Wlew paliwa...

[azraelaga22]

mars71, dwumasy tu nie ma. Wymień kompletne sprzęgło i nie oszczędzaj bo nie warto. Ja zapłaciłem za komplet Sachs-a coś 350 zł. Zupełnie inna jazda.

[marte]

Wlew paliwa...

Witam!

Chciałem skonsultować zachowanie się klapki blokujacej dostęp do wlewu oraz samo zachowanie się wlewu podzas tankowania.
Jeśli chodzi o klapke to po zaryglowaniu auta z centralnego zamka rygluje się również ta klapka. Jednak w czasie gdy jest zamknieta i próbuje ja otworzyc to lekko sie uchyla a w srodku widac jak ten bolec od ryglowania przytrzymuje klapke w tym miejscu w ktorym powinien. Czy to jest normalne, że można lekko uchylić klapke po zaryglowaniu?

Podczas tankowania i wkładania pistoletu do wlewu całe gniazdo porusza się. Z organoleptycznych oględzin stwierdziłem, że gniazdo otoczone jest gumową osłoną. Czy poruszanie się tego gniazda podczas wyjmowania i wkłaania pistoletu jest normalne??

Zastanawiam się czy atakować serwis czy tak ma być.

Oczywiście chodzi o OII.

Pzdr

[oranje]

Witaj!
Tak ma być - ponieważ klapka jest blokowana przez centralny zamek. Podczas tankowania gdy np zaryglujesz zamek, nie będzie można zamknąć otwartej klapki.

Czy to jest normalne, że można lekko uchylić klapke po zaryglowaniu?

akurat to wydaje mi się dziwne - jak to Ci się "lekko uchyla"? :shock: Przecież tę klapkę trzeba wcisnąć żeby ją otworzyć - u mnie kiedy jest zaryglowany zamek nie mogę jej nawet uchylić.
"Gniazdo" w które wkładasz pistolet porusza się, ponieważ tak jest to skonstruowane - podczas tankowania bak się w ten sposób odpowietrza. W innych autach (np. Fabii) jest taki "dzyndzel" który trzeba było nacisnąć, żeby odpowietrzyć i zatankować "do pełna", a tu wystarczy włożyć pistolet właśnie w to "gniazdo". Według mnie - tak właśnie ma być. Zastanawia mnie tylko to uchylenie klapki po zaryglowaniu drzwi.
pzdr

[adamn]

Re: Wlew paliwa...

Witam!

Czy to jest normalne, że można lekko uchylić klapke po zaryglowaniu?
Pzdr

Przychodzą mi do głowy dwie rzeczy, które mogą powodować taki stan:

- gumowy pasek dochodzący do korka wlewu paliwa dostał się pomiędzy wewnętrzna powierzchnie wlewu a klapkę. Klapka wlewu paliwa nie przylega równomiernie na całej powierzchni, trochę odstaje od względem błotnika i przy lekkim odchyleniu ręką można zobaczyć rygielek.

- w zimie parę razy, przy większych mrozach, miałem problem z otwieraniem klapki, po naciśnięciu jej nie chciała odskoczyć oraz przy zamykaniu nie ryglowała się. Przy zamykaniu centralnego zamka klapka wlewu się blokowała ale lekko wystawała z tyłu poza obrys błotnika.

[marte]

Witaj!
Tak ma być - ponieważ klapka jest blokowana przez centralny zamek. Podczas tankowania gdy np zaryglujesz zamek, nie będzie można zamknąć otwartej klapki.

Czy to jest normalne, że można lekko uchylić klapke po zaryglowaniu?

akurat to wydaje mi się dziwne - jak to Ci się "lekko uchyla"? :shock: Przecież tę klapkę trzeba wcisnąć żeby ją otworzyć - u mnie kiedy jest zaryglowany zamek nie mogę jej nawet uchylić.
"Gniazdo" w które wkładasz pistolet porusza się, ponieważ tak jest to skonstruowane - podczas tankowania bak się w ten sposób odpowietrza. W innych autach (np. Fabii) jest taki "dzyndzel" który trzeba było nacisnąć, żeby odpowietrzyć i zatankować "do pełna", a tu wystarczy włożyć pistolet właśnie w to "gniazdo". Według mnie - tak właśnie ma być. Zastanawia mnie tylko to uchylenie klapki po zaryglowaniu drzwi.
pzdr

Chyba nie dokońca opisałem dobrze mój problem. Właśnie byłem oblukać to ustrojstwo i sytuacja wyglada tak:

Jak zarygluje centralny to rygluje sie klapka. Ale podczas gdy ta klapka jest zaryglowana i wcisnę tą klapke tak jakbym chciał ją otworzyć to ona odskakuje i blokuje się na tym dzynglu od ryglowania i jest uchylona, ale całkowicie jej otworzyć się nie da. Nie wiem czy to standrad czy jakiś feler, bo aso juz kiedyś majstrowało przy niej.

Jeśli chodzi o gniazdo to teraz się przyjżałem i cały ten plastik w środku się porusza nie tylko sam wlew. Na moje oko chyba coś jest nie tak...

Pzdr

[AdamB]

Jak zarygluje centralny to rygluje sie klapka. Ale podczas gdy ta klapka jest zaryglowana i wcisnę tą klapke tak jakbym chciał ją otworzyć to ona odskakuje i blokuje się na tym dzynglu od ryglowania i jest uchylona, ale całkowicie jej otworzyć się nie da. Nie wiem czy to standrad czy jakiś feler, bo aso juz kiedyś majstrowało przy niej.

Ryglowanie centralnym zamkiem wszystkich zamków w samochodzie to jest normalne. Jeżeli zamkniesz samochód centralnym zamkiem to dlaczego masz mieć możliwość otworzenia wlewu paliwa?. Jeżeli była by taka możliwość to straciłby sens posiadania ryglowania centralnym zamkiem klapki wlewu paliwa. Jak tankujesz paliwo to masz samochód otwarty, po wlaniu jak idziesz zapłacić to zamykasz samochód - czy to nie tak ma być?

[marte]

Jak zarygluje centralny to rygluje sie klapka. Ale podczas gdy ta klapka jest zaryglowana i wcisnę tą klapke tak jakbym chciał ją otworzyć to ona odskakuje i blokuje się na tym dzynglu od ryglowania i jest uchylona, ale całkowicie jej otworzyć się nie da. Nie wiem czy to standrad czy jakiś feler, bo aso juz kiedyś majstrowało przy niej.

Ryglowanie centralnym zamkiem wszystkich zamków w samochodzie to jest normalne. Jeżeli zamkniesz samochód centralnym zamkiem to dlaczego masz mieć możliwość otworzenia wlewu paliwa?. Jeżeli była by taka możliwość to straciłby sens posiadania ryglowania centralnym zamkiem klapki wlewu paliwa. Jak tankujesz paliwo to masz samochód otwarty, po wlaniu jak idziesz zapłacić to zamykasz samochód - czy to nie tak ma być?

Tak ma być, ale jak zaryglujesz drzwi i będzie próbował je otworzyć (np w celu sprawdzenia tego czy są zaryglowane) to one sie nie otworzą ani nie uchylą. A z moim wlewem jest tak, że jak go zarygluję i sprawdzam czy jest zamknięty to on się lekko uchyla (do pewnego stopnia). Chyba coś jest nie tak? Zaatakuje serwis w przyszłym tygodniu bo jest pare rzeczy, które muszą sprawdzić.

Pzdr

[AdamB]

A z moim wlewem jest tak, że jak go zarygluję i sprawdzam czy jest zamknięty to on się lekko uchyla (do pewnego stopnia). Chyba coś jest nie tak? Zaatakuje serwis w przyszłym tygodniu bo jest pare rzeczy, które muszą sprawdzić.

Właśnie teraz sprawdziłem u siebie klapkę wlewu paliwa.Po zaryglowaniu centr. zam. i próbie otwarcia klapka się nie uchyla się-jest w położeniu zamkniętym. Przycisk w gumowej osłonie jak i sworzeń mają luz i ruszają się na boki trochę.
Mam nadzieję, że to Ci pomoże w podstawie do reklamacji w Skodzie.

[marte]

A z moim wlewem jest tak, że jak go zarygluję i sprawdzam czy jest zamknięty to on się lekko uchyla (do pewnego stopnia). Chyba coś jest nie tak? Zaatakuje serwis w przyszłym tygodniu bo jest pare rzeczy, które muszą sprawdzić.

Właśnie teraz sprawdziłem u siebie klapkę wlewu paliwa.Po zaryglowaniu centr. zam. i próbie otwarcia klapka się nie uchyla się-jest w położeniu zamkniętym. Przycisk w gumowej osłonie jak i sworzeń mają luz i ruszają się na boki trochę.
Mam nadzieję, że to Ci pomoże w podstawie do reklamacji w Skodzie.

No i o to chodziło. Thx za sprawdzenie.

Pzdr

[AdamB]

No i o to chodziło. Thx za sprawdzenie.

Bardzo proszę

[Klauzero]

Przy okazji miałbym pytanie odnośnie samego tankowania... wstyd się przyznać, ale nie udało mi się zalać pełnego baku w O1. Bardzo się śpieszyłem i pistolet ON na statoilu wcisnąłem na maksa, po wlaniu 30 litrów zaczął odbijać i nic nie weszło więcej. (wskaźnik pokazuje pół baku)

Wiem, że ropa lubi się pienić i przy takim wlewaniu stosunek spienionego paliwa do reszty może być 50:50, ale przy tankowaniu innych diesli (Almera Tino, Seat Altea) nie miałem takich problemów. Coś nie tak z odpowietrzeniem w mojej skodzince?

[krzynol]

masz we wlewie taki cycek z boku po lewej stronie
jak go popchniesz pistoletem i przytrzymasz to się zaczyna odpowietrzać
(pchaj go w stronę wlewu, a nie w bok)
wlewaj aż do odbicia i potem z przyciśniętym pierdolnikiem lej dalej
ja wlewam 50l i potem potrafię dolać do 58-59l

[Klauzero]

masz we wlewie taki cycek z boku po lewej stronie
jak go popchniesz pistoletem i przytrzymasz to się zaczyna odpowietrzać
(pchaj go w stronę wlewu, a nie w bok)
wlewaj aż do odbicia i potem z przyciśniętym pierdolnikiem lej dalej
ja wlewam 50l i potem potrafię dolać do 58-59l

OK dzięki bardzo, spróbuję następnym razem. Co do pojemności zbiornika to u Ciebie w kombi jest jakiś większy, jak w 4x4? U mnie jest 55 litrów, przynajmniej w instrukcji

[krzynol]

też mam 55l :szeroki_usmiech

[Klauzero]

też mam 55l :szeroki_usmiech

No właśnie, coś mi się za dużo wydawało, w każdym razie przy następnym tankowaniu spróbuję napierać na ten prztyczek, który - mam nadzieję - jest w moim aucie

[ Dodano: Pią 21 Mar, 08 19:35 ]
Nie mogę edytować poprzedniego postu, ale... znalazłem, odpowietrzyłem, napełniłem :szeroki_usmiech

[WojtekSz]

Mam pewien problem... :?
Tankuję, wkładam pistolet, naciskam spust, blokuję go... pistolet 'wypada' o jakieś 0,5 cm... no i odbija :!: :? Więc robię to samo od nowa, ale już trzymam pistolet żeby nie wypadł. Na domiar złego jak go tak trzymam to czasami odbija, a czasmi nie. Wkurzające :!: Czy spotkaliście się z czymś takim :?: :!: Dodam, że próbowałem na różnych stacjach. Co to za cholera...?

pozdr

[przemo9]

U mnie też podobnie: muszę wlewać powoli: wtedy jakoś leci, jak mocniej nacisnę spust "pistoletu" dystrybutora to odbija......
Tankowanie trwa bardzo długo

[rkb]

Widze ze koledzy maja ten sam problem. Wg mnie wlew paliwa jest tandetą na maksa. W O1 poprzedniej bylo o niebo lepiej, a teraz wlew mam lepszy w 12 letnim escorcie niz w O2FL, rusza sie, pistolet strzela, klapka przypomina klape od sedesu... :roll: