Witam Wszystkich.
Octavia 2, 1,6 mpi, 2009, lpg.
Od miesiąca zapalała się czasami kontrolka EPC i spadała moc. Kolega polecił mi mechanika - czyszczenie przepustnicy. Problem ustąpił, nigdy więcej kontrolki i auta jeździ normalnie.
Ruszyłem w trasę tuż po czyszczeniu przepustnicy. Po ok 150 km na tempomacie, jadąc stałą prędkością tempomat rozłączył się i nie dał się już więcej włączyć. Tzn nie trzyma prędkości i nie zapala się zielona kontrolka tempomatu. Generalnie zero reakcji.
Ponieważ chwilowo nie nie mam dostemu do mechanika i diagnostyki sam kombinuję:
Zdjąłem klemę na godzinkę dla resetu błędów.
Rozebrałem manetkę - kabelki całe.
Wtyczki elektryczne i przewody na przepustnicy na swoich miejscach.
Dodam, że adaptacja przepustnicy nie była robiona.
Auto jeździ normalnie, tylko tempomat nie reaguje.
Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi i pomysły ożywienia tempomatu.
Piotr
Octavia 2, 1,6 mpi, 2009, lpg.
Od miesiąca zapalała się czasami kontrolka EPC i spadała moc. Kolega polecił mi mechanika - czyszczenie przepustnicy. Problem ustąpił, nigdy więcej kontrolki i auta jeździ normalnie.
Ruszyłem w trasę tuż po czyszczeniu przepustnicy. Po ok 150 km na tempomacie, jadąc stałą prędkością tempomat rozłączył się i nie dał się już więcej włączyć. Tzn nie trzyma prędkości i nie zapala się zielona kontrolka tempomatu. Generalnie zero reakcji.
Ponieważ chwilowo nie nie mam dostemu do mechanika i diagnostyki sam kombinuję:
Zdjąłem klemę na godzinkę dla resetu błędów.
Rozebrałem manetkę - kabelki całe.
Wtyczki elektryczne i przewody na przepustnicy na swoich miejscach.
Dodam, że adaptacja przepustnicy nie była robiona.
Auto jeździ normalnie, tylko tempomat nie reaguje.
Będę wdzięczny za wszelkie podpowiedzi i pomysły ożywienia tempomatu.
Piotr
Komentarz