Zamieszczone przez Ziomal
Zawieszenie Stuka
Zwiń
X
-
Może to tylko gumy stabilizatora. Przypominam sobie że jak kiedyś kupowałem te gumy w serwisie to zaproponowali mi że istnieje możliwość wymiany tych gum wraz z obejmą na nową zmodernizowaną wersję gdyż w pierwszych rocznikach O1 ten element bardzo szybko się zużywa z powodu niedopracowania konstrukcyjnego.Octavia 00' 1,9 TDI SLX
Komentarz
-
-
ja stawiam na sworznie najszybciej sie zuzywaja
stukających rzeczy w zawieszeniu może być wiele. można pobawić się we wróżenie tylko po co jeśli w każdym warsztacie to sprawdzą i przeważnie za darmoNFPNorth-West
2.0TDI-ET=12.660s,>367KM/567Nm
WARSZTAT www.dsize.pl
->CENNIK warsztat 01.01.11 <-plik do pobrania tel. 790226060
spieszmy się kochać ludzi... 30.05.09 J.W. [i]
Komentarz
-
-
Alberto, jakie numery będą w najbliższym losowaniu lotto :roll:NFPNorth-West
2.0TDI-ET=12.660s,>367KM/567Nm
WARSZTAT www.dsize.pl
->CENNIK warsztat 01.01.11 <-plik do pobrania tel. 790226060
spieszmy się kochać ludzi... 30.05.09 J.W. [i]
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Paweł Ta czy zmieniał ktoś "gumy drąga stabilizatora" takie coś mi znaleźli diagności na sprawdzeniu amorów
Jest to przypadłość Octavii i blizniaczych aut.
Jestem pewien, ze na forum znajdziesz >>wszystko<< na ten temat, włącznie z kosztami naprawy.
Co do głównego pytania, to tak jak napisał DobryGrześWawa - wróżenie z fusów nie ma większego sensu.
Trzeba zdiagnozować i usunąć usterkę.TDI 205PS
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Paweł Tzakupiłem już te gumy, 40pln oryginały, koszt dużo mniejszy niż amory. Poczytałem o tych gumach i trochę się zdziwiłem, bo wymieniam pierwszy raz przy przebiegu 185kkm, wcześniej tuleje tylne wahacza przedniego, no i to wszytko. Amory z przodu jeszcze oryginały.
[ Dodano: Sob 29 Mar, 08 10:09 ]
hamulce też jeszcze fabryka :?: :szeroki_usmiechsaport techniczny baj DGW
była BKD+DSG '05 120kkm
była BXE '08 190kkm
no i nie ma :-)
Komentarz
-
-
Z zawieszeniem to tak trochę jak z wzrokiem wydaje Ci się że jest ok ale jak założysz okulary to doznajesz szoku :roll: Zawieszenie a zwłaszcza amory stopniowo tracą swoje właściwości. Ja po podobnym przebiegu zostałem uświadomiony przez dobregoGrzesia i po wymianie normalnie szoook :shock:
Nie są to koszty a jaki pózniej banan na twarzyPerfectService by
Komentarz
-
-
Daleki jestem od kłótni, opisuje tylko moje wrażenia :wink:
Zamieszczone przez Andjabylem ostatnio na badaniu amorkow w swojej fabi TDI i wyszlo 72-73% przy przebiego 168kkmPerfectService by
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez szkodaCzyli Ty w swoim pojeździe z praktycznego punktu widzenia właściwie nie posiadasz czegoś co zwykło się uważać za zawieszenie
Zresztą Andja też słuszny wynik.
Z tego co pamiętam, to Luca też zrobił co koło 180kkm na amorach.TDI ASV 140KM 300Nm
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez Andjabylem ostatnio na badaniu amorkow w swojej fabi TDI i wyszlo 72-73% przy przebiego 168kkm
Zamieszczone przez Paweł Tnie oceniaj pochopnie, sam myślałem że to amoty, a wyszło 65 i 66%. Sprawdzanie na szarpakach i ludzi, którzy się na tym znają szczegółowo
jaką metodą były badane :?: :?: :?:
poza tym nie muszę widzieć auta żeby powiedzieć Ci co masz do wymiany:
- górne mocowania amortyzatorów (z poduszek już zostały placki a łożyska pordzewiały)
- amortyzatory (auto to jedna wielka łajba)
- przednie silentbloki (rozwarstwione),
jeśli nie były wymieniane to łączniki i gumy stabilizatora,
być może także drążki kierownicze
ok. 100kkm to jest max dla seryjnych amorów i przy takim przebiegu nie ma mowy o poprawnym zachowaniu auta w ekstremalnej sytuacji
Zamieszczone przez MaicroftDzis wyciagnalem amory u siebie. Maja przebieg ~130kkm
Zamieszczone przez lukas_igproponuje dopompować kółka na 3 at
już gdzieś to pisałem ale...
u siebie zmieniałem amory po 60-70kkm i nie dlatego że zwykłe badanie pokazało ok 55-60% tylko dlatego że choroby morskiej można było dostać. Dodatkowo po założeniu 17'' zaczęło się robić niebezpiecznie a co się działo z twardszymi sprężynami to nawet nie będę opisywał. Najlepsze jest to że po zmianie na NOWE koni sport, wynik praktycznie się nie poprawił tylko że auto zaczęło się normalnie zachowywać :diabelski_usmiech po prostu niebo a ziemiaNFPNorth-West
2.0TDI-ET=12.660s,>367KM/567Nm
WARSZTAT www.dsize.pl
->CENNIK warsztat 01.01.11 <-plik do pobrania tel. 790226060
spieszmy się kochać ludzi... 30.05.09 J.W. [i]
Komentarz
-
-
dobrygrzeswawa, No kupka zlomu, lezy w garazu.
Ale mam inne pytanie.
Zmienione mam teraz gumy w wahaczach przednich, lozyska kolumn McPersona, amory. Jak skrece kola i hamuje mocno po ruszeniu gdzies na placu, albo do przodu, albo do tylu to cos tak fajnie skrzypi :twisted: I teraz zastanawiam sie co :evil: Czyzby zbyt lekko byly skrecone sruby do tylnej tulei wahacza :? Ile to powinno byc Nm, bo jak sie zdenerwuje to pneumatykiem podobijam i tyle :|
Auto prowadzi sie na tych Kayabach Excel-G nawet dosc fajnie i co ciekawe w koncu chce jechac prosto, bo do tej pory jak sie skrecilo to jechalo, a teraz kierownica sama sie prostuje.
Komentarz
-
-
Maicroft, trudno stwierdzić co może być przyczyną choć wątpię żeby śruby były za słabo dokręcone. Przecież laikiem nie jesteś i wiesz że muszą być dobrze dokręcone. Jakim momentem to niestety nie wiem.
Jeśli chcesz dokładnie odgadnąć zagadkę to musisz pojedyńczo grzebać.
Może gumy stabilizatora :niewiemNFPNorth-West
2.0TDI-ET=12.660s,>367KM/567Nm
WARSZTAT www.dsize.pl
->CENNIK warsztat 01.01.11 <-plik do pobrania tel. 790226060
spieszmy się kochać ludzi... 30.05.09 J.W. [i]
Komentarz
-
-
Zamieszczone przez kenwZamieszczone przez MaicroftIle to powinno byc Nm, bo jak sie zdenerwuje to pneumatykiem podobijam i tyle :|
Co do gum stabilizatora, no poniekad to mozliwe, bo nowe przejezdzily praktycznie tyle samo co te teraz, tyle ze na progach zwalniajacych nic nie skrzypi jak kiedys.
Przeguby tak trzeszczec nie beda, bo niby z jakiej okazji. Swoznie wahacza rowniez nie, bo te luzu nie maja. Drazki kierownicze tez nic do gadania nie maja. Bedzie trzeba cos pomyslec.
A i z nowosci to tak wydaje mi sie, ze rowniez minimalnie przestalo zawieszenie tlumic prace silnika, tylko czuc to na aucie, ale to jest takie, ze praktycznie tego czuc jak ktos nie probuje sie wczuc :szeroki_usmiech
Komentarz
-
-
No to chyba wymyslilem co to skrzypi i zgrzyta. Dokrecilem jeszcze to co odkrecalem ostatnio, bez rezultatu - czyli jest dobre skrecone. Nastepnie odkrecilem dwa laczniki stabilizatora od wahacza i dokonalem testu na parkingu - nic nie stuka, nic nie zgrzyta :idea: Tak wiec jutro ide kupic te dwie gumki pod stabilizator i zobaczymy na nowych. W sumie te pierwsze wytrzymaly do pierwszych piskow dokladnie tyle samo co te teraz, a wiec wszystko w normie. Zastanawiam sie jeszcze nad gumkami w samych lacznikach, czy tam tez cos nie jest wyrobione. Wg ETKI same te gumeczki mozna wymienic, nie trzeba kupowac calego lacznika.
Komentarz
-
Komentarz