacze zaworów, a raczej brak pierścieni lub wytarte tuleje.

[wieslawek]

Stawiałbym też na pierścienie u mnie było podobnie i po wymianie pierścieni się uspokoiło.

[czupakabra]

Ostatnio byłem na koncercie Ironów we Wrocławiu było super fajnie :-) i na trasie Lublin-Wrocław -Lublin zrobiłem dokładnie 926km. Zaznaczam że grzałem dość mocno, gdzie się tylko dało 140-150km/h, obroty 4000 i więcej. Już na końcu trasy w Lublinie zapaliła się kontrolka oleju. Zajechałem na najbliższy CPN sprawdziłem bagnet i niestety był poziom min więc kupiłem litr oleju dolałem.
W ostatni weekend zrobiłem dokładnie połowę tej trasy czyli 500km na odcinku Lublin-Lesko-Lublin, jadąc przepisowo tzn poza terenem zabudowanym nie przekraczałem 110km/h obroty trzymałem max 3000 :-) i na bagnecie nie ma żadnego ubytku w oleju, przynajmniej nie taki który dałoby się w ten sposób zauważyć.
Co o tym myślicie, jechać już do warsztatu czy jeszcze obserwować? Dodam że nie ma wycieków z silnika, na trasie auto jedzie prawidłowo, ma moc, nie kopci.

[ Dodano: Pon 12 Wrz, 16 17:33 ]
od czasu wyjazdu do Wrocławia zrobiłem ponad 2tyś km jeżdżąc przepisowo :-) oleju nie było prawie wcale. ale żeby mieć pewność dałem auto do mechanika i okazało się że świece suche i brązowe, ciśnienie na każdym cylindrze równe 1.3 na każdym cylindrze. tak więc nie ma się czym martwić, natomiast goniąc autostradą 130-140 na godzinę trzeba mieć po prostu w bagażniku butelkę oleju bo widać ten typ tak ma :-)