1 sprawa to był niby dziurawy intercooler, co powodowało tzw. notlauf'a (czy jakoś tak) za naprawe zapłaciłem 600zł pomogło na około 1.5 miesiąca
2 sprawa niby wymieniali całą wiązkę elektryczną do drzwi kierowcy i poprawiali luzy w drzwiach (osłony itp) i problem z oświetleniem w drzwiach kierowcy nadal czasami się pojawia, a osłona klapy bagażnika i drzwi tylnich lewych nadal sobie radośnie stukają (prawdopodobnie oni połamali część zaczepów plastikowych i poprzyklejali klejem tak ze poodpadały głównie na klapie bagażnika) + uszkodzili gwizdki w drzwiach które są koło klamki, koszt naprawy około 400zł
3 sprawa która zadecydowała o tym, że nigdy więcej nie pojade do nich to pęknięta pół-oś bodajże lewa i wyskoczyła prawa, autko stało u nich prawie 3 tygodnie, najpierw mówili że stoi na warsztacie wymieniają skrzynię bo to ona walneła, specialnie skądś tam niby ją ściagali i ją wymianiają, pech chciał, że przypadkiem przejeżdżałem tamtędy i co zobaczyłem autko na parkingu wogóle nie ruszone tak jak je wstawiłem z holu tak stało, później niby ściągali pół-oś z Czech (beczka śmiechu :lol i czekali na nią kolejny tydzień, gdybym do nich nie zadzwonił to pewnie bym czekał z jakiś miesiąc, co najśmieszniejsze taką pół oś znalazłem w ASO w MMZ no ale w końcu moja nowa z Czech jechała, koszt naprawy 1800zł, na koniec pretensje, że jestem nie zadowolony z naprawy i że wogóle powinno to wszystko kosztować ponad 4000zł, ponieważ podobno wymienili skrzynie biegów, po szybkich oględzinach Pana z PZMOTU stwierdzone zostało tylko wymienienie pół osi i nic pozatym, no ale przynajmniej dostałem popsutą pół ośkę w pudełeczku w bagażniku
Naprawdę bardzo się do nich zraziłem, wszystkim ich odradzam i nigdy więcej nie zajade do ASO skody w polsce, wole potulny warsztat znajomego na krańcu warszawy
2 sprawa niby wymieniali całą wiązkę elektryczną do drzwi kierowcy i poprawiali luzy w drzwiach (osłony itp) i problem z oświetleniem w drzwiach kierowcy nadal czasami się pojawia, a osłona klapy bagażnika i drzwi tylnich lewych nadal sobie radośnie stukają (prawdopodobnie oni połamali część zaczepów plastikowych i poprzyklejali klejem tak ze poodpadały głównie na klapie bagażnika) + uszkodzili gwizdki w drzwiach które są koło klamki, koszt naprawy około 400zł
3 sprawa która zadecydowała o tym, że nigdy więcej nie pojade do nich to pęknięta pół-oś bodajże lewa i wyskoczyła prawa, autko stało u nich prawie 3 tygodnie, najpierw mówili że stoi na warsztacie wymieniają skrzynię bo to ona walneła, specialnie skądś tam niby ją ściagali i ją wymianiają, pech chciał, że przypadkiem przejeżdżałem tamtędy i co zobaczyłem autko na parkingu wogóle nie ruszone tak jak je wstawiłem z holu tak stało, później niby ściągali pół-oś z Czech (beczka śmiechu :lol i czekali na nią kolejny tydzień, gdybym do nich nie zadzwonił to pewnie bym czekał z jakiś miesiąc, co najśmieszniejsze taką pół oś znalazłem w ASO w MMZ no ale w końcu moja nowa z Czech jechała, koszt naprawy 1800zł, na koniec pretensje, że jestem nie zadowolony z naprawy i że wogóle powinno to wszystko kosztować ponad 4000zł, ponieważ podobno wymienili skrzynie biegów, po szybkich oględzinach Pana z PZMOTU stwierdzone zostało tylko wymienienie pół osi i nic pozatym, no ale przynajmniej dostałem popsutą pół ośkę w pudełeczku w bagażniku
Naprawdę bardzo się do nich zraziłem, wszystkim ich odradzam i nigdy więcej nie zajade do ASO skody w polsce, wole potulny warsztat znajomego na krańcu warszawy
Komentarz