panowie... co to jest za auto...
przejechalem 1100 km w majowke :-)
kilka razy nie wytrzymalem niestety i obroty poszly w gore... ale raz czy dwa razy mysle, ze nic nie zepsuje
duzo rzeczy jest do ogarniecia, nawigacja columbusa mnie kilka razy zaskoczyla itd
ale ogolnie... wow
przejechalem 1100 km w majowke :-)
kilka razy nie wytrzymalem niestety i obroty poszly w gore... ale raz czy dwa razy mysle, ze nic nie zepsuje
duzo rzeczy jest do ogarniecia, nawigacja columbusa mnie kilka razy zaskoczyla itd
ale ogolnie... wow
Komentarz