[O1] Wyjmowanie kolumny zawieszenia

[zielony81]

Carsed jest zaraz przed rondem po lewej stronie jadąc od Warszawy, dokładnie miejscowość Stojadła ul. Warszawska 84, 05-300 Mińsk Mazowiecki, na przeciwko jest stacja BP, również bardzo ich polecam bardzo ładnie poskładali moją żabkę po nie przyjemnym zdarzeniu, póki co najlepsze ASO na jakie trafiłem.

[krzynol]

[O1] Wyjmowanie kolumny zawieszenia

Chciałem dzisiaj wyjąć amortyzator i obejrzeć łożysko oporowe górne, jednocześnie przygotować się do wymiany amortyzatora na B6 i założenia tuleji dystansowej.

I spotkała mnie niespodzianka. Nie mogłem wyjąć amortyzatora z dolnego mocowania w zwrotnicy.
Odkręciłem łącznik stabilizatora od wahacza (wahacz ładnie opadł)
Odkręciłem śrobę zaciskającą amortuzator w zwrotnicy
Odkręciłem kolumnę od góry
Odpiąłem przewody i wężyki

... i chciałem wyjąć kolumnę, tylko z cholerę nie chciał wyjść dół amortyzatora z uchwytu w zwrotnicy. Próbowałem rozginać lekko gniazdo w zwrotnicy, waliłem młotem na przykręconej i odkręconej od góry kolumnie (ale sprężynował amorek)
... i się poddałem

jest jakiś patent na to? czy coś źle robię? czy po prostu się zapiekło?

druga sprawa - jaki konkretnie model amorka B6 na przedni zawias potrzeba
(wstawiam do seryjnych sprężyn + dystanse) - gdzie tanio kupić?

[mroko]

Trzeba było spróbować odkręcić dół a góry nie odkręcać i wyjąć amortyzator ze zwrotnicy.

[Maicroft]

Amortyzatora nie odkrecic na gorze, odkrecic dolne mocowanie amora do wahacza i zalezy ktora robimy strone. Jak ta z krotka polosia to mozna brac mlotek i przez kolek bic w zwrotnice, zeby spadla z amortyzatora, a jak mamy dluga pol os czyli prawa strone auta, to polecam przed wszystkim odkrecic albo swozen wahacza, albo odkrecic i wyjac polos z piasty.

Obie strony robie sam, w domowym zaciszu w 2 godziny

Amor nie moze sprezynowac, jak wisi. Bedziesz i tak potrzebowal sciagacze do sprezyn, bo nie zmienisz inaczej amorow. W tym momencie jesli masz np. takie https://ssl.allegro.pl/item275226176..._mm_dlugi.html - chodzi mi o sposob mocowania, to mozna scisnac sprezyne i dopiero wtedy wybijac ze zwrotnicy.

[krzynol]

Amortyzatora nie odkrecic na gorze

też próbowałem jak miałem przykręcony na górze

Jak ta z krotka polosia to mozna brac mlotek i przez kolek bic w zwrotnice, zeby spadla z amortyzatora

lałem, aż kołek poszedł w drzazgi, nalałem tam też WD40, żeby poszło

i dupa :x

ściągacze mam :lol:

[Maniacz]

krzynol, Ja ostatnio wymieniałem sobie łożysko, do tego musiałem ściągnąć zwrotnicę z amortyzatora. Wszystko porozkręcałem, zwrotnica oczywiście nie chciała zejść, więc spryskałem WD40 i i zacząłem zbijać ją 3 kg młotkiem. Jak mechanik to zobaczył uśmiał się i powiedział " takim kalibrem tutaj nic nie zdziałasz ... " po czym przyniósł 10kg młot kilka razy uderzył i zwrotnica zeszła
Pamiętaj tylko żeby najpierw wyjąć śrubę ze zwrotnicy

[krzynol]

przyniósł 10kg młot kilka razy uderzył i zwrotnica zeszła

właśnie tego się obawiałem :twisted:

A jak to potem wchodzi z powrotem?! Bo nabijać w górę to będzie problem.
Szlifuje się papierkiem gniazdo amorka, jakiś ludwik i wejdzie?

[Samiec]

Ja dodatkowo przy wybijaniu uzylem dlugiego draga, zaparlem aby zwrotnice cisnac w dol, przyd sie druga osoba aby na tym stanac, a ty dopiero w tedy wal mlotkiem
Z prawej strony ta sama metoda tylko trzeba bardziej nagiac i wychodzi kolumna bez rozkrecanai dodatkowych rzeczy.
Do ponownego wcisniecia amorka w zwrotnice uzywalem lewarka

[Maniacz]

Do ponownego wcisniecia amorka w zwrotnice uzywalem lewarka

dokładnie, ogólnie mówiąc to łatwiej wcisnąć niż ściągnąć. Ja przy zakładaniu wbiłem jeszcze lekko klin w zwrotnice by ją trochę rozszerzyć i wszystko poszło jak po maśle

[Dżako28]

Ja mam lewarek firmy Toya, który kupiłem za 30zł w Castoramie o udżwigu 1,5t.
jeden koniec położyłem na zwrotnicę a drugi zaparłem o kielich amora i w ten sposób wycisnąłem bez zbędnego lania młotem.

[Maicroft]

Dżako28, Tylko nie zawsze tak sie da potem wlozyc. Bo wyjac to czesto jest latwo, gorzej potem wlozyc, jak nie ma jak scisnac a brakuje 2cm