[O1] Zakup używki rocznik 2000 - 2002 - 1.9TDI (liftback)

[pleban]

1,6 SR to ten 102 KM - jeśli w dobrym stanie to przy swoich przebiegach będziesz zadowolony

Ja sprzedawałem z inst IV gen LPG przy niemal 300 kkm i prócz dużego zużycia oleju nic się nie działo (a olej chlała już jak ją kupiłem)

Teraz kupiłem 1,9 TDI czarna kombi 2004r z niemcowa za 38900 (tyle z opłatami). Wersja SELECTION cokolwiek miałoby to znaczyć
Przebieg pewny (mam nadzieję) 115200 - po miesiącu (dzisiaj) 122010, poduchy, ABS/ASR, automatyczna klimka, elektryczny szyber, grzane i reg lusterka oraz taki kit do bagażnika, że krawędź załadunku mam płaską, a pod nią schowek.

Mimo 90 KM jestem miło zaskoczony dynamiką, całkiem ładnie się zbiera - wiem, że 130 KM to insza bajka - przejechałem się 8)

Jednak nie ufałbym za mocno tym sprawdzonym autom ze skody - oglądałem i zdarzają się takie same maliny jak na najzwyklejszej giełdzie

[orzel720]

1,6 SR to ten 102 KM - jeśli w dobrym stanie to przy swoich przebiegach będziesz zadowolony

Kurcze mam też na plastiku SR a w dowodzie nic nie ma o mocy natomiast na papierach zamówienia auta przez I wł. jest AKL czyli niby 74kW czyli 101KM (marzec 2002r.).. czyli ile ja wreszcie mam tych koni ?

Ja sprzedawałem z inst IV gen LPG przy niemal 300 kkm i prócz dużego zużycia oleju nic się nie działo (a olej chlała już jak ją kupiłem) [/quote]

o to się zgadza ja swoja poję Mobil S 10W-40 smakuje jej

[ Dodano: Czw 08 Lis, 07 19:56 ]

A po czym poznać wersję 100 konną
Znalazłem na forum oznaczenia
AEH - 1.6 - 100KM (145Nm)
AKL - 1.6 - 100KM (145Nm)
AVU - 1.6 - 102KM(148Nm)

Wyczytałem też gdzie je można znaleźć na silniku
Ale czy można na pierwszy rzut oka rozróżnić wersje 75 KM od 100 KM ?

Zauważyłem że w niektórych octaviach silnik wygląda jak w golfie III i Ibizie (kawałek plastiku jest zasłaniający silnik i widać pokrywę zaworów z korkiem od wlewu oleju) a w innych jest cały silnik pokryty plastikiem z napisem 1.6 SR bodajże i takie silniki widziałem także w Seacie Toledo II z rocznika od 1999 i chyba tam od razu były 100 konne i chyba nie było 1.6 75 konnego
Czy dobrze kombinuje? :P

Ogólnie TAK w jak jest ta pokrywa z SR to mamy 101 KM lub 102 KM może ktoś mnie poprawi ...
w Feli 1.6/75KM AEE było własnie widać ten korek i pokr. zaworów

[ Dodano: Czw 08 Lis, 07 20:08 ]

Panowie zawahałem się co do słuszności zakupu wersji silnika wysokoprężnego

Obliczyłem, że w miesiącu przejeżdżam ok. 500 km (w mieście krótkie odcinki do 4 km do pracy) plus raz na 2, 3 miesiące wybieram się w trasę 900km (w sumie w obie strony) co daje w roku ok. 10 tys. Maksymalnie może wynieść 13 tys. jak ma to miejsce w tym roku gdzie zrobiłem do dziś dzień ok. 12 tys.

Czy przy takich przebiegach wg Was opłacalny będzie diesel czy nie lepiej kupić 1.6 100 konnej wersji.
W końcu opłaty wyższe i ewentualne części
Samo auto w benzynie powinno być tańsze z tego co widzę na necie za ok. 24 - 25 tys. kupi się 2001 rok
Doradźcie

Nie dziwię się rozterkom co kupić...
Na swoim przykładzie: kupiłem swoją O I Kombi LPG AKL 74kW w marcu 2007 za kwotę 22700 PLN brutto po długich targach (gość kupował A6 2.5TDI) od I wł. w łodzi przy 132000km (mam wszystkie faktury z każdego przeglądu i naprawy z wpisanymi przebiegami).
Teraz mamy listopad i jest już 161000 km to daje ładna liczbę 29000km w 8 miesięcy czyli teoretycznie do marca będzie przejechane ok. 43500 km...
Przy Twoim przebiegu rzędu 500km ja nie widzę sensu (ekonomicznego) TDI przy takich róźnicach zakupu pomiędzy 1.6 101KM a TDI 90 lub 110 KM, rzędu kilku dobrych tysięcy.

Natomiast w moim przypadku ja się zastanawiam nad przesiadka na TDI bo robię trochę tras poza miastami i przydałoby się trochę momentu pod butem przy wyprzedzaniu szczeg. jak jadę ze sprzętem i 3 osobami..

Ale to moje zdanie i nie musisz go brać pod uwagę

Pozdrawiam
Jurek

[gebek]

W marcu 2006 sprzedalem O1 1.9 TDI AGR 90KM Ambiente,klima,alu,Webasto,
bezwypadkowy,salon,ja bylem pierwszym wlascicielem z programem ''Mastersa''
114KM/284Nm za 33500PLN.Auto bylo idealne z przebiegiem 75000km.
Byly tez zimowki na stalowych felgach.Jedyny minus to brak el.szyb.
Owocnych poszukiwan

Pozdrawiam

[Gajowy]

obojetnie co bedzisz bral to bierz zrobiona na gotowo, chyba ze cena bedzie odpowiednia i od reki zrobisz to co trzeba.
ja kupilem w sierpniu 2006 Elegance Kombi 1.9 AHF 110 km z pażdziernika 2000, rok modelowy 2001, z jasna tapicerka, klima manual, cena 27 tys, z przebiegiem 147 tys, wytargowalem kola zimowe. Jestem 3 wlasicielem Troche byla malowana i dziabnieta z przodu, ale to wyszlo po fakcie.
Kupilem do niej aku bo orginal wysiadl juz w listopadzie 280 zl, klocki na tyl 50 zl, wlacznik swiatel stop 30zl i czujnik temp silnika 30 zl. Byl maly proble z alarmem montowanym u dilera, zimny lut przy przekazniku i jak gubil mase to auto sie samo otwieralo , ale dobry fachowiec zrobil od reki za 20zl. Troche szwankuje modul komfortu szczegolnie w chlodne deszczowe dni, latem jest ok, jak wpadne w dziure to sie swiatelko zapala w kabinie, rygle w drzwiach ida do gory i poznie nie mozna centralnie zaryglowac, trzeba otworzyc drzwi zamknac i jest dobrze.
Dolozylem szybe PP bo zlodziej zabral radio a szyba mu przesakadzala, 50 zl za org uzywany i kupa roboty pzr sprzataniu.

Najwazniejsze, zanim kupisz obejrzyj ze 3 razy, jedz z kims kto objektywni ci doradzi.
Nie daj sie zlapac na numer, ze jutro mam klienta pewnego jak pan bierze to dzisiaj.
Ale co tam pisac jak zobaczysz :roll: i zachorujesz :lol: to serce bedzi ci tak walilo, ze kupisz i bedzie powszystkim.

OC za 1,9 w duzym miescie przy max znzkach wychodzi kolo 400 zl, za 1,6 moze z 50 zl mniej. Inna sprawa to AC trzeba lliczyc jakies 1200 zlaezy od wartosci auta i regionu i znizek. Jakupilem w mBanku a porzednio mialem pakiet z Hestii.

Diesel troche bardziej uciązliwy jest zimą ja mieszka pod chmurką. ale można do tego sie przyzwyczaic.

Pozdrawiam

[Ths]

Mam jeszcze jedno pytanko
jak wygląda sprawa z ilością zaworów w poniższych silnikach
AEH - 1.6 - 100KM (145Nm)
AKL - 1.6 - 100KM (145Nm)
AVU - 1.6 - 102KM(148Nm)

Jak jest ich liczba na 1 cylinder
Słyszałem że jednostki napędowe 16 zaworowe są dość awaryjne :cry:

Znalazłem , że w seacie toledo był silnik 1.6 101 KM, a później wersja 16V o mocy 105 KM

[gebek]

silnik 1.6 16v 105KM wystepowal tylko w Seacie i VW

[sptom]

Mam jeszcze jedno pytanko
jak wygląda sprawa z ilością zaworów w poniższych silnikach
AEH - 1.6 - 100KM (145Nm)
AKL - 1.6 - 100KM (145Nm)
AVU - 1.6 - 102KM(148Nm)

Jak jest ich liczba na 1 cylinder
Słyszałem że jednostki napędowe 16 zaworowe są dość awaryjne :cry:

Znalazłem , że w seacie toledo był silnik 1.6 101 KM, a później wersja 16V o mocy 105 KM

Z tego co pamietam to wszystkie te silnimki 1.6 byly 8 zaworowe czyli po dwa zawory na cylinder.

[krajek]

Witam,
akurat pytanie watku dla mnie na czasie - w ubiegly piatek podpisalem umowe ks na octe z 2004 roku, 1,9 tdi, 115 KM, wersja elegance ze wszystkim, czarny metalik, przebieg 140.000. cena 39,000, pierwszy wlasciciel, choc najpierw jezdzil w firmie a potem sobie sam odsprzedal. oczywiscie sprawdzany w ASO, wszystkie przeglady pelna ksiazka, itd. wiec chyba cena niezla. znalazlem przypadkowo w komisie, szukajac z gratki.pl.
pozdrawiam,

JK

[Nexus6]

octe z 2004 roku, 1,9 tdi, 115 KM,

to zostałeś oszukany bo takiego silnika w Octaviach nie było ...

[Lukas81]

to zostałeś oszukany bo takiego silnika w Octaviach nie było ...

Pomyliło się pewnie koledze, albo komuś w komisie... Po opisie widać, że to ASV więc 110 km.
Dobra cena to funkcja takich czynników jak m.in. wersja, utrzymanie samochodu, jego wypadkowa, bądź bezwypadkowa historia oraz przebieg.
Jeżeli auto jest w b. dobrym stanie i nie miało żadnego dzwona to moim zdaniem, ani nie jest to super okazja, ani nie przepłaciłeś zbytnio.

Ja za moją ambiente w kwietniu dałem 42 tys, wiem, że mogłem szukać 1 tys. lub 2 tys. tańszej, ale miałem auto 100% pewne, a poza tym przebieg 47 tys.

[krajek]

jasne, ze pomylilo mi sie - dopiero mam octe od tygodnia, wiec chyba mozna mi to wybaczyc.

JK

[Lukas81]

jasne, ze pomylilo mi sie - dopiero mam octe od tygodnia, wiec chyba mozna mi to wybaczyc

Pewnie, nawet trzeba...
Ja tu parę razy większe gafy popełniałem i nikt mi póki co głowy nie urwał :

[vivvaldi]

Witam. A ja właśnie ściągnąłem sobie z Włoch Octavie TDI 110 KM kombi z 2000 roku z oryginalnym przebiegiem 109 500 km. Cena zakupu to 4000 euro czyli po kursie mojej wymiany to dokładnie 14 500 złotych. Koszt przejazdu tam i z powrotem oraz koszty rejestracji to 2000 złotych. Razem moja octavia wyszła mnie 16 500 złotych. kupiona od pierwszego własciciela. Auto zadbane, niepalone w środku. Model GLX: climatronic, 4 poduszki, elektr. szyby lusterka i inne dodatki.
Nie powiem, jak patrzę na ceny w Polsce to oszczędność na starcie to ok 10 000 złotych.

[alfee]

vivvaldi, Tylko pogratulować I życzyć bezawaryjnej jazdy, ale IMO coś mało kilometrów jak na (prawie) 8 lat. Skąd wiesz, że to ori przebieg? No i nic nie podajesz, czy blachy w całości ma, czy po naprawie blacharsko-lakierniczej jest.

[vivvaldi]

Otóż tak. Samochód sprawdzałem sam czujnikiem grubości lakieru, a taki mam z racji wykonywanego zawodu i wiem jak sie go obsługije i co się sprawdza.
Blacha jest w bardzo dobrym stanie, samochód nigdy nie widział śniegu i soli.
Jedyny mankament to wymieniona w tym roku przednia szyba od uderzenia kamieniem. Informacja od poprzedniego własciciela sprawdzona.
Co do przebiegu, Octavia była kupiona i uzytkowana przez jednego własciciela. Przebieg roczny samochodu /po wpisach do ksiązki service/ od 13 200 do 16 100 km / rok. Poprzedni własciciel to pedancik jeżdżący tylko do pracy i od czasu do czasu na wakacje.
Auto naprawdę w świetnym stanie, zresztą wróciłem Octavią do Polski 1 600 km i po przesiadce z mondeo 2,0 l benzyna na 1,9 TDI 110 Km to niebo a ziemia.
I faktycznie niech służy mi jak najdłużej.

vivvaldi

[Fery]

Sprawdziłeś pewnie takim "dokładnym" z allegro za 26zł albo 299zł :lol:
Samochód może i nie widział śniegu i soli ale na pewno niezłe słońce :diabelski_usmiech

[vivvaldi]

Fery - no cóż. Czujnik grubości powłoki lakierniczej użyłem dobrej marki, kosztuje ok 5 000 złotych. Pracuję w zakładzie ubezpieczeń więc wiem jkimi urządzeniami się posługuję.
Co do słońca. No cóż, od prawie 15 lat jeżdżę do włoch bo tam mam rodzinę na stałe. I faktycznie są tam upały w okresie letnim. Na pewno większe aniżeli u nas w Polsce w lecie.
to moze lepiej kupić jest auto z północnej Finalndii, Norwegii lub Szwecji. ?
Jak kupiłem za tę cene i jestem zadowolony. Kupiłem co chiałem i mam nadzieję, że będzie mi dobbrze służyło.

pozdrawiam
vivv

[alfee]

Kupiłem co chiałem i mam nadzieję, że będzie mi dobbrze służyło.

Oby tak było.

Jednak po zniesieniu akcyzy na auta sprowadzane nagle wszy scy na zachód od Odry stali się emerytami kupującymi diesle droższe od benzyniaków i jeżdżącymi 1000 km miesięcznie. I oczywiście cały "Zachód" serwisuje samochody w ASO.
Wybacz, ale jak widzę takie ogłoszenie to śmieję się głośno
Prawda jest taka, że diesle kupują mali przedsiębiorcy do pracy i tłuką nimi grube kilometry. :twisted:
Ale może Twoja Octa to wyjątek potwierdzający regułę.

[vivvaldi]

Kupiłem co chiałem i mam nadzieję, że będzie mi dobbrze służyło.

Oby tak było.

Jednak po zniesieniu akcyzy na auta sprowadzane nagle wszy scy na zachód od Odry stali się emerytami kupującymi diesle droższe od benzyniaków i jeżdżącymi 1000 km miesięcznie. I oczywiście cały "Zachód" serwisuje samochody w ASO.
Wybacz, ale jak widzę takie ogłoszenie to śmieję się głośno
Prawda jest taka, że diesle kupują mali przedsiębiorcy do pracy i tłuką nimi grube kilometry. :twisted:
Ale może Twoja Octa to wyjątek potwierdzający regułę.

Bo cóż. Na pewno tak jest. Sam robię samochodem ok 30 000 km rocznie. Dlatego szukałem diesla. Być może tak jest. ja nie napisałem że servisowane w ASO. Tak servisowane było przez pierwsze 3 lata bo taki był okres gwarancyjny auta. I na ten czas mam dokumenty. Niemniej jednak szukałem auta dla siebie. Wiem że było garażowane i nie stało na słońcu a właściciel to naprawdę pedancik. Zobaczymy, czas z pewnością pokaże. Niemniej jednak stan techniczny w środku samochodu o czymś świadczy.

[Lukas81]

Był tu niedawno taki fajny link do ogłoszenia o policyjnym passacie z Niemiec. Generalnie ogłoszenie było elaboratem na temat sytuacji na rynku aut używanych w Polsce. Była tam taka mądra rzecz napisana. Otóż autor drwił z polskich nabywców, którzy są przekonani, że Niemcy, Belgowie i Francuzi to frajerzy, którzy z radością oddają swoje bezwypadkowe auta za pół ceny w ręce polskich kupujących. Jak widać do tej grupy "dobrodusznych sprzedających" dołączyli również Włosi
I sprzedają Octy TDI za 14 500 zł...
Co do czujników grubości powłoki lakierniczej to sorry, ale jest to jak dla mnie jeden wielki "pic na wodę". Można na nowym samochodzie , który prosto co wyjechał z fabryki zmierzyć grubość warstwy lakieru i okaże się, że każda część ma inną. Niestety wpadki zdarzają się nawet w fabrykach mercedesa i często jakaś część karoserii idzie do poprawki. Więc te czujniki są tak naprawdę na plaster. I co to w ogóle za czujnik za 5 tys?!!! Chyba był do kupienia w promocji z laptopem... proszę Cię :P
Tak na marginesie to cała ta sytuacja jest niebywała - nie dość, że super cena to jeszcze poznałeś jedynego na świecie Włocha-pedanta. Tak się składa, że kilka razy dane mi było sporo czasu spędzić we Włoszech i makarony do granic możliwości katują fury. A syf w środku to już mają niemiłosierny.
Generalnie to sorry za OT, ale naprawdę albo zostałeś ofiarą klasycznej ściemy, albo tak jak napisał Alfee - jest to super wyjątkowy wyjątek od reguły. Z całego serca życzę Ci aby to było to drugie...

[alfee]

Lukas81, Dość dobitnie to ująłeś. Ale to właśnie miałem na myśli pisząc swojego posta. Chociaż co do stwierdzenia, że miernik lakieru za 5 tysi to złom się mylisz. Ja korzystałem przy zakupie z podobnego miernika i wierz mi, że jak wiesz jak siętym urządzeniem posługiwać to poznasz czy są dwie, czy jedna, czy więcej warstw lakieru lub szpachlu. Ja znalazłem "bezwypadkowego" golfa, który miał centymetr szpachlu na drzwiach. I wiesz co powiedział sprzedający? Cytuję:"Pan sięakurat zna, ale przyjedzie taki co się nie zna i kupi" A jechałem oglądać auto 200 km. Jako bezwypadkowe. Chociaż nie zmienia to faktu, że opisywana octavia wydaje się bardzo "podejrzana".

[abyss]

Auta w ciepłym klimacie potrafia faktycznie sporo pojeździć - sam byłem pasażerem aut z południa, co miały i ponad 30 lat i ani śladu rdzy. Natomiast jak bym takie kupił to niewykluczone, że szarpnął bym się na jakieś dodatkowe zabezpieczenie przed sezonem zimowym.

[rad10]

Blacha jest w bardzo dobrym stanie, samochód nigdy nie widział śniegu i soli. Co do przebiegu, Octavia była kupiona i uzytkowana przez jednego własciciela. Przebieg roczny samochodu /po wpisach do ksiązki service/ od 13 200 do 16 100 km / rok.
vivvaldi

Nie dokońca mogę się z Tobą zgodzić co do tej soli!!!! Nie tak dawno co mi kolega opowiadał jak chciał kupić "wypasionego" Golfa w Hiszpanii. Auto generalnie w super stanie oprócz tego, że go rdza żarła od wszechobecnej soli w powietrzu!!!! Zasolenie jest tam duże, więc i w powietrzu sie tego dziadostwa sporo unosi!!! Kraje te mają podobne klimaty. Oczywiście trzeba brać poprawkę w jakim rejonie kraju się to kupiło. Co do Włocha pedanta to też raczej unikat, bo to nie leży w ich naturze!!! :szeroki_usmiech Co do przebiegu to jak widzę podobny w aucie sprzedawanym w Polsce to się od razu śmieję, bo dla mnie jest to nierealne choć oczywiście możliwe!!! Nie wiem jak to wygląda u nich, ale u nas książkę gwarancyjną to żaden problem kupić, a wprawny handlarz wypisze Ci ją jak tylko będziesz chciał!!!! Sorry za mój smutny wywód!!! Najważniejsze, że jesteś zadowolony z auta i niech Ci służy jak najdłużej i jak najlepiej!!!! Pozdrawiam

[vivvaldi]

Lukas81 - co do czujnika - w pracy mam ich chyba z 5-6 sztuk takich czujników. Nie mówiąc już o kilkudziesięciu warsztatach lakierniczych. Jak ktoś się zna, lub przynajmniej wie jak parametry odczytywać to naprawdę /bez ściemy/ potrafi sprawdzić czy samochód był szpachlowany czy tez nie.
No cóż - co do auta z Włoch - prawdą jest to że Włosi to takie niechluje są. Ale Panie kolego nie wszyscy do niechlui należą. Sam znam kilku włochów, którzy zachowują się jak niemcy, wszędzie czysto i dokładnie.
Co do auta - no cóż, może i tak jest jak piszecie, niemniej ja bazuje na tym co widzę, co oglądam, co mam w dokumentach, z rozmowy jaką prowadzę, z zachowania itd.
Tak jak już napisałem /a może i nie/ Cena właśnie byłą taka, ponieważ poprzedni właściciel zamówił sobie nową Octavie i potrzebowała kasy na I wpłatę, brakowało mu 4000 euro i właśnie taką cenę chciał. Mi to również pasowało.
Po pierwszych testach wykonanych w Polsce samochód naprawdę jest Ok. I oby tak było.
Może to i ściema jest - tak jak piszecie, ale fakty, dokumenty, stan tech. samochodu mówią co innego. I bądź tu Pani mądry
Co do przebiegu - Panowie - poprzedni właściciel to kompletnie nie wiedział gdzie ma załatwić sprawę wyrejestrowania samochodu a co dopiero kombinowania z przebiegiem - taki był wystraszony . Niemniej jednak siostra ma kolege co jest współwłaścicielem warsztatu mechaniczno - blacharskiego we Włoszech. I tam też sprawdziłem. Co do przebiegu - stan podany na cyferblacie pokrywa się z zapisami w książce /przez 4 lata/ oraz z innymi szczegółami w samym samochodzie. Miejmy nadzieję że tak jest naprtawdę . Jak na razie autko jeździ super i własnie o to chodzi.