[O2] kombi - klapa bagażnika

[korek]

Wrzuć fotę tej siatki w bagażniku bo jest ich kilka rozmiarów, no i czy to jeszcze aktualne?

[uwe]

[O2] kombi - klapa bagażnika

Wtam! miał już ktoś taki problem, że po zamknięciu tylnej klapy po kilku sekundach sama się odryglowywuje :?: tzn. zachowuje się tak, jakby ktoś se robił ze mnie jaja z drugiego pilota, bo najpierw słychać jak się rygluje, a po kilku sekundach (prawie dokładnie w momencie jak wsiadam za kółko) się SAMA OTWIERA!
Żeby można było ruszyć z zamkniętą, to zanim się zaś otworzy muszę szybko wskoczyć do środka, zamknąć drzwi i zaryglować centralnie wszystkie zamki - Trochę to uciążliwe, dla obserwatorów (i pasażerów) wygląda komicznie i nie zawsze się uda za pierwszą próbą.

[szkoda]

nie bardzo rozumiem, chcesz samą klapę zamknąć/zaryglować?!

[hubert78]

uwe, może problem tkwi w "scyzoryku " - spróbuj czy z zapasowym kluczykiem też tak sie będzie działo

[Maicroft]

szkoda, Masz 3 przyciskowego pilota w tej lepszej. Tam mozesz otworzyc w kazdej chwili tylko klape. I tak sie dzieje koledze. Otwiera auto odblokowuje sie wszystko z alarmu, a potem sama klapa odskakuje. Chyba o to chodzi. Tylko nie wiem gdzie moze lezec przyczyna problemu, moze wlasnie jakis alarm??

[uwe]

zatem jeszcze raz spróbóję uściślić:
problem nie leży w scyzoryku!, po prostu otwieram pilotem "wszystko", czyli odryglowuję drzwi, wlew paliwa i klapę tylną, potem coś wkładam do bagażnika, czyli ręką naciskam od dołu tą gumę na tylniej klapie, klapa odskakuje ok. 1cm w górę i potem trza ją pociągnąć do góry (fakt, to samo można zrobić środkowym przyciskiem ze scyzoryka), potem ciągnę za tego gumowego kutasika żeby zatrzasnąć klapę, a ona zaskakuje .... i po paru sekundach zaś odskakuje o ok. 1cm - tak samo jak bym ją znowu chciał otworzyć, tyle że ja już siedzię za kółkiem albo właśnie siadam za kółko. Raz na kilkanaście razy uda się i wtedy jak zdążę od środka wszystko centralnie zaryglować to już jest spokój i mogę jeździć - do następnego otwarcia tyłu! Ale nie po to kupowałem kombi, aby go nie otwierać W sumie może powinno mi to zwisać, bo autko jeszcze na garancji, ale co z tego jak mi powiedzieli że nabliższy wolny termin elektryka jest dopiero za tydzień

[tomekjmopl]

Nie powiem - niezłe jajca - to się nazywa złośliwość rzeczy martwych :wink: - skoro auto na gwarancji, to niech się ASO z tym buja ....

[MiKruS]

uwe, Tak czy inaczej do elektryka jechać musisz.

Ja bym na Twoim miejscu prowizorycznie probowal sobie poradzić tak:
Podchodze do auta, otwieram z pilota. Otwieram bagaznik, wkladam coś, zamykam klapę i zamykam całe auto z pilota, zeby za chwile otworzyć z pilota i wsiąść za kierownicę.


Jak rozumiem powinno to zalatwic przynajmniej problem biegania do auta, zeby zaryglować.

[uwe]

No i tak prowizorycznie właśnie sobie jakoś radzę. A poza tym coraz bardziej dochodzę do wniosku, że to jakieś zwarcie, bo jak autko trochę podeschło i przestało padać - to jest dużo lepiej (tzn. nie zawsze się tak dzieje).
Przy okazji pytanko: jeśli podjadę do ASO i akurat to nie wystąpi, to czy po podpięciu do VAGa powinien być jakiś ślad w pamięci błędów ??

[MiKruS]

Przy okazji pytanko: jeśli podjadę do ASO i akurat to nie wystąpi, to czy po podpięciu do VAGa powinien być jakiś ślad w pamięci błędów ??

Jest szansa, ze będzie - powinno się coś zapisać.

[shado]

MiKruS, mnie się nawet zapisało, że klapka od wlewu paliwa się czasami nie otwiera :szeroki_usmiech

[MiKruS]

MiKruS, mnie się nawet zapisało, że klapka od wlewu paliwa się czasami nie otwiera :szeroki_usmiech

Hehe.
A zgaduję, ze sie nie otwiera?

[shado]

MiKruS, no więc jeszcze nie trafiłem na moment, że się nie otwiera, ale skoro sobie zapisało taki błąd to pewnie tak jest :szeroki_usmiech

[uwe]

Tak, dla info to się w końcu wybrałem dziś do serwisu i po podłączeniu do kompa okazało się, że wszystko jest OK i nie zapisały się żadne błędy. A gość z serwisu mi powiedział, że napewno se zalałem przy myciu auta jakimś kärcherem jakieś sterowniki, które są pod maską i dlatego nie działało, dodając, że O2 [... i tu cytat...]: "to nie amfibia" i jak się zaleje elektrykę to potem zawsze coś nie działa. - Kurna totalna załamka - nie ma to jak fachowe podejście działu serwisu do klienta