Siema.
Ostatnio zakupiłam w/w samochodzik i mam lekki problem z nim, a mianowicie - drży lekko na biegu jałowym jak stoje np. na swiatlach. Przy lekkim dodaniu gazu przestaje drżec. Wiecie co to moze byc i czy mozna z tym jezdzic?
Nie znam sie na samochodach zabardzo, a nie chce, zebym w przyszlosci musiala wydawac jakies horendalne sumy na remont silnika :P
Dzieki za info.
Pozdr
raczej nie buda, po prostu czuje lekkie drgania .. nie sa to jakies mocne odczucia, ani obroty sie nie zmieniaja, ani nic takiego .. po prostu sobie lekko "drga"
sprzeglo nie jest wcisniete ... jak wrzuce jedynke i rusze, to wszystko mija ..
nie wiem czy to ma cos wspolnego z tematem, ale jak odpalam go na zimnym - to odpala po 3 sekundach, raz mialam sytuacje, ze na goracym silniku - w trasie - stanelam na stacji, wrocilam po 10 min - odpalilam i czekalam az odpali z 10-15 sek, ciagle nie mogl zalapac silnik ...
w sumie, mam czeszke dopiero tydzien i ciagle ja "badam" i nasluchuje nie zauwazylam nic niepokojacego oprocz w/w rzeczy
1.9 TDI lubi drgać na biegu jałowym stojąc np. na światłach. Jeżeli jeździsz z włączoną klimatyzacją to wyłącz ją i sprawdź czy wtedy pojawiają się drgania. U jednych drga u innych nie i nikt do końca nie wie dlaczego.
Siema.
Ostatnio zakupiłam w/w samochodzik i mam lekki problem z nim, a mianowicie - drży lekko na biegu jałowym jak stoje np. na swiatlach. Przy lekkim dodaniu gazu przestaje drżec. Wiecie co to moze byc i czy mozna z tym jezdzic?
Nie znam sie na samochodach zabardzo, a nie chce, zebym w przyszlosci musiala wydawac jakies horendalne sumy na remont silnika :P
Dzieki za info.
Pozdr
Drgania na pewno to nie "uroda" 1.9 TDI. Jak jest wszystko w porządku to nie drga. Moim zdaniem koło zamachowe wymieniałbym jako ostatnie. Trzeba przede wszystkim sprawdzić pompowtryskiwacze. Bardzo często bywa że pod wpływem zanieczyszczeń pompowtryskiwacze nie dawkują równomiernie i najbardziej odczuwalne to jest na wolnych obrotach. W serwisach mają dostęp do środków firmy BG. Stosowałem i niejednokrotnie zreanimowałem ledwo dyszące pompki. Polecam zastosowanie zanim pogłębi się problem. Na pewno wyjdzie taniej niż wymiana koła zamachowego.
[ Dodano: Sob 29 Sty, 11 18:31 ]
Drgania na pewno to nie "uroda" 1.9 TDI. Jak jest wszystko w porządku to nie drga. Moim zdaniem koło zamachowe wymieniałbym jako ostatnie. Trzeba przede wszystkim sprawdzić pompowtryskiwacze. Bardzo często bywa że pod wpływem zanieczyszczeń pompowtryskiwacze nie dawkują równomiernie i najbardziej odczuwalne to jest na wolnych obrotach. W serwisach mają dostęp do środków firmy BG. Stosowałem i niejednokrotnie zreanimowałem ledwo dyszące pompki. Polecam zastosowanie zanim pogłębi się problem. Na pewno wyjdzie taniej niż wymiana koła zamachowego.
nic tam nie grzeb i nie lam sie te drgania sa zawsze w tdi,teraz mam identyczny sprzet jak Ty i tez\ drga a jezdze tylko w Holandii,wiec nie paliwo,jak mialem poprzednio golfa4 2003 tdi 74kW tez drgalo choc troszku mniej,a ze nie pali jak cieply to trzeba zeby Ci ktos mape rozruchu poprawil i bedzie git...pozdrawiam
a mi coraż głośniej coś metalicznie tak "pierdzi" zupełnie na przedzie auta, na jałowym.....może dwumas się odzywa? choć wstrząsów jeszcze nie ma. Zauważyłem , że jak dwa razy wysprzęgle to na chwile przestaje....ale już czasami jak typowy "
warchlak" :|
ostatnio,przy takich-podobnych odglosach na wolnych obrotach i na jalowym musialem robic sprzegielko alternatora(taka rolka po ktorej pasek biega)przy przebiegu 185000km.pozdro
Korzos, jeżeli piszesz że Ci drży to na pewno nie dwumasa przy której telepie samochodem a Tobie chodzi pewnie o drgania auta od silnika jakby.
powody - poduszki , jak ktoś pisał .
powypadkowe auto źle złożone.
jakiś kąt na pompie może jeżeli masz problemy z odpalaniem , może ktoś nie ustawił po rozrządzie.jeżlei drżenie jest regularne/rytmiczne to wtrysk raczej nie.
Do sew1981,dwumas jeszcze nic nie wspomina ze ma dosc,a juz mam 190000km i troszke grzebniete przez TUNE-UP z Gdanska(przy 120000km),i mam nadzieje ze mnie nie dosiegnie go osobiscie poznac-hehehe...
wiecie co, mialam teraz troche czasu na przejazdki i wsluchanie sie w silnik ..
drga, ale to nic, mam wiekszy problem ..
jak zmieniam bieg, wciskam sprzeglo i jest taki odglos, nawet niewiem jak go opisac,ale cos w stylu "zarzucania lassem" .. na kazdym biegu tak jest .. moze to jest polaczone jakos?
Korzos, jak schodzą obroty? odgłos podobny do sowy połączonej z gwizdem?
Bo ja mam podobnie, zwłaszcza na zimnym silniku i jak staram się szybko przyśpieszać ale ciągnąc do max 2500 i tylko przy zmianie z 2-3 i z 3-4
Do tego standardowo jest karetka. Mi to się kojarzy z jakaś nieszczelnością w układzie
A u nas w pracy jest Octavia II 1.6 FSI (50 tkm) i też drga, szarpie czy wibruje jakby tego nie nazwać. Ma to miejsce na wolnych obrotach i po dodaniu gazu raz szarpnie i najczęściej przestaje na jakiś czas. Może taka ich natura?
Komentarz