mam problem ze swoją o1 1.6 55kw po dłuższym postoju gdy odpalam szkode ma nie równe obroty i potrafi zgasnąć a na LPG nic się nie dzieje ma normalne obroty pomóżcie koledzy z góry dziękuje i czekam na szybka pomoc .
Jesli silnik na gazie chodzi dobrze, a na benzynie są jakies anomalie, to z reguly problem jest z ukladem paliwowym.
Np. zasyfiony filtr paliwa, zapieczone wtryski, itp.
Po prostu autem z LPG powinno sie jezdzic tez dosc czesto na benie.
Coś kiedyś było w temacie, zdaje się pomógł jakiś preparat dodany do benzyny (STP ??) i ...pełen bak . Trzeba po prostu dodać preparat i zrobić przebieg na benzynie, problem leży w zapieczonych wtryskiwaczach, które chodzą bez paliwa podczas emulacji...
Matis68, czyli tak jak pisalem, dodatkowo nie zaszkodzi jesli tenpreperat bedzie mial wlasciwosci wytraceia z paliwa czesteczek wody - nie ejstem pewien ale bodajze "czerwone" STP
Na pewno nie zaszkodzi. Jak mówił wielki radziecki przywódca "mam podejrzenie graniczące z pewnością" że to wina wtrysków.Przepustnica raczej daje efekty falowania i braku prawidłowych obrotów biegu jałowego. pamiętajmy że jest to przepustnica powietrza, a nie mieszanki...
Matis68, akurat jestem na czasie bo sam mam podobny objaw a ze w weekend sporo z moim kumplem/mechanikiem to od razu sie podpytalem co moze byc i jak to wyleczyc 8)
trzeba pojeżdzić na paliwku u mnie było tak że wkręcał sie do ok 2,5 tyś obrotów potem sie chwile podusił za samochodem było czarno wkręcił sie dalej i do oporu już szedł.
pojeździłem troche na paliwku i jest ok, zawory są zapieczone i dlatego tak się dzieje.
jakby nie patrzeć samochód ma przejechane 150 tyś na gazie
odpowiedzcie mi panowie, czemu u mnie dzieje się podobnie i działo się to też przed założeniem gazu?
przydusza sie jak dam gazu do końca przy 2 tyś obr, przy 4 juz nie?
zaszarpie autkiem a potem rwie do przodu do końca, trochę to ogranicza dynamiczna jazdę
świece+kable+przepustnica+ filtry- wymienione
ale jeszcze adaptacji nie robiłem , ale nie wieże juz że coś zmieni, poddałem się może pomożecie
Ostatnio dla gofera robiłem adaptacje, bez czyszczenia przepustnicy. Falowału mu chyba na benzynie a na gazie trzymał 2tyś obr. Pomogło.
Ps. A sterownik zagubił się przy porannym rozruchu na mrozie, jak wszystkie kontrolki przygasły. W sumie odpalił ale jakiś krzaki powyskakiwały. A u ciebie jak z tym było??
A6 Avant 1.9 TDI AVG - przedlift
AR 156 SW 1.9 JTD 16V - półlift
O1 Combi 1.6 MPI BFQ - polift
------------------------------------------------- Dysponuję kasownikiem do poduszek VAG
elize11 według mnie to zawory jak pisałem wcześniej też tak miałem u mnire pomogło jeżdżenie na paliwku u ciebie może być to jakieś trwałe uszkodzenie.
Ale póki na gazie jeżdzi dobrze i nie ma z nim problemów to jeżdzij nie ma co remontować
spróbuj czujnik temperatury silnika. ja miałem z tym kłopot- wskazywał, że silnik ciągle jest zimny i auto świrowało.przy czym po paru minutach wskazanie czujnika było już poprawne i wszystko wracało do normy
u mnie do normy nie wraca,więc to nie czujnik
wtryski jak by były zepsute to by dobrze chodził na gazie, a problem jest na tym i na tym paliwku,i było szarpanie przez zagazowaniem,
problem występuje tylko jak wciśnie sie gaz(otworzy przepustnice) dośc energicznie do końca, jakby przez chwile dostawał za dużo powietrza,
podejżewam że to może być przypadłośc tych silników aee
mam niby 117tys przejechane, na gazie dobiero 1 tys
sonda jest ok była sprawdzana voltomierzem, pracuje jak szalona, zresztą sonda nie pracuje na gazie, więc odpada
błędów brak na kompie
a co do tlumików mam pewne podejżenia mam orginalne, ale zamiast kata strumienica, chcem ja usunąć i przy okazju zrobic teraz dziurawy lekko srodkowy tłumik
myślisz że strumienica moze ograniczać przepływ spalin?
dzieje sie to tak tylko jak dam gaz na max, przy delikatnej"mocherowej jezdzie" nie ma żadnych szarpań itp
strumienica jest malutka, pewnie ktos kata zajebał dla poprzedniego własciciela
ale myślę że to nie to,dopóki nie zrobie tego to nie sprawdzę
wiec stówkę trzeba bejcować
dzieki za pomoc
ale nic narazie sie nie poprawiło
jeśli dzieje sie tak tylko gdy energicznie wciskasz pedał gazu tzn gwałtownie do oporu to raczej nic na to nie poradzisz. W tym momencie jak dasz opór on się zaksztusi to za mały motor żeby dostął nagle kopa i szedł jak szalony. W rodzince jest jeszcze octa 1.9 tdi 130 kucy tam jak depniesz to zawsze idzie ale nie w 1.6 i trzeba sie przyzwyczaić. W mojej 1.6 jest tak jak epne gwałtownie przy niskich obrotach tak do 2,5 tyś obr ale powyżej na każdym biegu w miare sie zbiera oczywiście jak na 1.6 :lol:
Co do strumienicy to sam mam. Przed założeniem dużo czytałem jedni twierdzili że nagle poprawiła się dynamika itd co jest dla mnie bzdurą. Czytałem też kiedyś w gazecie artykuł że srumienica możę powodować uszkodzenie silnika jak jest jakaś tandenta albo odwrotnie założona. W środku strumienicy są takie uski i odwrotnie założona hamuje wypływ spalin.
Zdecydowałem sie jakieś 60 tyś km temu na strumienice bo mój org. katalizator już strasznie grał obijało się w nim coś metalowego i ogólnie było głośno. Jak do tej pory jest wszystko Ok ale on nie jest mały tak jak Ty piszesz może i przez to troche Ci sie dławi.
Tak na marginesie to ktoś szybko sie pozbył katalizatora w twojej octawce mały przebieg i już poprzedni właściciel się go pozbył gdzie octa jeżdziła tylko na paliwku.
moje 1,6 ma dokładnie takie objawy jak mówisz,
wydaje mi sie że taka jest przypadłośc tej konstrukcji, poprostu tak działa przepustnica,
tą strumienica zajmę sie juz niedługo i nie bedzie jej wcale, zobaczymy czy cos się zmieni,
podejżewam że skoda miała podobne usterki z silnikiem(dławił się) i ktos wpadł na pomysł zatkany kat i sprzedał jeszcze go za plecami właściciela,
więc może ta zmiana nic nie dac,
pródowałem jeszcze przestawiać zapłon , udało mi sie osiągnąć lepszego buta na gazie i prawie brak dymienia z autka
czasami moja skoda sie nie zadławi i rwie do przodu,bez szarpania, więc to nie koniecznie jest usterka typowa, nie czaje tego autko,
tak czułem, że jak od 6 latek nie miałem autka z gazem, to jak sobie sprawie, przypomne sobie dlaczego nie miałem
Komentarz