Tweetnij
Hej Wszystkim! Śmigam tu od jakiegoś czasu a nie zdążyłem się przywitać..Michał,28 lat z Rumi (koło Gdyni) Rok temu podjęliśmy z żoną decyzję o kupnie samochodu, ale postanowiłem, że przez rok będę zbierał opinie żeby nie kupić czegoś czego będziemy żałować. Od początku wiedziałem, że musi być 1,9tdi-tylko zastanawiałem się nad opakowaniem..Wcześniej jeździliśmy golfem III 2.0 w automacie i gdyby nie spalanie to autko niezawodne i pewne, ale że lada chwila powiększy się nam rodzina golfy zostały wykluczone. Na początku byłem napalony na A4-najlepiej w wersji avant-solidnie wykonane auto, wnętrze przyjemne dla oka i wózek napewno do bagażnika się zmieści, ale żywotność wielowahaczowego zawieszenia na naszych drogach mnie zniechęciła..poza tym audi i vw kojarzą się mocno z dresami z którymi nie chcę być się utożsamiany(bez urazy dla prawdziwych sportowców) 
. Miałem na uwadze Toledo, ale nie miałem zbyt dużego wyboru, możliwości zaopiniowania przez któregoś ze znajomych i padło na fabię kombi ponieważ brat ma takie w firmie i zachwalał-szaro, ale tanio..Byłem rozdarty wewnętrznie przez dłuższy czas-fabia a może jednak a4..ale to, że 90% a4 jeździ u nas po dzwonach, bez poduszek i ciężko znaleźć coś w dobrym stanie a skodę w tej samej kwocie dostanę młodszą przesądziło szalę na koszt skody. Oktawię odrzuciłem na wstępie bo naczytałem się, że fabia mniej awaryjna a w kombi miejsca na wózek starczy, ale mimo wszystko oferty co jakiś czas przeglądałem..
Stało się!
W lutym przeglądając oferty natknąłem się na wersję elegance z beżowym wnętrzem-jako ciekawostkę wysłałem linka żonie bo autko naprawdę robi wrażenie..Po powrocie do domu żona wspominała że autko fajne i że nie wiedziała, że takie octavie robią a następnego dnia gdy siedziałem w pracy zadzwoniła, że może po powrocie bym zadzwonił wypytać o to autko.. Traf chciał, że tego dnia wpadł do nas mój brat- a, że auta są jego pasją i dosyć często je zmienia to zadzwonił osobiście bo wiedział lepiej o co pytać..Auto wyglądało na czyste więc następnego dnia po pracy załadowaliśmy się w trójkę do samochodu i pojechaliśmy do Wa-wy bo do weekendu by się nie ostało. Autko po oględzinach i jazdach okazało się ok.(co później potwierdziło się w ASO),dokładnie prowadzona książka-widać facet uczciwy i dbał o autko-aż mi go żal trochę było bo braciszek zaczął kręcić nosem, że, rozrząd, z czymś zablefował i stargował półtora tysiaka a na dodatek dostaliśmy drugi zestaw alusów z gumami..Nad ranem zjechaliśmy z obwodnicy-pół godziny przed rozpoczęciem pracy-braciszek popędził do siebie a my na szybkiego zdążyliśmy jeszcze w Tesco lagę na kierownicę kupić żeby nam jej nie zwineli zanim nie ubezpieczymy..W pracy powiekami zapałki łamaliśmy ale auto już jest! :hura
Od tej pory zrobiliśmy rozrząd z pompę wody, wymieniliśmy filtry, płyny, miskę na pewniejszą i założyliśmy zamiast oryginalnej-metalową osłonę pod silnik i już z 5tys na kołowrotku dokręciliśmy :yay: i za każdym razem gdy do niej wsiadamy na twarzy pojawia się banan.
Ponieważ zawsze zazdrościłem bratu jego nietuzinkowego autka(forda Capri z v-ką pod maską) i 10 letniego stażu w klubie capri.pl cieszę się, że autko, które kupiłem może mniej ale również wyróżnia się w tłumie i, że znalazłem klub dla nas
Nie wiem jak to będzie ze spotami-teraz ciąża, później pojawi się mały Kubuś, ale ponieważ rodzinę mamy rozsianą po kraju to na pewno na trasie nie raz się spotkamy i obtrąbimy (nalepka już jest)a na forum będę się starał dzielić swoimi spostrzeżeniami z użytkowania autka (pierwszą wiadomość-skąd wytrzasnąć nową oryginalną maglownicę w cenie regenerowanej już sprzedałem na forum 
)..A jak nam spowszednieje to polecimy na chipa.. :diabelski_usmiech
Pozdrawiam Wszystkich!
. Miałem na uwadze Toledo, ale nie miałem zbyt dużego wyboru, możliwości zaopiniowania przez któregoś ze znajomych i padło na fabię kombi ponieważ brat ma takie w firmie i zachwalał-szaro, ale tanio..Byłem rozdarty wewnętrznie przez dłuższy czas-fabia a może jednak a4..ale to, że 90% a4 jeździ u nas po dzwonach, bez poduszek i ciężko znaleźć coś w dobrym stanie a skodę w tej samej kwocie dostanę młodszą przesądziło szalę na koszt skody. Oktawię odrzuciłem na wstępie bo naczytałem się, że fabia mniej awaryjna a w kombi miejsca na wózek starczy, ale mimo wszystko oferty co jakiś czas przeglądałem..Stało się!
W lutym przeglądając oferty natknąłem się na wersję elegance z beżowym wnętrzem-jako ciekawostkę wysłałem linka żonie bo autko naprawdę robi wrażenie..Po powrocie do domu żona wspominała że autko fajne i że nie wiedziała, że takie octavie robią a następnego dnia gdy siedziałem w pracy zadzwoniła, że może po powrocie bym zadzwonił wypytać o to autko..
Traf chciał, że tego dnia wpadł do nas mój brat- a, że auta są jego pasją i dosyć często je zmienia to zadzwonił osobiście bo wiedział lepiej o co pytać..Auto wyglądało na czyste więc następnego dnia po pracy załadowaliśmy się w trójkę do samochodu i pojechaliśmy do Wa-wy bo do weekendu by się nie ostało. Autko po oględzinach i jazdach okazało się ok.(co później potwierdziło się w ASO),dokładnie prowadzona książka-widać facet uczciwy i dbał o autko-aż mi go żal trochę było bo braciszek zaczął kręcić nosem, że, rozrząd, z czymś zablefował i stargował półtora tysiaka a na dodatek dostaliśmy drugi zestaw alusów z gumami..Nad ranem zjechaliśmy z obwodnicy-pół godziny przed rozpoczęciem pracy-braciszek popędził do siebie a my na szybkiego zdążyliśmy jeszcze w Tesco lagę na kierownicę kupić żeby nam jej nie zwineli zanim nie ubezpieczymy..W pracy powiekami zapałki łamaliśmy ale auto już jest! :hura Od tej pory zrobiliśmy rozrząd z pompę wody, wymieniliśmy filtry, płyny, miskę na pewniejszą i założyliśmy zamiast oryginalnej-metalową osłonę pod silnik i już z 5tys na kołowrotku dokręciliśmy :yay: i za każdym razem gdy do niej wsiadamy na twarzy pojawia się banan.
Ponieważ zawsze zazdrościłem bratu jego nietuzinkowego autka(forda Capri z v-ką pod maską) i 10 letniego stażu w klubie capri.pl cieszę się, że autko, które kupiłem może mniej ale również wyróżnia się w tłumie i, że znalazłem klub dla nas
Nie wiem jak to będzie ze spotami-teraz ciąża, później pojawi się mały Kubuś, ale ponieważ rodzinę mamy rozsianą po kraju to na pewno na trasie nie raz się spotkamy i obtrąbimy (nalepka już jest)a na forum będę się starał dzielić swoimi spostrzeżeniami z użytkowania autka (pierwszą wiadomość-skąd wytrzasnąć nową oryginalną maglownicę w cenie regenerowanej już sprzedałem na forum )..A jak nam spowszednieje to polecimy na chipa.. :diabelski_usmiech Pozdrawiam Wszystkich!
Może i będzie brzmiało idiotycznie 
ops:
Komentarz