Wymiana wahaczy \ tulei wahaczy przednich

Zwiń
X
 
  • Filtr
  • Czas
  • Pokaż
Wyczyść wszystko
new posts
  • PiotrM_
    Classic
    • 2019
    • 8
    • Octavia III (5E3)
    • CJZA 1.2 TSI 105 KM

    Wymiana wahaczy \ tulei wahaczy przednich

    Cześć,
    muszę wymienić tuleje przednich wahaczy - Octavia 3 1.2 105KM, jakieś 130tys.
    I tu pytanie, czy warto wymieniać całe wahacze, czy tylko tuleje? Może przy okazji sprężyny również, jeśli już i tak przód trzeba demontować?
    Czy możecie polecić jakiś dobry warsztat w Warszawie? W ASO ceny zawrotne.
  • dagetto
    Rider
    • 2020
    • 279
    • Octavia III combi (5E5)
    • CHPA 1.4 TSI 140 KM

    #2
    Bierz tuleje 5Q0407182A oraz 81A407183 - świetna sprawa te pełne tuleje tule z RS3. Bez porównania do tych skrzypiących montowanych w Octavii.
    Napisz do mnie na PW to polecę Ci gościa spod Nadarzyna. Robię tylko u niego, na poczekaniu temat załatwiony,a ceny przystępne.
    Ostatnio edytowany przez dagetto; 50792.

    Komentarz

    • PiotrM_
      Classic
      • 2019
      • 8
      • Octavia III (5E3)
      • CJZA 1.2 TSI 105 KM

      #3
      Napisałem.

      Komentarz

      • radoszczak
        Drive
        • 2008
        • 41
        • Octavia III (5E3)
        • CHPA 1.4 TSI 140 KM

        #4
        Dołącze się do tematu, do wymiany tuleje wahaczy przednich O3 1.4 140 2014. Mechanik twierdzi że lepiej wymienić całe wahacze niż wymieniać tuleje (więcej robocizny). Jakich producentów warto rozważyć ? Najgorzej wyglądają te tuleje poziome w wahaczach, skrzypią na nierównościach poprzecznych i zaczynają się rozwulkanizowywać tzn. guma podchodzi pod profil wahacza, nie są jeszcze rozerwane.

        Komentarz

        • spider.owp
          Classic
          • 2025
          • 2
          • Octavia III combi (5E5)
          • CRMB 2.0 TDI 150 KM

          #5
          Ja wczoraj wymieniałem tylne tuleje przednich wahaczy i w końcu nastała cisza. Jak mi tego brakowało. Zamówiłem oryginały VW polskiej produkcji za około 90zl za sztukę. Wszystko ładnie pięknie poza demontażem wahacza z lewej strony przy skrzyni DSG. Musiałem podeprzeć skrzynię i odkręcić łapę skrzyni oraz dolną od silnika żeby całość podnieś, bo bez tego nie wyjdzie śruba od tulejki tej przedniej. Po drodze rozkręcić trzeba obudowę filtra powietrza oraz akumulator wraz z podstawą. Można popuścić też sanki ale ja tego nie próbowałem. Suma summarum jest cisza a to jest bezcenne

          Komentarz

          Pracuję...