[O2] Jaki filtr pyłków ?

[bolek121]

nie wiem czy w O2 tez jest podobnie ale w O1 najczesciej upalal sie drut oporowy w macie grzewczej, zazwyczaj w siedzisku a ze maty polaczone sa szeregowo to upalenie jednej powodowalo ze reszta tez byla zimana.
W przypadku O1 nalezalo wyjac fotel zdemontowac tapicetke naprawic mate i poskaldac dla osoby ktora nie ma pojaecia o tapicerstwie zleci ze 2h zeby wszystko wygladalo jak dawniej-mnie tyle zajelo.
Moja rada jest taka zeby za nim zaczniesz ciac rozdzierac i pruc najpierw zdobyc kawalek schematu fotela i zrobic pomiar rezystancji na wtyczce pod fotelem. Jesli bedzie brak przejscia /jakiejs tam rezystancji/ na wlasciwych pinach to znaczy ze mata jesli pomiar wykaze rezystancje to trzeba bedzie szykac w ukladzie sterowania.
W poprzedniej wersji uklad byl zabezpieczony jednym fusem - jak dobrze pamietam

[gruto]

[O2] Jaki filtr pyłków ?

To juz rok jak mam Octe II - i zaczeło mi smierdziec z klimy - podobno moze rozwiazac problem zmiana filtra pyłków - tylko jaki ZWYKłY czy WęGLOWY (moze macie namiar na cos taniego z internetu ????)
DZIEKI ZA PODPOWIEDZI !!!

[Maicroft]

Filtr kabinowy zmienia sie poprostu dosc czesto, najczesciej co te 15kkm. To ze zaczelo smierdziec z klimy, to nie jest tylko i wylacznie kwestia samego filtra, co wlasnie tego, ze nie byla uzywana cala zime klima. Moze to oznaczac, ze czas najwyzszy na jej czyszczenie.

Filtr weglowy nie powstrzymuje smierdzenia w ukladzie, a ma jedynie zatrzymywac nieprzyjemne zapachy z zewnatrz, a nam smierdzi juz za filtrem. Druga sprawa filtrow z weglem jest ich wymiana, 2-3 miesiace max, potem zaczynamy ten wegiel podobno wdychac. Ile w tym prawdy nie wiem.

[gruto]

Maicroft, zimą starałem się zał. klime srednio co tydzień - jest to mozliwe zeby po roku zaczeło smierdzieć?? (az szczypie w oczy :lol: )

[Maicroft]

Bedzie smierdziec, niestety klima ma to do siebie ze lubi smierdziec. Teraz bedzie smierdziec, szczegolnie po uruchomieniu w wolgotne dni przez pierwsze kilka minut, potem juz jest dobrze. Taki tego urok. Albo smierdzi, albo trzeba czyscic.

[gruto]

Maicroft, czyli co zwykły fitr?

[Maicroft]

Kazdy ma swoj urok, zdecydowac musisz sam.

Poczekaj co napisza jeszcze koledzy

Ja albo nie mam wechu, albo nie czuje miedzy nimi roznicy

[mdo1]

2-3 miesiace max, potem zaczynamy ten wegiel podobno wdychac. Ile w tym prawdy nie wiem.

jakos nie chce mi sie w to wierzyc

to, ze wegiel przestaje pochlaniac to moge sie zgodzic, ale ze sie przedostaje do kabiny, to raczej nie

[ Dodano: Sro 02 Kwi, 08 19:37 ]

a albo nie mam wechu, albo nie czuje miedzy nimi roznicy

ja chyba czuje, przynajmniej mialem tak, ze zaczalem bardzo mocno czuc zapachy z zewnatrz w pewnym momencie, po wymianie filtra ustapilo, ile w tym autosugestii - sam nie wiem

mowie o wymianie weglowego (rok siedzial) na weglowy nowy

[Maicroft]

Wegiel jest napylany na papier. Pozostaje kwestia ile l powietrza przeplynie, zanim to napylenie chociaz w kilku procentach zacznie znikac. Musze kiedys dopytac, jak to dokladnie jest produkowane blizej zrodla.

[greszczyn]

Ja wymieniam filtr kabinowy co 15 tyś , MAN z węglem aktywowanym .Ktoś może zarzucić mi rozrzutność ,bo filtr kosztuje około 60 zł :lol: , ale przynajmniej nie mam dziwnych zapachów z klimy . Skoda pisze ,że w/w należy wymieniać co 30 tyś , ale w moim przypadku , często poruszam się po polnych i leśnych drogach ( zapylenie jak jest sucho ,oraz różne różniste nasionka , igły, liście wypadały mi z komory filtra , gdy go wymieniam ) .
Co innego ,że klima włączona jest u mnie non stop ( czytaj AUTO ) .

Co do konstrukcji samego filtra to ,jeśli mnie pamięć nie myli ,to ten " węgiel" jest wewnątrz filtra ,tworzy jedną z warstw , albo to co widziałem po rozpruciu filtra , to syf który On pochłonął ops: .

[-Piotr-]

Czy ktoś widział jak wygląda wkład filtra kabinowego mniej więcej po 15 kkm ? Z pewnością się zdziwi zwłaszcza po okresie letnim. Liście kurz, i zdechłe muchy, wizualnym dowodem na funkcyjność tego elementu. Polecam zdecydowanie wymianę tego filtra co 15 kkm. Przed każdym użytkowym sezonem odgrzybić instalację bez względu na stan środka układu napowietrzającego przedział pasażerski.
Wracając do typu zastosowanego filtra, są dwie szkoły.
1- filtr kabinowy zwykły- więcej dopuszcza zapachów do środka z zewnątrz, ale jednocześnie więcej udostępnia powietrza nadmuchiwanego, przez co klimatyzacja jest wydajniejsza.
2- filtr kabinowy z węglem aktywnym - mniej czuć otoczenie , ale znacznie zmniejsza skuteczność siły nadmuchu z kratek.
Tak ja to odebrałem w ostatnim czasie użytkowania, używając te dwa typy wkładów.

[PZ13]

CZESC,

W Golfie IV, a teraz w Octavce I (a kolega w Pasacie B5) uzywam filtra węglowego Filtrona K 1006 A koszt 25-30PLN, zmieniam co rok. Mogę śmiało polecić, rozmawiałem z wieloma mechanikami, którzy mi dobrze zyczyli (imojemu autu) i byli zgodni, ze za papier nie warto przepłacać, lepiej częściej wymieniać i brać tańsze, co innego paliwa (Kneht), lub oleju (oryginał),

Jeśli chodzi o smrodek z klimu to co 2-3 lata trzeba też wymienić filtr parownika.

[Perfee]

Jeśli dużo jeździsz po mieście i często stoisz w korkach to zdecydowanie polecam filtr z wkładem węglowym. W Polsce wogóle nie zwraca się uwagi na to, co wylatuje z samochodów poprzez rurę wydechową. Ilość starych strucli sprowadzonych do naszego kraju jest przerażająca. Tylko filtr z wkładem węglowym pozwoli Ci to jakoś przetrwać.

Jeśli jeździsz w trasie i mieszkasz poza miastem to kupuj zwykły... Po co przepłacać :szeroki_usmiech

[Maicroft]

eśli chodzi o smrodek z klimu to co 2-3 lata trzeba też wymienić filtr parownika.

A moze chodzi Ci o osuszacz?? Bo z tego co ja wiem, to tego nie ma sensu wymieniac, bo on wylapuje jedynie wilgoc wewnatrz ukladu klimatyzacji(czynnik).

Innych filtrow brak

A co do filtrow, niektore sa produkowane na jednej linii tylko pod roznymi markami. Nie zawsze oplaca sie komus budowac osobna linie dla danego modelu filtra.

[PZ13]

Filtr węglowy (nowy) potrafi zniwelować smród z jadącego przed nami rzęcha nawet do jedynie 10%-15% , standardowy - biały bez węgla aktywnego, nie zabezpiecza nas przed zapachem, lecz, jedynie przed drobinkami kurzu i pyłu przenikającymi do kabiny.

Filtry powietrza najskuteczniej zatykają drobinki oleju, które podnoszą się z mokrej jezdni (po i w czasie deszczu) i osiadaja na nich. To gorsze niż drobinki gliny (les) w suche dni.