Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

[O2] Wymiana uszczelek w drzwiach - FOTORELACJA

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #51
    Ponownie odświeżę temat, z początkiem maja przymierzam się do wymiany uszczelek + lakierowania wytarć. Prosiłbym o informację od osób, które dokonały wymiany: czy na nowych uszczelkach wycieranie lakieru ustąpiło? Pytam gdyż byłem na rekonesansie u 2 lakierników i obaj twierdzą, że nie ma sensu lakierować, że nawet po wymianie uszczelek na nowe problem nie zniknie. W sumie nie opierają się chyba na żadnej konkretnej wiedzy w tym zakresie, jednak ziarno niepewności zasiali Zabawa tania nie będzie więc prosiłbym o informacje.

    [ Dodano: Sro 15 Kwi, 15 08:22 ]
    Jeszcze raz odświeżę.

    Uzyskane od Was informacje na temat skuteczności nowszych uszczelek są niestety podzielone. Pojeździłem po kilku lakiernikach i w zasadzie zdania też są podzielone z przewagą tych, które mówią, że to nic nie da (no ale nie musi to być poparte niczym konkretnym, ot przypuszczenia).

    W końcu trafiłem do byłej lakierni ASO Skody. Lakiernik mówił, że robili masę takich rzeczy i w zdecydowanej większości przypadków po ok. pół roku klienci wracali z tym samym problemem (pozostali albo byli szczęściarzami, albo nie zwracali na to uwagi, albo im się nie chciało jeszcze raz bawić w to samo). Sprzedawane w ASO uszczelki to odpady produkcyjno-montażowe posiadające mniejsze lub większe wady. Ich większa miękkość jest pozorna i z biegiem czasu wytarcia lakieru i tak wrócą, gdyż jest to wada konstrukcyjna Octavii. Lakiernik pocieszył mnie, że w moim przypadku i tak wytarcia wyglądają bardzo dobrze (w sensie: nie są zbyt duże). W jego 5-letniej Octavii jest dużo gorzej.

    Najlepszym wyjściem jest porobić samodzielnie zaprawki i okleić newralgiczne miejsca folią. Folii uszczelka nie przetrze, a przynajmniej nie tak szybko jak zdziera lakier. Koszty dużo mniejsze, a efekt lepszy (poza wizualnym).

    Jeśli ktoś stałby jeszcze przed podobnym dylematem jak ja - decyzję musi podjąć samodzielnie. Czy zaryzykować, czy nie. Ja tylko napisałem to, czego dowiedziałem się wczoraj.

    PS: Co do jakości sprzedawanych części zamiennych przez ASO: aktualnie byli w trakcie montowania zderzaka do Mercedesa. Oryginalny, kupiony za grube pieniądze w ASO. Mały problem polegał na tym, że jest on o 6mm dłuższy od tego zamontowanego fabrycznie na aucie. Niby różnica niewielka, ale nie skutecznie utrudnia/uniemożliwia dokładne spasowanie.

    Komentarz

    POWRÓT NA GÓRĘ
    Pracuję...
    X