virus w o2 1,6 FSI

[paf]

karmel, na mój rozum to to:

http://www.ttc.pl/firma.htm

[Jabar1975]

a) tem silnika
b) temp powietrza
c) jakosci paliwa

oraz pewnego tajemniczego wspolczynnika "k" z ktorego ta hamownia (i firma) slynie

[Tymon]

ZTCW TTC jest nieczynne, ale nie sprawdzałem.
Hamownia V-Techu nie pokazuje jakiś tam śmiesznych przyrostów.
Luca ma identico - MAHA vs INERCJA

[ Dodano: Pon 11 Gru, 06 12:43 ]
Jabar1975, możesz jaśniej :?:

[karmel]

najpierw musze zavirusować i zobaczyc co wyjdzie (czy wogule coś wyjdzie) a dopiero bedze sie martwił o wykresy i ich dokładnosć

[Purchawa]

Jabar1975, możesz jaśniej :?:

Tymon, no nie mow, ze nie wiesz o co chodzi? :roll:

[karmel]

ja tez nie wiem o co chodzi

[Tymon]

Purchawa, coś słyszałem, ale serio nie kojarze.
Tym bardziej że wiele wyników były podobne w stosunku do obciążeniówki.

[Luca]

Bardzo Was proszę o nie poruszanie tematu, który może ciągnąć się jak woda.
Z hamowniami można pokombinować i zamydlić oczy czasami, ja wiem jedno, Maha w Gliwicach, Maha w TTC, i V-Tech, na moim samochodzie pokazują bardzo zbliżone parametry, odchyłki minimalne, co uważam za normę.
Tyle z mojej strony, kolega sobie zrobi wirusa i zobaczy jak będzie samochód się poruszał, a swoją drogą zawsze testowaliśmy i dogrywaliśmy samochód na drodze, by mieć pełny obraz sytuacji w różnych warunkach, to wbrew pozorom bardzo ważne, a hamownia była tylko po to by sprawdzić ew. wynik, które z reguły poprawiały samopoczucie i wyraz twarzy Tunera.

Pozdrawiam i jak się nie mylę to młody Pe chyba wylosował pierwszy Twój samochód do virusowania

[Jabar1975]

a hamownia była tylko po to by sprawdzić ew. wynik, które z reguły poprawiały samopoczucie i wyraz twarzy Tunera

i do tego wlasnie sluzy ten wspolczynnik - jak ma klient parcie na wynik to mu sie mnoznik zwieksza - jak jest realista i podchodzi do sprawy na trzezwo to k=1 :diabelski_usmiech

Jak sie kolega bedzie "podniecal" (bardzo przepraszam kolege ktory bedzie robil u nich program) i beda widzieli parcie na moc - to dostanie ladny wykres. I tak dupohamownia zweryfikuje co i jak - generalnie od razu lepiej sie shamowac na Maha - wynik bedzie realniejszy i oszczedzi rozczarowania.

Ta roznica w momencie o ktorej pisal jakis kolega wczesniej (20Nm) to pochodna inercja ver. obciazeniowka - dam sobie uciac (cos) ze max Nm jest przy innych obrotach.

o wspolczynniku K bylo juz na sr.pl; tdi-racing.pl itp.

[MiKruS]

Forum jest od dzielenia się wiedzą, stąd też postanowiłem napisać ten post.

Je jestem jedną z nielicznych osób na forum która z firma V-tech do czynienia miała i myślę, że upoważnia mnie to do napisania tego co napiszę.

Na szczęscie większość osób mnie jako tako zna i mam nadzieje, że wie, ze nie jestem osobą, która lekką ręką feruje wyroki i rzuca oskarzenia.

Więc do rzeczy:
Z mojego punku widzenia sprawa z Vtechem zakonczyla się uczciwie. Tzn. firma nie umiala zorbic pzerobki, ktora oferowala i zwrocila mi kase.
Pozostaje jednak nieodparte wrazenie z mojej strony, ze to, ze pieniadze mi zwroconao bez wiekszego problemu wynikalo z tego, ze zrobilem wszystko, zeby nie dac sie zrobic w konia. Jest to tylko moj domysl, ale jest.

To co mam firmie vtech do zarzucenia, to bezposrny fakt tego, ze podjeli sie na mojej Skodzie przerobki, ktora nie miala prawa sie udac. Nie miala prawa sie udac, gdyz firma ta nigdy skutecznie takiej przerobki nie przeprowadzila i w moim przypadku liczyla pewnie na fart. Niestety nie przyfarcilo sie - jednak ja pomiarow nie dokonywalem u nich, tylko od razu uprzedzilem, ze wszystko bedzie mierzone u Mastersa.

Poniewaz cala przygoda z moim samochodem trwala ponad miesiac, w zwiazku z tym mialem okazje przyjrzec sie pracy firmy Vtech. Gdybym mial podsumowac to w jednym zdaniu, to zdanie to brzmialoby nastepująco - "przerost formy nad trescią".

Firma jest niewatpliwym mistrzem pod wzgledem marketingu. Widac to na kazdym kroku, miedzy innymi po samej siedzibie, po stronie internetowej, po wydawanych folderach, ulotkach reklamowych, itd. Jest to specyficzny dobor slow itd.

To jest cos takiego jak ludzie np. pisza w CV, ze byli asystentami zarzadu firmy np. Unilever Polska, co wyglada imponująco, a w rzeczywistosci byla to letnia praktyka zwiazana z roznoszeniem kawy w biurze zarządu.
Albo firma X w opisie swojej dzialalnosci pisze, ze jest kontrahentem np. firmy Toyota Polska, a w rzeczywistosci sprzedala jedna uszczelke pod glowice do jednego z ASO, tylko dlatego, ze to ASO nie mialo takiej czesci na magazynie i w dordze wyjatku skorzystalo z firmy zewnetrznej.

To jest takie wyolbrzymianie swoich wlasnych osiagniec, itd.

Oczywiscie nie chce tu oczerniac tej firmy i pisze ten tekst zupelnie bez emocji. Ciesze sie, ze firma ta zroganizowala bezplatne dynoday dla naszego klubu i wierze, ze wiele osob skorzysta z jej uslug i jestem pewien nawet, ze wiele osob bedzie zadowolonych. Ciesze sie, ze kolega Piro zarejestrowal sie na naszym forum i chcialbym, zeby byl jego aktywnym uzytkownikiem, gdzy ludzie o wiedzy ponad przecietnej bedą tu zawsze mile widziani niezaleznie od tego kim są i jaką firme reprezentują.

Pisze jednak tego posta, zeby miec na uwadze pewne sprawy i nie podchodzic bezkrytycznie do tego co sie slyszy.
Proponuje nie ulegac czarowi wielkich slow i podchodzic zdroworozasadkowo do oferty.

Co do samego chiptuningu FSI. Nie mam na ten temat wiedzy. O ile przerobka seryjnego TDI z pewnoscia bylaby udana w tej firmie, o tyle w przypadku FSI, samemu wolalbym zebrac jak najwiejsza ilosc danych odnosnie mozliwosci takiej przerobki w tej firmie.
Silniki o bezposrednim wtrysku plaiwa sprawiaja czesto problemy juz poprzez zatankowanie zlego paliwa, a co dopiero po chiptuningu. W silinku wolnossacym zrobienie udanej modyfikacji jest raczej duzą sztuką.

Moj post jest dlugi i malo skladny, ale jeszcze raz podkresle - postanowilem podzielic sie swoją wiedzą w temacie. Z pewnoscia jest ona wyrywkowa i uposledzona niewystrczającą iloscia danych, ale jest szczera i uwazam, ze pozbawiona zbednych emocji.

Nie chce nikomu zaszkodzic - raczej pisze to, zeby pomoc.

Pozdrawiam i zycze udanych kontaktow z firma Vtech, a firmie Vtech jak najwiecej udanych modyfikacji.

[Maicroft]

W kilku sprawach zgadzam sie w pelni z Mikrusem, ale jakby nie marketing, to wielu osobach NIGDY bysmy nie uslyszeli -> patrz branża muzyczna.


Co do samych wykresow, no coz, wyszlo jak wyszlo, na seryjnym silniku nie widze zadnych czarow z mleka, parametry jak rok temu, a tego zadnym wspolczynnikiem nie bedzie sie dalo poprawic, chyba ze ... no wlasnie, ale kilka wykresow powstalo na moich oczach, tak jak powstaja na Maha, tak wiec...

Jedno jest pewne, nie nalezy sie podniecac zadnymi wykresami, tylko tym jak auto jezdzi. Wojtek jest tego przykladem, auto ma moc i ciagle jezdzi, a nie stoi na ceglach :diabelski_usmiech

[Tymon]

Wojtek jest tego przykladem, auto ma moc i ciagle jezdzi, a nie stoi na ceglach

Sądz że Wojtek powie iż to Octa od Lucka jest idealnym przykładem :wink:

[MiKruS]

ale jakby nie marketing, to wielu osobach NIGDY bysmy nie uslyszeli -> patrz branża muzyczna.

Ja nie twierdze, ze marketing to cos zlego. Uwazam, ze wrecz przeciwnie. Sam prowadze firme i wiem, ze jesli nie bedziesz sprawial dobrego wrazenia, to nikt nie dowie sie jak dobry jestes.
Gorzej jak firma sprawia tylko dobre wrazenie...

Nie twierdze tez, ze tak jest w firmie Vtech, ale wiem, ze firma ta (uwazam, ze dosc nieuczciwie zresztą - nieuczciwie nie znaczy w tym przypadku niezgodnie z prawem, tylko nieuczciwie wobec klietnow) bardzo koloryzuje pewne fakty, swoje osiagniecia, udzial w roznych przedsiewzieciach, itd.
Momentami przekracza to juz granice dobrego smaku i swiadczy IMHO albo o megalomani wlasicieli, albo o wciskaniu kitu z premedytacją.

Dla mnie to nie jest fair, ale nie jest tak, ze z tego powodu mam kogos przekreslac. Po prostu patrzenie na rączki jest mocno wskazane. Ot co!

[karmel]

Pozdrawiam i jak się nie mylę to młody Pe chyba wylosował pierwszy Twój samochód do virusowania

tak masz racje mój był pierwszy a jezeli mówicie

o do samego chiptuningu FSI. Nie mam na ten temat wiedzy. O ile przerobka seryjnego TDI z pewnoscia bylaby udana w tej firmie, o tyle w przypadku FSI, samemu wolalbym zebrac jak najwiejsza ilosc danych odnosnie mozliwosci takiej przerobki w tej firmie.

to gdzie najlepiej szukać info o FSI i przeróbkach tak owego???

[markowski]

Czolem,
jako ze mam pewne doswiadczenie pozwole sobie na dwa slowa w temacie :
mialem kiedys program tej firmy w benzynowym wolnossaku - fiacie seicento 1.1.
motor byl nieco wzmocniony - doprezony, inny walek, wypolerowane kanaly itp. standardowe pierdoly.
Eproma z programem vtech dostalem od kolegi ktory go wygral na jakiejs pojezdzawce - ale stwierdzil ze nic nie daje. U mnie po zasadzeniu w.w programu pojawilo sie spalanie detonacyjne na paliwie 98 i w sumie nie bylo roznicy miedzy seryjnym programem- na ktorym nie stukal- a tym zmodyfikowanym (oprocz spalania det.). Nie wiem czy to byla kwestia zbyt mocno doprezonego motoru czy programu. Ale gdy pojechalem do takiego magika ktory pisal mi program od nowa - zczytal soft vtecha z tego eproma i stwierdzil ze jest bardzo prymitywny. Po czym napisal mi dwa programy - jeden mocny ktory wymagal vpowera 99 (super benzyna - zero stukania) i slaby (porownywalny osiagami do tego vtech) na 98 bez stukania.
Uczulam na kwestie spalania detonacyjnego - mozna sobie narobic krzywdy.

[Luca]

to gdzie najlepiej szukać info o FSI i przeróbkach tak owego???

Jedź tam gdzie masz blisko, sprwdź co zrobi Ci V-tech i zobaczysz, nie ma co wróżyć z kart, jak się nie przekonasz to nie będziesz wiedział na czym stoisz, a ja zawsze mówiłem że modyfikacje to jedna wielka loteria :twisted: :twisted: :twisted: i różnie się one kończą, a cos na ten temat wiem,.............. :twisted: :twisted: :twisted: , ale to historia z innej bajki i całkiem inny Tuner :wink: :wink:
pozdrawiam i udanych modyfikacji życzę

[Garret]

Je jestem jedną z nielicznych osób na forum która z firma V-tech do czynienia miała

ZTCW kilku znanych mi forumowiczów z Małopolski (1.8T) miało wirusa robionego w V-tech'u i są zadowoleni. Przyznam się, że sam na podstawie przeczytanych opinii na różnych forach, miałem dość sceptyczny stosunek do tej firmy, ale bezpośrednie opinie w/w użytkowników, sobotnie 6h nadstawiania uszu i oczu oraz analiza wykresów zmieniły nieco moje nastawienie;-)
Natomiast co do modyfikacji wolnossącej benzyny to wielokrotnie wyrażałem swój sceptycyzm (sorki karmel :lol: ) no, ale zobaczymy jaki będzie efekt :roll:

[eR_]

koledzy sory za OT
Garret, przypomnialo mi sie, tu masz link:

http://fotoradary.x64.pl/viewtopic.php?t=560

moze ci pomoze w sprawie sesji zdjeciowej :wink:

[Jabar1975]

ZTCW kilku znanych mi forumowiczów z Małopolski (1.8T) miało wirusa robionego w V-tech'u i są zadowoleni

Pamietajmy ze auto z turbina jest duzo prosciej "dlubnac" i nawet przy bezpiecznym podkreceniu wynik bedzie odczuwalny dla kierownika, na wolnego ssaka trzeba miec naprawde niezle doswiadczenie zeby cos wykrzesac.

analiza wykresów zmieniły moje nastawienie;-)

wykres mozna wyczarowac jaki sie chce (zwlaszcza w Vtechu)


ps.
ile ta przyjemnosc ma kosztowac i co obiecuje tuner?

[Garret]

eR_, Dzięki, dzięki, już zabieram się za studiowanie

[ Dodano: Pon 11 Gru, 06 22:06 ]

ZTCW kilku znanych mi forumowiczów z Małopolski (1.8T) miało wirusa robionego w V-tech'u i są zadowoleni

Pamietajmy ze auto z turbina jest duzo prosciej "dlubnac" i nawet przy bezpiecznym podkreceniu wynik bedzie odczuwalny dla kierownika, na wolnego ssaka trzeba miec naprawde niezle doswiadczenie zeby cos wykrzesac.

Zgadzam się, dlatego napisałem powyżej, iż jestem sceptyczny co do efektów wirusowania silnika atmosferycznego

[Jabar1975]

dlatego ja bym obstawial max +-3%

[Tymon]

ile ta przyjemnosc ma kosztowac i co obiecuje tuner?

Nic nie kosztuje.
Szczęśliwy los.

[markowski]

w sumie nie wiadomo jak bezpiecznie zrobiony jest seryjny soft. Jezeli jest bezpieczny - tolerancja na badziewne paliwo jest duza to faktycznie mozna cos tam uzyskac - tu o ile dobrze pamietam mozna mniej lub bardziej wyprzedzac zaplon i zalewac wieksza iloscia paliwa. Jezeli nie jest mega bezpieczny to pewnie roznica bedzie niewielka - jezeli juz cos to troche przy niskich obrotach. Bazuje tutaj na info ktore kiedys sprzedal mi magik od softu.
Taki wolnossak to prosi sie o lekki wydech z dobrym kolektorem (pytanie co na to komputer), lekki dolot i najwazniejsze - dobrze obrobiona i splanowana glowice... wtedy bedzie ogien... tylko ze to juz kosztysa...

[MiKruS]

ZTCW kilku znanych mi forumowiczów z Małopolski (1.8T) miało wirusa robionego w V-tech'u i są zadowoleni. Przyznam się, że sam na podstawie przeczytanych opinii na różnych forach, miałem dość sceptyczny stosunek do tej firmy, ale bezpośrednie opinie w/w użytkowników, sobotnie 6h nadstawiania uszu i oczu oraz analiza wykresów zmieniły nieco moje nastawienie;-)

Te opinie na roznych forach, to żyją zawsze własnym zyciem. W ten sposob mozna opluć kazdego i potem bedzie sie to ciagnelo przez lata...

Natomiast jesli o mnie chodzi, to tez (zupelnie wbrew swojej naturze), dalem sobie wcisnac kit i bajki o tym jak to niby firma Vtech potrafi obrobic glowice w TDI. Gadka przez phone byla taka, ze z perspektywy czasu mysle, ze nawet Brabus i inne AMG nie ma tak profi infolinii...
Do tego zmylil zupelnie moja czujnosc jeden z kolegow z Leon Club, ktory robil tą samą modyfikacje. Poczatkowo byl zachwycony i wykres z hamowni to potwierdzal. Dlatego biorac to do kupy znieczulilem sie na rozsadek...

Jak juz oddalem samochod to okazalo sie, ze koledzy z tdiraicing, ktorzy akurat pojechali na zawody na ktorych byl ten kolega z Leon Club powiedzieli mi, ze jego Leon kopci jak stara lokomotywa. W tym samym czasie, ten wsponiany kolega dowiedzial sie, ze jego wykres byl oszukany, a samchod w ogole krecil na 1/4 mili gorsze czasy niz ustawa przewiduje.

Niestety bylo juz za pozno...

Ogolnie przygode z Vtechem uwazam jako jedną z najbardziej upokarzajacych w moim zyciu, ale tez za jedna z bardziej pouczających. Byl moment, ze mialem nawet zamiar zrobic im male kuku poprze opisanie swoich perypetii, ale z czasem stwierdzilem, ze zgubila mnie moja wlasna glupota i ponosze zasluzoną karę, wiec pretensje moge miec tylko do siebie.

Gdybym zachowal zdrowy rozsadek, to wiedzialbym, ze nie ma czarow z mleka.

Wyciagnalem wiec z tego lekcje na przyszlosc - zadnych glupawych modyfikacji, zeby pseudotunerzy uczyli sie jak modyfikuje sie samochody. Wiem juz tez, ze pomiedzy 140 a 150 koni nie ma praktycznie zadnej roznicy poza dluzszym fiutem na forum po opublikowaniu wykresu. Dobry driver nadrabia z olbrzymia nawiązką brak mocy, wiec lepiej pouczyc sie jezdzic jak czlowiek zamiast robic smietnik ze swojego samochodu - to tez taka lekcja...

I wiem tez, ze kazdy kolejny moj samochod trafi na znany niektorym adres w alejach na zwykly chiptuning, chocby inni obiecywali cuda na kiju, ktorę potem jeżdzą jak kupa smiechu... :P

Z tym, ze to bylo jakies 3 lata temu, wiec mam nadzieje, ze cos sie zmienilo w temacie.

Oglonie tak jak pisalem - chiptuning owszem, natomiast inne modyfikacje to loteria - i tak jest w kazdej firmie - nie tylko w Vtechu.

[Hanz2k]

pomiedzy 140 a 150 koni nie ma praktycznie zadnej roznicy poza dluzszym fiutem na forum

Mikrus świetne. Czy mogę wrzucić sobie w podpis?