Panowie zmieniłem żarówkę i teraz jest taka szpara. Wcześniej jej nie było. Lampa najprawdopodobniej pierwszy raz wyciagana.
Lampa zeszła w str maski. jakby jej do góry nie ściągnęło ops:
Luki już go sto razy wyciągałem i wkładalem- a ta śrubka na której jeswt ta biała plastikowa nakrętka służy do jakieś regulacji? lewą lampę wyjąłem i spowrotem wróciła na równo a ta cholera za pierona nie chce.
Ta plastikowa biała śrubka służy tylko do przymocowania lampy. Nie ma nic wspólnego z regulacją. Trochę Ci się dziwię, bo ostatnio wymieniłem (pierwszy raz w tym aucie) żarówki przednie - jedna się przepaliła, wymieniłem komplet - i reflektory spasowały się bez problemu. I bez problemu weszły.
Czy bryczka nie miała wcześniej przygód wypadkowych?
Najtrwalszymi zasadami wszechświata są przypadek i błąd (FH)
Kolego.
Jeżeli odkręcając lub przykręcając tą białą nakrętkę poruszyłeś samą śrubę na którą była nakręcona, to ustawienie reflektora się zmieni. Na tej śrubie opiera się reflektor i w zależności czy się ja mocniej czy mniej wkręci reflektor mocnie lub słabiej się chowa w stosunku do maski i zderzaka.
Jak się odkręca tą białą nakrętkę, to śrubę dobrze jest przytrzymać kombinerkami za końcówkę (jest tam taki kwadrat za który można złapać), jak się tego nie zrobi to zamiast nakrętki można wykręcić śrubę.
Ja sobie kiedyś tak rozregulowałem ustawienie reflektorów i też nie były przez to spasowane.
Można też regulować tą podstawę na którą się wpina reflektor ale to przy wymianie żarówki raczej nie powinno się przestawić, no chyba że jest niedokręcone.
Z twojego zdjęcia widać, że problem jest raczej w tej śrubie czarnej (bolcu) musisz ją całą trochę wkręcić lub wykręcić. Nie pamiętam już całej konstrukcji mocowania. Sam zobaczysz. Wydaje mi się jednak, że aby reflektor wyszedł na wierzch to trzeba ten bolec (śrubę) mocniej wkręcić. Jak odkręcałeś białą nakrętkę musiała Ci się również troszkę wykręcić ta śruba i cała sprawa.
Kolego.
Jeżeli odkręcając lub przykręcając tą białą nakrętkę poruszyłeś samą śrubę na którą była nakręcona, to ustawienie reflektora się zmieni. Na tej śrubie opiera się reflektor i w zależności czy się ja mocniej czy mniej wkręci reflektor mocnie lub słabiej się chowa w stosunku do maski i zderzaka.
Jak się odkręca tą białą nakrętkę, to śrubę dobrze jest przytrzymać kombinerkami za końcówkę (jest tam taki kwadrat za który można złapać), jak się tego nie zrobi to zamiast nakrętki można wykręcić śrubę.
Ja sobie kiedyś tak rozregulowałem ustawienie reflektorów i też nie były przez to spasowane.
Można też regulować tą podstawę na którą się wpina reflektor ale to przy wymianie żarówki raczej nie powinno się przestawić, no chyba że jest niedokręcone.
Z twojego zdjęcia widać, że problem jest raczej w tej śrubie czarnej (bolcu) musisz ją całą trochę wkręcić lub wykręcić. Nie pamiętam już całej konstrukcji mocowania. Sam zobaczysz. Wydaje mi się jednak, że aby reflektor wyszedł na wierzch to trzeba ten bolec (śrubę) mocniej wkręcić. Jak odkręcałeś białą nakrętkę musiała Ci się również troszkę wykręcić ta śruba i cała sprawa.
Dokładnie tak, trzeba tę śrubę mocującą reflektor wkręcić odrobinę, aby część wewnętrzna reflektora (ta od strony grila) weszła głębiej wówczas ta zewnętrzna wyjdzie na zewnatrz.
marcin607, potwierdzam co napisał marcink_1, mnie też udało się kiedyś odkręcić śrubę z nakrentką mocującą reflektor (śruba nie odkręciła się do końca i też nie wiedziałem co się stało po zmianie żarówki - reflektor przestał pasować :?: ).
Tę śrubę można przytrzymać kluczem płaski 8 lub 10 (już nie pamiętam którym kluczem wkręcałem ją do reflektora).
Enriquez, w o2 przed FL regulowałem tymi podstawami spasowanie nowych reflektorów jak je zmieniałem na soczewki Sprawa dość prosta ale trzeba wiedzieć co i jak, no i 40-60 minut na dwei strony trzeba mieć
Pany dalej lipa. Środa dokręcona na maxa i szpara dalej jest. Pytanie czy te czarna nakrętka na tej śrubie jest ruchoma czy jest na stałe? Ręce opadają a syn się pod błotnik dostaje. Zalepilem niby od wewnątrz ale to nie wyjście.
marcin607 pokazaną na zdjęciu śrubą regulujesz wysunięcie/wsynięcie reflektora - jesli chcesz wysunąć reflektor to musisz wykręcić tę śrubę - robi się to po wsunięciu reflektora do końca i zatrzaśnięciu dolnej zapadki regulując tą czarną śrubą, potem dopiero dokręcasz białą nakrętkę.
Kolego.
Na zdjęciu widać, że ta śruba jest wkręcona prawie maksymalnie, może jeszcze troszkę się wkręci ale później dojdzie do obudowy lampy i już dalej to nawet gdyby się kręcił niezależnie na śrubie ten felc o który opiera się lampa, to nic nie da, bo dalej i tak się nie posunie.
Przy czym zależy co chcesz uzyskać, ponieważ może trzeba wykręcić tą śrubę.
Czy ty aby zbyt dużo od skody nie wymagasz? Jeżeli jest w miarę równo to nic bym nie robił, a jeżeli faktycznie jest taka duża różnica to chyba pozostaje Ci jedynie regulacja tych podstaw. Jednak najpierw sprawdź jeszcze czy reflektor jest dobrze wpięty w tą podstawę.
Syf to pewnie i tak się będzie dostawał ponieważ spasowania o idealnej szczelności to się nie uzyska.
Sprawdziłem u siebie i jest tak, że między dużą nakrętką sześciokątną a obudową lampy jest około 8 mm przerwy.
to ja już nie wiem dzisiaj chyba z 1cm wykręciłem i jak przy masce było w miarę równo to z błotnikiem w samym rogu lamy była z 5mm przerwy. ręce opadają- jade na serwis jutro chyba.
marcin607 sprawdź czy podstawę lampy masz dobrze przykręconą, może przy wsuwaniu lampy poszła ciut do tyłu.
Jeżeli chodzi o tą śrubę, na którą nakręcasz białą nakrętkę to odległość wykręcenia z lampy każdy ma inną - uzależnione to jest od ustawienia podstawy lampy. Ja przykładowo mam ją maksymalnie wkręconą.
Przerabiałem temat po wymianie reflektorów na ksenony. Jedna lampa ładnie się spasowała, druga niestety wchodziła za głęboko - dokładnie tak jak u ciebie. Po długich bojach, kombinowaniach zluzowałem nakrętkę podstawy i zaczęła się zabawa. Tak jak pisał Enriquez - mordęga ale do ogarnięcia. Podstawa rusza się we wszystkich kierunkach. Dodatkowo, żeby nie było za łatwo, masz możliwość regulacji wysokości przodu i tyłu.
Nie szczyp się tylko poluzuj nakrętkę, przesuń podstawę kapkę do przodu, zakręć nakrętkę i będzie gitara.
Komentarz