Zamieszczone przez pl0tr
Dwie sprawki: wyjmowanie licznika i problemy z odpalaniem
Zwiń
X
-
Dwie sprawki: wyjmowanie licznika i problemy z odpalaniem
Witam. Sluchajcie, mam dwie szybkie sprawki:
1) Na co powinienem zwrocic uwage wyciagajac liczniki do naprawy (choroba opadajacych wskazowek). Czy moge cos uszkodzic przy demontazu? Czy jest to raczej banalna procedura?(Octa1 GLX 1.9Tdi 2000r)
2) Codziennie rano auto zawsze pali dopiero za drugim razem. Tym bardziej jest to dziwne, ze potem przez caly dzien pali juz za pierwszym (nawet po kilku godzinach kiedy odpalam go zeby wrocic z pracy). niby to w niczym nie przeszkadza ale jakie dziwne...
Pozdrawiam
-
-
maysee, procedura jest prosta ale pierwsza sprawa przy ramce troszkę się nagimnastykujesz tzn. musisz dół mocno ugnatać do dołu aby zeskoczył z uchwytów . Następna sprawa sam licznik delikatnie wyciągaj z siedzeń i wkładaj bo te uchwyty lubią się łamać . Co do zapalania to sprawdź świece żarowe.Takie zwykłe Ambiente
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez koja86maysee, procedura jest prosta ale pierwsza sprawa przy ramce troszkę się nagimnastykujesz tzn. musisz dół mocno ugnatać do dołu aby zeskoczył z uchwytów . Następna sprawa sam licznik delikatnie wyciągaj z siedzeń i wkładaj bo te uchwyty lubią się łamać . Co do zapalania to sprawdź świece żarowe.
Komentarz
-
-
Tu masz link do demontazu liczników http://forum.octaviaclub.pl/viewtopic.php?t=1212Teraz xenony by krzynol
Komentarz
-
-
maysee, nie wiem czy już sobie poradziłeś czy nie, ale ja mam taki "patent" na ściąganie tej ramki od zegarów:
Najpierw opuszczam kiere na dół, potem naciskam dolną krawędź ramki w dół, aż wyskoczy z zaczepów i dopiero na końcu odkręcam śrubki i wyciągam całą ramkę.
Ja miałem zawsze problem z tymi zaczepami na dole zegarów jak odkręciłem wpierw śrubki.
pozdro
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez maysee2) Codziennie rano auto zawsze pali dopiero za drugim razem. Tym bardziej jest to dziwne, ze potem przez caly dzien pali juz za pierwszym (nawet po kilku godzinach kiedy odpalam go zeby wrocic z pracy). niby to w niczym nie przeszkadza ale jakie dziwne...
Komentarz
-
Komentarz