Ogłoszenie

Zwiń
No announcement yet.

Cichutkie piszczenie

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts

  • #51
    Zamieszczone przez c2k4
    Zamieszczone przez marcinha2
    tomekb1, czy udało Ci się ostatecznie ustalić źródło tego dźwięku? U mnie też występuje taki dźwięk:
    - bardzo cichy, pulsujący, wysoka częstotliwość, jakby po stronie pasażera
    - brzmi trochę jak kręcący się mały wiatraczek, ale potem przechodzi w dźwięk ciągły
    - cichnie natychmiast po puszczeniu gazu
    - zauważyłem go tylko przy równej jeździe, a nie przyspieszaniu, ale może głośniejszy dźwięk przyspieszającego silnika po prostu go zagłusza
    - pojawia się przy włączonej i wyłączonej klimatyzacji
    - najczęściej słyszę go przy jeździe ok. 50 km/h, 2000 obrotów, 3. bieg

    A może ktoś inny miał jeszcze doświadczenia z tym dźwiękiem?
    Mam dokładnie to samo po prawej stronie z przodu - mniej więcej od roku - a samochód ma 14 miesięcy. Jest to dźwięk klocka hamulcowego dotykającego lekko do tarczy. Zgłaszałem w 2 ASO - kilkukrotnie. Nie słyszeli albo nie chcieli słyszeć. Jak raz usłyszeli to powiedzieli, że hamulce są zimne i dlatego piszczą - "mają do tego prawo". Podobno jest to osad na klockach, który kilkukrotne wyhamowanie 150-0 powinno usunąć. Rzeczywiście kilka mocniejszych hamowań na jakiś czas usuwa objawy, ale wynika to raczej z rozgrzania samych hamulców, niż z wytarcia czegokolwiek.

    Dźwięk pojawia się kiedy hamulce są chłodne, przy jeździe ze stałą prędkością - około 60 km/h. Delikatne zdjęcie nogi z gazu albo lekkie przyspieszenie usuwa dźwięk. Czemu tak się dzieje - nie wiem - być może delikatne siły działające na klocki (jak i na całe auto) przy zwalnianiu/przyspieszaniu wystarczą, żeby klocki się od tarczy odsunęły.

    Będę w sobotę w ASO i chciałbym ich zmusić żeby jednak do tych hamulców zajrzeli. Na razie ich jedyną metodą oceny hamulców było spojrzenie na tarcze - nic więcej nie chcieli robić. Ktoś na może pomysł jakis argumentów użyć, żeby zajrzeli chociaż na klocki, prowadnice itd.?
    Muszę niestety odkopać temat

    Sam napisałem, że jest to szum klocków - i byłem o tym przekonany, dopóki w ASO w końcu mi całego hamulca nie rozkręcili. Nie znaleźni nic podejrzanego, wyczyścili wszystko i poprawili mocowanie klocków - i obiecali że problem nie powróci... Oczywiście powrócił - i to kilka km po wyjeździe z ASO.

    Ostatnio miałem dłuższą trasę i trochę więcej możliwości obserwacji zjawiska - więc opiszę co udało mi się ustalić w moim aucie:
    • pisk pojawia się przy stałej prędkości obrotowej kół - jakiekolwiek przyspieszenie albo odpuszczenie gazu natychmiast likwiduje dźwięk
    • dźwięk pojawia się przy różnych prędkościach - czasami przy około 20km/h, ale najczęściej w okolicach 50-65km/h - i pojawia się losowo (raz częściej, raz rzadziej, a czasami w ogóle na odcinku 35km)
    • przy szybszej jeździe dźwięk przechodzi w pisk ciągły (a nie pulsujący), a potem powyżej około 80-90km/h w dziwny rodzaj szumu (słyszalny w kabinie, ale tylko trochę - wiadomo, że szum powietrza zagłusza)
    • skręcanie w prawo i jazda z górki znacznie ułatwiają wywołanie tego efektu
    • występowanie dźwięku nie zależy raczej od stopnia nagrzania silnika ani skrzyni biegów - występuje równie dobrze 200m od ruszenia jak i po 200km autostradą
    • dźwięk może zależeć od stopnia nagrzania hamulców (raczej na zimnych), ale samo występowanie dźwięku nie powoduje szybkiego/nagłego rozgrzewania hamulców - sprawdziłem to w następujący sposób:
      - jadę 100km autostradą bez użycia hamulców (albo praktycznie bez użycia hamulców) - słyszę szumy z prawej strony dosyć często, czasami przez kilka kilometrów ciągle - po czym zjeżdzam z autostrady na parking hamując wyłącznie silnikiem, a potem hamulcem ręcznym - wynik: obie tarcze z przodu całkowicie zimne
      - zjeżdzam z autostrady, sprawdzam tarcze (obie zimne) i jadę dalej przez miejscowość, około 45-50km/h - bardzo szybko pojawia się pisk - jadę tak jednostajnie przez około 500-600m i zatrzymuję auto pod górkę z rozpędu, bez dotykania hamulców - wynik: tarcze lodowate, ta od strony piszczącej nawet zimniejsza
    • jest to o tyle ciekawe, że przy normalnym hamowaniu (jazda po mieście itd.) - tarcza po prawej, piszczącej stronie jest odrobinę cieplejsza, ale nie jest to różnica duża
    • na samej tarczy nie widać żadnych efektów ewentualnego ocierania/nierównej pracy - brak miejscowych przebarwień itd.
    • pisk występuje zarówno na oponach letnich jak i zimowych - także przy róznych kombinacjach (koła przekładane przód-tył)

    Bazując na powyższym powoli dochodzę do wniosku, że nie jest to pisk hamulców - zwłaszcza, że po otwarciu okna z prawej strony prawie tego nie słychać.
    Wygląda na to, że jest to pisk jakiś elementów przeniesienia napędu (bo zdjęcie nogi z gazu albo delikatne przyspieszenie w hamulcach przynajmniej od razu nic nie zmienia).

    Ale dalej to już kończy mi się pomysłowość - może to:
    • łożysko w kole
    • łożysko półosi (to od strony skrzyni biegów)
    • poduszki pod samą skrzynią
    • coś ze sprzęgłem

    Oprócz tych efektów dźwiękowych (obecnych w aucie w zasadzie od nowości) mam jeszcze 2 objawy wskazujące na okolice poduszek w skrzyni:
    - ciągle problemy ze skrzynią biegów (czasami brak możliwości wrzucenia 1 biegu, regularne kłopoty z wbiciem biegu przy redukcji 5->4 i 4->3 - blokuje się drążek)
    - sporadycznie pojawiące się terkotanie przy skręcie w lewo

    Realistycznie rzez biorąc - trudno mi jest udowodnić ten problem a ASO (bo albo nie chcą słyszeć, a jak występuje - to udają że tak ma być).

    Macie może jeszcze jakieś pomysły co to może być, albo jak można by jeszcze sprawdzić źródło dźwięku, żeby zawęzić obszar poszukiwań?

    Im więcej będę mógł w ASO pokazać palcem, tym większa szansa, że coś rzeczywiście zrobią, zamiast ciągle mówić, że mam jeździć aż się całkiem popsuje....

    Komentarz


    • #52
      Jestem żywo zainteresowany Twoimi obserwacjami, bo wprawdzie popiskiwanie jest coraz rzadsze, o tyle mam wrażenie szumu dochodzącego z prawej strony auta (okolice nóg/drzwi pasażera kierowcy)
      Od razu dodam, że Twój trop w postaci poduszki skrzyni biegów raczej odpada - poduchę wymieniali ma na gwarancji (terkotanie przy skręcie w lewo) z 3 mc-e temu, a popiskiwanie pozostało (mam wrażenie, że szum dopiero ostatnio się pojawił, a przynajmniej nasilił).
      Sprzęgło moim zdaniem odpada, inna strona auta, inne efekty (stukanie, pukanie, terkotanie).
      Ja poważnie zastanawiam się nad łożyskami kół (tym bardziej, ze prawa strona auta dostaje bardziej na dziurach). Mam zarówno zimowe jak i letnie Continentale, co do zasady głośne oponki, więc one trochę zaburzają moją percepcję. Ale mimo to mam przekonanie, że prawa strona "głośniej się toczy" niż pozostałe 3 koła. Zastanawiam się nawet, czy nie podjąć się ryzyka i nie zlecić wymiany łożyska - pojawia się jedynie pytanie, czy jest to prosta czynność, czy mogą mi coś przy okazji zdemolować :evil:

      Dodam, że ten szum u mnie brzmi tak, jakby prawa strona auta lepiej przenosiła dźwięk toczenia się opony po asfalcie.

      Komentarz


      • #53
        Dodatkowa obserwacja:
        - wysprzęglenie naturalnie eliminuje piszczenie
        - w końcowym momencie hamowania, kiedy samochód toczy się już bardzo wolno i słychać hamulce, a nie szum drogi/opon - z prawej strony wyraźnie słychać jakiś dziwny dźwięk (szum, jakby z okolic koła) - dźwięk znika po puszczeniu hamulca

        Komentarz


        • #54
          A powiedz mi jeszcze, czy masz taki objaw:
          Ruszasz na 1, jak już jedziesz na w pełni zasprzęglonym biegu, wciskasz sprzęgło (nie zdejmujesz 1 na skrzyni) - czy też masz efekt lekkiego "wycia"? Podobnie jest na 2.
          Zastanawiam się, czy to normalny objaw, a nie kojarzę takich efektów z poprzednich aut. Jeśli nie, to może też jest to jakiś trop, tym bardziej, że dźwięk nie jest idealnie równy i mimo lokalizacji skrzyni biegów dochodzi bardziej z prawej strony auta.

          Komentarz


          • #55
            Zamieszczone przez Karel
            A powiedz mi jeszcze, czy masz taki objaw:
            Ruszasz na 1, jak już jedziesz na w pełni zasprzęglonym biegu, wciskasz sprzęgło (nie zdejmujesz 1 na skrzyni) - czy też masz efekt lekkiego "wycia"? Podobnie jest na 2.
            Zastanawiam się, czy to normalny objaw, a nie kojarzę takich efektów z poprzednich aut. Jeśli nie, to może też jest to jakiś trop, tym bardziej, że dźwięk nie jest idealnie równy i mimo lokalizacji skrzyni biegów dochodzi bardziej z prawej strony auta.
            Sprawdziłem dzisiaj podczas jazdy - po wysprzęgleniu przy około 3000obr/min spadają naturalnie obroty i słychać dźwięk zwalniających zębatek. Jest rzeczywiście bardziej słyszalny na 1/2 biegu - ale nie brzmi jakoś dziwnie - nie jest to żaden pisk.

            Komentarz


            • #56
              piszczenie na 5 biegu przy około 110 km/h autko było w serwisie poprzekładali różne części z innej nowej O3 np alternator itd, do skrzyni biegów wlali jakiś środek nic nie pomogło dalej słychac cichutkie piszczenie tylko na 5 biegu. Co to może być? :diabelski_usmiech

              Komentarz


              • #57
                No idea :roll:
                Gdyby osprzęt piszczał, to raczej nie miałoby to nic wspólnego z zał. biegiem. Skoro objaw jest tylko przy danym przełożeniu, to naturalnie trop idzie w kierunku skrzyni biegów. Ale nie wiem, czy bym chciał aby serwis w niej grzebał.

                Komentarz


                • #58
                  serwis pogrzebał i stwierdził że taki urok tych skrzyni. Podobno w innych octaviach też słychać taki cichutki gwizd... jutro będę testował. Także napisze co i jak

                  Komentarz


                  • #59
                    U mnie gwizdu nie ma, ale może faktycznie jest to często spotykany efekt.

                    Jeśli chodzi o szum z okolic schowka/prawych drzwi, to nie zwariowałem i na nagraniu z telefonu ewidentnie słychać różnicę (o bardziej, niż na żywo). Łożysko? Szkoda, że dźwięk nie jest to zreprodukowania przy testach ASO :/

                    Nagranie: link
                    V = ok. 110km/h
                    00:13-00:33 - Lewa strona auta.
                    00:34-01:12 - Prawa strona auta.

                    Komentarz


                    • #60
                      u mnie jest piszczenie przy 110 km/h tylko na 5 biegu a jak puszcze gaz to gwizd znika..

                      Komentarz


                      • #61
                        Łożysko prawego koła wymienione. Czy jest lepiej? Tak. Więc jednak coś było z nim nie tak, natomiast w dalszym ciągu prawa strona, przy pustym aucie, wydaje się być nieco głośniejsza.
                        Od razu powiem, że popiskiwanie pozostało (choć naprawdę sporadyczne), więc problem raczej w nim nie tkwi i dociekliwi muszą szukać dalej

                        Komentarz


                        • #62
                          U mnie dramat, wjechałem ostatnio moją O3 na podnośnik, bo się zrobiło dość głośno w czasie jazdy i po szybkiej "weryfikacji" tylne łożyska - oba!!- huczą jak w starym Poldku. Auto ma 18000 km.

                          Komentarz


                          • #63
                            odświeżam temat: ciche piszczenie tylko na piatym biegu przy prędkości 110, 120km/h...
                            cichnie natychmiast po puszczeniu gazu.
                            Czy ktoś miał coś podobnego ? Czy rozwiązał problem?

                            Komentarz


                            • #64
                              Mam piszczenie (z prawej strony - wydaje mi się że przód) zwykle kiedy samochód uruchamiam po nocy i tocze się wolno tak 20-40 km/h.
                              Myślę że to klocek któryś daje takie dźwięki bo jak już się napędzę i wykonam pare mocniejszych hamowań to piszczenie ustaje.
                              Lukii

                              Mój Brokuł

                              Komentarz


                              • #65
                                Zamieszczone przez Lukii
                                Mam piszczenie (z prawej strony - wydaje mi się że przód) zwykle kiedy samochód uruchamiam po nocy i tocze się wolno tak 20-40 km/h.
                                Myślę że to klocek któryś daje takie dźwięki bo jak już się napędzę i wykonam pare mocniejszych hamowań to piszczenie ustaje.
                                Miałem rozbierane przednie hamulce w związku z występującym u mnie piszczeniem. Wszystko sprawdzone i przeczyszczone, w ASO twierdzą, że nie znaleźli w nich niczego, co mogłoby powodować taki dźwięk - żadnego tarcia, nieprawidłowego kontaktu z tarczą itp. Po wyjeździe z ASO dźwięk nadal występował, więc w moim przypadku to nie było to.

                                Zaczynam coraz bardziej skłaniać się ku myśli, że ten dźwięk to jakiś element pod deską (może za luźno lub nieprawidłowo zamocowany) wpadający w rezonans w wyniku wibracji od pracującego silnika.

                                Sprawdziłem też ostatnio, że u mnie dźwięk występuje przy dowolnych prędkościach. Wcześniej sądziłem, że tylko przy prędkości do ok. 50 km/h, ale niedawno udało mi się też wyłapać go przy ok. 70 i 90 km/h (po prostu było go dużo trudniej usłyszeć ze względu na hałas w kabinie, ale mam już na niego wyczulone ucho). Czyli wniosek jest taki, że ten dźwięk występuje przy równej, jednostajnej jeździe niezależnie od prędkości. Wydaje mi się, że rezonans jakiegoś elementu pod deską (zapewne drobnego) miałby tu uzasadnienie.

                                Komentarz


                                • #66
                                  mam dokładnie takie objawy jak piszecie, na "pocieszenie" napiszę że w audi a3 limusine z silnikiem 1.4 miałem dokładnie to samo, serwis szukał, słuchal, nic nie znalazł, to chyba przypadłość tych silników.
                                  yanekoktagon

                                  Komentarz


                                  • #67
                                    Czy po naciśnięciu pedału hamulca dźwięk znika?
                                    U mnie auto po odbiorze dosyć mocno piszczało, dopóki hamulce się nie rozgrzały - a że dużo hamuję silnikiem, to praktycznie popiskiwanie było cały czas słyszalne na odcinkach do ok. 50 km.
                                    Przy próbie diagnozy innej usterki zostało wymienione łożysko przedniego prawego koła - popiskiwanie zniknęło. Nie wiem jednak, czy to kwestia samego łożyska (nie sądzę...).

                                    Komentarz


                                    • #68
                                      W sprawie cichego piszczenia (moje objawy opisane wyżej) - jakiś czas temu drążyłem temat, a poniżej wklejam to, co się udało znaleźć w "internetach". Otóż okazuje się, że za to piszczenie odpowiada przewód odpowietrzający w systemie zasilania w paliwo. W silnikach TSI - 1.2 i 1.4 (w innych może też - nie wiem) - jest on wykonany z twardego tworzywa. Rozwiązanie stosowane z powodzeniem przez VW w najnowszym Polo (i pewnie innych modelach) to wymiana na wężyk gumowy (po angielsku nazywany był jako evap pipe, po niemiecku AKF Ventil).

                                      1. Tutaj jeden z niemieckich użytkowników Octavii opisuje problem identyczny z moim - tyle że to skrzynia DSG: Motorklingeln, was tun?
                                      - - film na którym słychać ten efekt
                                      - w wątku opisane jest, że wymiana tarczy hamulcowej nic nie pomogła
                                      - po rozłączeniu "zaworu AKF" (biały element na koncu przewodu zaznaczonego na zdjeciu w watku) efekt nie występował, pojawiał się oczywiście natychmiast engine error (ale silnik pracował "normalnie")

                                      2. Drugi wątek, w którym ta sama osoba opisuje rozwiązanie - jako rozwiązanie tymczasowe odłączono sterowanie od zaworu, a następnie wymieniono przewód na inny - gruby, gumowy: "Klingeln", "Zirpen" oder "Zwitschern" aus dem Motorraum bei konstanter Teilgasfahrt - ich bin dabei | SkodaCommunity.de - Das Skoda Forum

                                      3. Rozwiązanie problemu i zdjęcia przewodów pochodzą z forum VS Polo: 403 Forbidden
                                      - w wątku jest kilka bardzo wyraźnych nagrań filmów, na których widać identyczny efekt jak w moim aucie
                                      - w VW polo pomaga wymiana przewodu na następujące numery części: 04E133518F (1K0 133 366BB to kod przewodu)
                                      - podobna wymiana możliwa jest w O3 - u mnie wymieniono przewód rok temu i od tego czasu jest cisza

                                      I w tym miejscu chylę czoła przed firmą Gall-ICM z Wrocławia (i doradcą - panem Wojtkiem). Dlaczego? Bo to jedyne ASO w tym mieście, któremu się chciało:
                                      - po pierwsze pojeździć moim autem na tyle długo wg. moich zaleceń, zeby efekt wystąpił (i nie mówili że to jest OK)
                                      - po drugie za to, że uparcie próbowali dociekać co to może być, sprawdzając to m.in. na podobnym aucie (demówka)
                                      - no i po trzecie - że uwierzyli w to, co znaleźć można w internecie i podjęli się wymiany tego przewodu (informacja o tym przewodzie pojawiła się jakiś czas temu w systemie Skody, więc inni dealerzy powinni móc to bez problemu odszukać...)

                                      Chapeau bas panowie!

                                      Komentarz

                                      POWRÓT NA GÓRĘ
                                      Pracuję...
                                      X