endryu, W modelu Scout masa własna wynosi ~1530kg, a auta DMC 2190kg i DMC przyczepy z dowodu to 1600kg, a przyczepa kolegi ma DMC 1500kg, wiec viatoll jest juz grany, bo przekraczamy magiczne 3500kg :wink:
Witam
Czy ktoś sie wypowie na temat ciągnięcia przyczpeki o masie 1200 kg ??
da rade??
OII 1.9TDI ciągnąłem dwa razy na haku przyczepkę z ciężarem całkowitym około 900kg kilka km i na dłuższą metę nie widzę 1200kg na haku. Na nierównych drogach mocno czuć ciężar na haku, przy hamowaniu również. Osobiście odradzam.
AdamB, ja ciągnąłem przyczepkę 900 kg (plus 4 osoby na pokładzie) nad morze (500 km) Fabią I 1.4 16V 75 KM i to jest dopiero dramat. :twisted: Żeby podjechać pod niedużą górkę to musisz 3 wrzucić, a spalanie średnie z trasy to 9 l / 100 km. :diabelski_usmiech
AdamB, ja ciągnąłem przyczepkę 900 kg nad morze (500 km) Fabią I 1.4 16V 75 KM i to jest dopiero dramat. :twisted: Żeby podjechać pod górkę to musisz 3 wrzucić, a spalanie średnie z trasy to 9 l / 100 km. :diabelski_usmiech
Dlatego odradzam. Szkoda nerwów i auta, sprzęgła i skrzyni.
Caravaning, to nie niszczenie sprzegla, skrzyni czy ogolnie auta, tylko styl zycia lub jak ktos woli spedzania wolnego czasu.
Ktos kto decyduje sie na jazde z kempingiem raczej jest swiadomy, ze nie bedzie nim lecial 170km/h po autostradzie, jak rowniez ze kazdy start to nie bedzie sprint 0-100km/h :wink:
Ludzie wozili przyczepki za Fiatem 126p, potem ciut wieksze za ciut mocniejszymi autami wiec wiadomo jak to jest.
To jest tak, jak zaczepic na linke holownicza inne auto z tylu. Wiadomo ze czuc ciezar, do tego tu przy hamowaniu ten ciezar napiera na nas, pomimo wlasnego hamulca najazdowego.
Ja myśle o kupnie 1.9 TDI 105KM właśnie pod kątem przyczepki... Wiem ze nie jest to demon mocy, ale podobno daje rade. Przyczepka nie musi byc od razu wielka i ciezka, cos względnie małego ( ale większa od N126 - Niewiadów :wink: ) i myśle ze pociągne
Ja myśle o kupnie 1.9 TDI 105KM właśnie pod kątem przyczepki... Wiem ze nie jest to demon mocy, ale podobno daje rade. Przyczepka nie musi byc od razu wielka i ciezka, cos względnie małego ( ale większa od N126 - Niewiadów :wink: ) i myśle ze pociągne
Ja kilka razy swoją ciągnąłem przyczepkę, ale z reguły nie było o więcej niż w sumie 500kg z przyczepką i było ok. Raz byłem zmuszony i na haku była blisko tona. Dało radę, ale hamowanie i bujanie góra - dół były stresujące.
Przyczepkę mam robioną na zamówienie, waży niecałe 200kg.
Znajomy kiedyś swoją 1.9 ciągnął blisko 1,5 tony - zmontowane keje i pomosty do portu nad Soliną, też dało radę
Piter tarasik.eu - tarasy i balkony z drewna i kompozytu
KM i Nm dołożył gregor10
Ja myśle o kupnie 1.9 TDI 105KM właśnie pod kątem przyczepki... Wiem ze nie jest to demon mocy, ale podobno daje rade. Przyczepka nie musi byc od razu wielka i ciezka, cos względnie małego ( ale większa od N126 - Niewiadów :wink: ) i myśle ze pociągne
Spokojnie pociagnie, ale trzeba przestawic tryb pracy lacznika spinajacego kierownice i pedaly w samochodzie.
To, ze nie da sie takim zestawem fruwac, jak pustym autem, nie znaczy smierci dla pojazdu. Sprzeglo, uzywane wlasciwie, nie dostaje zadnego uszczerbku, ale pamietac nalezy, ze w jezdzie obciazonym zestawem unikamy jezdzenia na polsprzegle (ruszamy z jedynki, a późniejsze zmiany biegow to najpierw pusc calkowicie sprzeglo, a dopiero potem dodawaj gazu i cala filozofia).
Skrzynia i silnik takze nic nie odczuja, jesli bedzie sie pamietalo o zasadzie - jezdzimy tak jak zwykle, tylko uzywajac jednego biegu nizej. Beda wyzsze obroty, bedzie wyzsze spalanie (to nie jest perpetum mobile), ale to wszystko. A jak przyczepa ma sprawny hamulec najazdowy, nawet hamowanie dziala tak, jakby przyczepy nie bylo.
Tylko glupota jest liczyc, ze z takim 1200-1500kg tobolkiem na haku dalej bedziemy mistrzami lewego pasa. Jadac na urlop z przyczepą, wakacje i luz zaczynamy wsiadajac do auta, nie wysiadajc z auta, w kurorcie na plazy ;-)
Pozdrawiam, Robreg.
----
furmanka.blogspot.com fan ;-)
Co do ciąganie przyczepki to jest wegług moich doświadczeń tak:
- jak raz na jakiś czas pociągnąć większy camping np. 1,1t do Cro - spoko
- raz na dwa-trzy tygodnie pociągnąć cięższą lawetę na krótkim dystansie- da radę
- dosyć czesto latać z lekką przyczepką i ładunkiem 200-300kg - to tak jakby z pełnym skłądem na pokładzie jechać czyli zupełny luz
ale jak ktoś chce latać skoda z lawetą do Niemcowni po wozy to zajedzie sprzęt.
Co do wątku założyciela, to 1200kg scout da rade spokojnie tylko kolega nie napisął jak czesto i na jakim dystansie
Komentarz