jesli kolega jest bardzo bogaty i ma rafinerie to niech kupi 1.4 i zaoszczędzi te 10 kawałków to bedzie pozorna oszczędnośc bo tą forse w trymiga wyda na paliwo
Według mnie różnica pomiędzy 1,4 benzyna a 1,9 tdi wróci się po ok. 100 000 km a potem to już miodzio...fura zacznie na siebie zarabiać. Poza tym przyjemność z jazdy 1,9 tdi jest prawdopodobnie o niebo większa niż silnikem 1,4 benzyna. Piszę prawdopodobnie bo nie jeździłem Octavią z tym silnikeim.
Właśnie wróciłem tydzień temu z wakacji (Teneryfa-super miejsce) gdzie jeździłem wypożyczonym Seatem Ibiza (nowy model) silnik 1,4 75 KM, klimatyzacja.
Auto fajne ale dla emerytów (bez obrazy dla właścicieli tego samochodu) ciśniesz gaz w podłogę i nic. A po włączeniu klimy.... :? tragedia. Jechaliśmy górską krętą drogą do miejscowości Masca (kto był to wie o czym mówie), nachylenie drogi podobne a nawet większe niż w Alpach, niektóre zakręty trzeba brać na dwa razy (180 stopni). Dobra dość opisu wakacji bo mnie ADMIN opieprzy. Po włączeniu klimy w Ibizie auto zdycha pod każdą mniejszą lub większą górkę, po tych serpentynach do Maski to jedynka , dwójka i finał, musiałem wyłączyć klimę bo myślałem, że nie wydolę pod te górki. Żona była zdziwiona, że ten wózek jest taki słaby, mówi:"A widzisz a ty chciałeś kupić Leona 1,6. Nie ma jak Octavia TDI" I miała rację - na takie pagórki tylko TDI.
Skoro Ibiza z tym silnikiem nie radzi sobie zbty dobrze to jak ten silnik zachowuje się w Octavi ?
Komentarz